[SPAM] Moja siłownia to nie karuzela fikcji, wchodzę na cykl, dziś podlegam abolicji.

ale gdzie wracać?

ja?

no maks xd

aaa dobra nie zaczaiłam

no trenuję tu przecież

a jak bedziesz w krk iness to to drwala idz tam znajdziesz na pewno cos dla siebie

Maksym III

w maju mi się umowa kończy, wracam z toną hajsu, olewam pracę na pół roku i poświęcam się sztukom walki m.in.

o to pytam

niezbyt mnie mma interesuje,a jak poznałam JKD to zbyt mi się do kickboxingu wracać nie chce

Fedor, ja tu siłowy trening nap*****lam ostry, nie dam rady dorzucić jeszcze SW A w PL pracował nie będę, to będzie większe pole do popisu. Przynajmniej takie są plany. A jak będzie, to nie wiem, dużo czasu jeszcze zostało, ale wszystko się tu układa, to czemu nie. A ja nie chcę na stałe za granicą siedzieć, nie dla mnie takie życie.

Choć teraz od soboty będę miał swoje rękawice bokserskie tu, więc na siłowni coś tam na worku będę działał, ale to rekreacyjnie. Ostatnio jakiś ciapaty worek pobił. Masakra, przy każdym ciosie prawie się wywalał, gardy zero, no ale po skończonej rundzie bujanka po całej siłowni