SFD Team: Łukasz Modzelewski i Przemek Górynowicz

Czyli Luki wszystko zgodnie z planem. I zayebicho. Na FIWE rozumiem jedziesz? Ja chyba odpuszczę. Nie mam nic ogarniętego...

BzykuDG

Czyli Luki wszystko zgodnie z planem. I zayebicho. Na FIWE rozumiem jedziesz? Ja chyba odpuszczę. Nie mam nic ogarniętego...

Luki na fiwe idzie a nie jedzie

Było pisać że chcesz a nie masz miejscówy, bym Cię przekimał... Ale teraz już mam komplet, chyba że się rozwalisz na ziemi

No dokładnie jak Wojtek pisze bo już od przyszłej środy przeprowadzam się do wawy na stałew zasadzie to jutro już będę ale mam jeszcze parę spraw urzędowych do załatwienia u siebie w białym więc dogram i we środę już jestem na dobre

O popatrz, to ja nawet nie wiedziałem. To gratki i powodzenia na nowej drodze życia

Przemo, dzięki. Szczerze, to dla mnie nawet podłoga to nie problem . Jeśli piszesz poważnie, to jeszcze pomyślę, ale sam nie wiem. Będę musiał z Wami jeść burgery w Barnie, a mi to nie na rękę

Luki a jednak Wawa wypalila;) czekamy na foty za 6 dni ;d

Ja to się bardziej cieszę niż on sam
Będę miał nadzór cały czas

Luki na masie mialeś ssanie ? Lub na tym minicut ?

Ja tam też się cieszę, i mam nadzieję że odwiedzi mnie przed fiwe Bzyku - no w razie co śmiało pisz, miejsce się znajdzie

To teraz będę najsilniejszy na siłowni

wojtekztr

Ja to się bardziej cieszę niż on sam
Będę miał nadzór cały czas

Luki na masie mialeś ssanie ? Lub na tym minicut ?

szczerze mówiąc to nie pamiętam kiedy nie miałem ssania a tak na poważnie to w dni low carb gdzie wychodzi mi ogólnie nisko kalorii bo niecałe 4k będzie gdzie teraz nawet na tej redukcji miałem ok 5600 w średni a 6200 w niski więc różnica bardzo duża to paradoksalnie nie odczuwam w ogóle głodu,a nawet wręcz przeciwnie ale to tłuszczo robią taką robotę w ten dzień

Przemek na pewno odwiedzę