SFD Team: Łukasz Modzelewski i Przemek Górynowicz

Po pierwsze, wielkie dzieki za bezinteresowna pomoc w drugi dzien startow i to jeszcze konkurencji, umowmy sie ze nie mialem szans na wyzej niz na 6,5 miejsce ale zawsze to ktos z twojej kategorii i porady oraz Marianowi, a co do miejsca sam bylem w szoku na dekoracji jak uslyszalem ze zajales 5 miejsce, braz sie nalezal a co najmniej 4 miejsce, no ale takie zycie, ty wiesz ze jestes zwyciesca za to ile z siebie dales, powodzenia w dalszych poczynaniach i ciagle obserwuje


Zmieniony przez - Amos w dniu 2016-10-11 12:23:20

Przestań, nie ma o czym mówić Konkurencja czy nie, jestem zdania, że jeśli można, to pomagać trzeba zawsze. Na tym sport ogólnie polega, zdrowa rywalizacja Rady chyba cos tam się przydały, bo wyszedłeś w fajnej formie na finał

Amos biorąc pod uwagę Twój wiek i że jeszcze masz 5 lat junior to aż ciężko sobie wyobrazić c9 będzie za ten czas o ile się nic nie spiepszy:) sylwetka kosmos jak na ten wiek, a pomagać sobie trzeba;) myślę że dobrze bajce nałożyLem

jestem tu powiadomki

Nie wiedziałem że masz konto na sfd Siema i powodzenia na PP!
Tymczasem ja żyję żeby nie było Ćwiczyć zacznę chyba dopiero jakoś w sobotę może niedzielę, nie chce mi się, a i dopiero wracam do sił. W sumie dopiero wczoraj poszło trochę śmieci i przestało mnie ciągle suszyć.
Nad treningiem nie myślałem, na pewno jakiś 4ro dniowy. A dieta z przewagą fatu, co by profil lipidowy naprawić. Białka w końcu zetnę na 2g, bo poniżej 2,75 to już ze 3 lata nie schodziłem
Tyle póki co.

Wrzucaj foty co tam wpada dobrego

Przemo, już się "odłączyłeś"? Jaki plan w ogóle w tej kwestii?

Zapewne trzeba wykorzystać odbicie po redu a potem dopiero myśleć poważniej

Niee nawet mi się już nie chce, wleciało już 3x1000iu hcg. Wbiję 15-20k i będę myślał co dalej.

To teraz uważaj na Sylwie żeby nie wykorzystała tego okresu