Od razu zaznaczam-nie poruszamy tu tematów politycznych i religijnych - bo po co się dzielić?
Terroryzm ,tak naprawdę istniał od początków ludzkości w właściwie każdej działalności człowieka.
Dużo się o tym pisze ,jest pełno definicji,opracować,które jeszcze bardziej czasem zaciemniają problem.
Do mnie bardzo trafnie przemawia powiedzenie Mike Tysona-dotyczyło dokładnie boksu ale idealnie też pasuje do wyjaśnienia działania terroryzmu.
Każdy ma wiele planów,które się błyskawicznie zmieniają po uderzeniu w twarz.
Celem terrorystów i ich akcji to sianie strachu i grozy a to powoduje działania rządów ograniczające prawa ich obywateli,a to znów prowadzi do destabilizacji wewnętrznej -świeży przykład wydarzenia w Turcji.
Zamach w Nicei wpłynął negatywnie na wiele krajów Europy -bo w ten sposób wymuszone przez takie zamachy, państwowe działania antyterrorystyczne, uderzają zawsze niekorzystnie w społeczeństwo -ograniczenia swobód,restrykcyjne działania itp.
Jest jeszcze druga strona medalu -takie zagrożenia wywołane terroryzmem są czasem ,wbrew logice -na rękę władzom,które pod pozorem obrony obywateli -rozszerzają ponad miarę swoje uprawnienia,kosztem społeczeństwa i swobód obywatelskich.
Najprostszy przykład-w latach 50' -80" władze państw socjalistycznych wiecznie podsycały urojone zagrożenie z zachodu,by kontrolować maksymalnie obywateli i utrzymywać się u władzy.
.
masti
"Mylony przez niektórych z prof Attilą"
http://www.sfd.pl/Masti_kulturystyczne_życie:plany,opinie,komentarze_-t1122200.html