Aktualny dziennik:
http://www.sfd.pl/Mariusz_Żaba:_MPJ_2015_str_34,_Kłodzko_44-t1089000.html
Galeria zdjęc:
http://www.sfd.pl/Marian_rocznik_92-t628047.html
DOPÓKI WALCZYSZ JESTEŚ ZWYCIĘZCĄ!
Odwadnianie raczej standardowe, ale wszystko zależy od organizmu. I tego jaką mamy sylwetkę. U mnie okazuje się, że woda siedzi w dużej ilości w nogach I pokazało to jakie się zrobiły chudziutkie po odwadnianiu. Natomiast wystarczyło zjeść węgli w nadmiarze w stosunku do poprzednich dni i nogi jak bańki.
Mi juz w dniu zawodów przed wyjściem na scenę zaczęły puchnąć nogi taka moja uroda.
Jestem o to mądrzejsza przy ewentualnych następnych startach.
Teraz wyglądam normalnie Nogi są zdecydowanie większe, ale przede wszystkim to woda.
Nie wiem jak wyglądała Twoja sylwetka przed startem i jakie były Twoje słabsze punkty, być może wody nie trzymasz za wiele i nie puchniesz.
Ale ja od kiedy zaczął spadać poziom BF nauczyłam się obserwować swoj organizm i momentalnie czuję jak woda "krąży" mi w nogach, do tego jestem dość mięciutka co oznacza właśnie wodę podskórną. Mięśnie wypełniły się też glikogenem.
Ostatnio doczytałam, że węgle chłoną wodę w stosunku 1g węgli a 4g wody, a ww zjadłam dość sporo po zawodach, niestety nie wróciłam do czystej miski od razu, bo spędzałam urlop nad morzem
Nie oznacza, to że jadłam dzień w dzień białe buły i zagryzałam czekoladą
Ważne, że zyskałam kolejne doświadczenie w kwestii znajomości swojego ciała
Do tego obecnie miska jest dość mocno urozmaicona w kwestii produktów, a organizm próbuję się z tym wszystkim uporać.
Poza tym kwestia "nóg jak bańki" i bycia "wielorybem" to moja mocno przesadzona opinia
Wiadomo jest mnie więcej, bo woda naszła, co nieco się odłożyło, ale nadal jest apetycznie jak to wspomniałaś i sportowo
Tu i tam za dużo ale jeszcze kilka dni miskowych "szaleństw" i postaram się to unormować już i zobaczymy co się stanie, bo jednak z płaskim brzuchem czułam się lepiej
Się rozpisałam
"Pamiętaj, iż twoja własna determinacja, by osiągnąć sukces, liczy się bardziej, niż cokolwiek innego na świecie." (Abraham Lincoln)
.
.
http://www.sfd.pl/[BLOG]__SFORCIA__Czas_na_równowagę_i_powrót_do_formy!!_-t1150356-s1.html
+ brzuch
Miskowych szaleństw ciąg dalszy
Bardziej, to dziennik kulinarny - myślę nad tym
I kto by pomyślał, że takie cuda można tworzyć przy takich kcal. - wszystko to ograniczone myślenie pt. "suchy ryż + sucha kura"
1. Śniadanie standardowe
- 40g płatków owsianych, 5 białek jaj, 1 całe jajo, jagody + doznałam wczoraj szoku jak odkryłam ile węgli mają borówki i jagody
2. Naleśniki z indykiem
- 30 g mąka żytnia, 100 g piersi z indyka, pomidory, łyżka kukurydzy, łyżka fasoli.
3. To samo co dzień wcześniej
- 30g kasza gryczana, 100g piersi z indyka + duszone warzywa - fasolka szparagowa, papryka, cukinia
4. Kombinatoryjne cos z mikrofali
- 30g mąką gryczana, 100g serek wiejski lekki, 1 jajko, odrobina mleka, starta cukinia, masło z orzechow nerkowca,
5. Tak dawno nie jadłam - kiełki
- 200g kiełków + trochę bobu, 1 jajo całe, 2 białka jaj, 1 wafel ryżowy (żeby jakieś ww inne niż ze strączkowych były), masło z orzechów arachidowych,
Zmieniony przez - sforcia w dniu 2015-07-31 09:39:00
"Pamiętaj, iż twoja własna determinacja, by osiągnąć sukces, liczy się bardziej, niż cokolwiek innego na świecie." (Abraham Lincoln)
.
.
http://www.sfd.pl/[BLOG]__SFORCIA__Czas_na_równowagę_i_powrót_do_formy!!_-t1150356-s1.html
Jacob94 - chętnie, bo niestety ale mój małżon oporny w jedzeniu, a tyle pyszności bym zrobiła, a nie ma komu jeść.... Tzn. ja pochłonęłabym wszystko w podwójnych porcjach oczywiście, ale z mężowskim apetytem ciężko
Zmieniony przez - sforcia w dniu 2015-07-31 12:19:57
"Pamiętaj, iż twoja własna determinacja, by osiągnąć sukces, liczy się bardziej, niż cokolwiek innego na świecie." (Abraham Lincoln)
.
.
http://www.sfd.pl/[BLOG]__SFORCIA__Czas_na_równowagę_i_powrót_do_formy!!_-t1150356-s1.html
DZIENNIK TRENINGOWY - BARTOSZ SIEJAK
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- ...
- 238