JOANNA SZYMANIAK - Sforcia

Sforcia jak by ludzie mieli takie problemy z przysiadem jak Ty to by nie było problemów. Jak byś delikatnie skróciła ruch to siadasz ładnie technicznie bardzo głęboko a i przysiad atg w Twoim przypadku to kwestia czasu i będzie elegancko.

Rozumiem. Sforcia atakuje pośladki. ;) wynika z tego, że ważne jest trzymanie brzucha do końca. Ale to moje luźne przemyślenia. Ciekawa jestem poglądów pana Wojtka.

rion - fakt, jakby takie były problemy przy przysiadach, to przynajmniej kolana nie bolałyby od patrzenia na niektórych

czikita - na to wychodzi


Poniżej poprawka przysiadu z pilnowaniem na maksa spięcia brzucha, w mojej ocenie widać poprawę przy dole
(To juz była 5 ostatnia seria jakby co)
Uwaga Wojtka, to większe wypychanie klatki w górnej fazie.

class="link" target="_blank">Tu wprowadź tekst linku...


Zmieniony przez - sforcia w dniu 2016-03-26 15:08:19

Tiaa... jeszcze mi "trochę" do takiego ATG jak Ty robisz brakuje...

Póki co nakręciłam filmik żeby zobaczyć jak teraz siad robię i mam nadzieję, że za miesiąc czy dwa zrobię kolejny i zobaczę duuużą różnicę. Dorzucam oczywiście jeszcze rolowanko i właściwe rozciąganie całego ciała

Megan - wszystko przed Tobą
Jak mnie najdzie, to odszukam moje przysiady z początków przygód z siłownią

__________________________

jestem i żyję
święta przeżyłam, ale nie na swoich pudełkach!!
Nie chcę dać się zwariować, bo zadatki pod ED swego czasu miałam i chcę w spokoju z czystym sumieniem zjeść z rodziną obiad i nawet skubnąć sernika Nie jestem 2 tygodnie przed zawodami więc nie miałam takiej potrzeby trzymania miski na 100%
Aczkolwiek co swoje jedzenie, to swoje i cieszę się że wróciłam do mojego korytka.

Unikałam glutenu, dlatego w niedzielę z ww poszła paczka wafli ryżowych, mięsa różnego rodzaju (schab, wołowina, kurczak), szynka taka prawdziwa od rolnika, sałatka ziemniaczana, jaja, no i sernik
natomiast w poniedziałek już swoja kasza do teściów, ryż z owocami, ale mięso jadłam takie jakie było
+ owoce
i inne jakieś pierdoły, ale nie grzeszne już

Jestem z siebie dumna, bo nie popłynęłam z jedzeniem, a w spokoju pojadłam
Tym bardziej, że za pasem redukcja, więc koniec "dobroci"

______________________________________________

ciężkie kilka dni mnie czeka, bo muszę wykonać wszystkie treningi, żeby zdążyć przed wyjazdem na FIBO
Więc muszę zrobić 8 DT pod rząd

po konsultacji z Wojtkiem stwierdziliśmy, że lepiej zamknąć ten trening przed wyjazdem niż go rozciągać, dlatego też umrę i zdechnę i padnę na cyce, ale zrobię


Wypiskę dam jutro, bo progresja miażdży
Dziś unosząc się z 90kg do hip thrust poszło głośne "oooo kurvaaaaaaa"

Poniżej fotka przedstawiająca mnie podczas Hip trust właśnie
Agata podsumowała to foto tak "Are you f***ing kidding me?"

Ćwiczenie było połączone z martwym ciągiem na jednej nodze z 16kg ketlem
takie "przyjemności" tylko od Wojtka Jusiela

Za to po treningu takie rzeczy jak na ostatnim foto











Zmieniony przez - sforcia w dniu 2016-03-31 23:56:33

Wypiske prawdopodobnie zrobię jednak dopiero przed samym wyjazdem. Obecnie mam tyle zajęć na głowie, ze średnio wyrabiam ze wszystkim :(
Masakra. 24h to za malo, żeby wszystko ogarnąć.

Krótko podsumowując, okres masowy dobiega końca.
Rozpoczynamy redukcję powoli. A właściwie po FIBO, bo tam dieta to będzie lekki freestyle, a z pewnością rozpocznie się redukcja, bo pewnie nie dam rady zjeść tego co powinnam :(

Tym foto Kończe okres masowania i budowania muskli, czas wyłonić to co kryje się pod spodem.
A patrząc na obecnie wygrywajace bikiniary, to powinnam wyjść w kategorii co najmniej fitness sylwetkowo o ile nie ekstremalnej haha


Pozdrawiam Wszystkich czytających w ukryciu

W rozpuszczonych włosach lepiej

Mega!!!!

Grejt!

Asia muszę Ci napisać, że jest ogromna różnica pomiędzy masowaniem wcześniejszym a teraz. I bardzo się cieszę, że poszłaś tą drogą, bo ewidentnie Ci to służy. Masa mięśniowa na plus, ale przy tym nie jesteś czołgiem a dalej kobietą.
Trendy są trendami... ja mam nadzieję, że przyjdzie do nas trend z zachodu, gdzie jest trochę inna definicja bikini fitness, bo jednak fajnie jak pod słowem fitness znajduje się sylwetka sportowa a nie tylko szczupła.
Trzymam kciuki za tą redukcję i liczę na regularne fotki