JOANNA SZYMANIAK - Sforcia

Po świętach szykuje się cięcie kcal

No cóż, do lipca czasu coraz mniej. Jak w bikini nie wyjdę, to chociaż forma na lato będzie zacna

W zeszłym roku o tym czasie również zaczynałam redukcję, ale z 76kg!!
A obecnie na wadze 71/72 kg Jakość też na plus.

Poniżej przysiad z 50kg.
Ass to the grass

Z uwag Wojtka, to puszczam brzuch jak jestem w dole i nie jest to wina ruchomości.
Ale czuję to sama, że nie jestem stabilna w korpusie i staram się o tym myśleć i pilnować, ale widać nie zawsze mi się udaje.
Do poprawy!!!

class="link" target="_blank">PRZYSIAD 50 KG


Zmieniony przez - sforcia w dniu 2016-03-22 22:09:10

Jak dla mnie, to całkiem ładnie Ci ten asstograss wychodzi


Zmieniony przez - natka. w dniu 2016-03-23 09:32:23

4 kg różnicy to bardzo dużo a skład ciała masz teraz lepszy niż roku temu, bo cały czas nad tym pracujesz, więc zanosi się na super progres formy startowej

Na mnie też Twój przysiad robi wrażenie. Ciężar duży... i jeszcze tyłkiem do ziemi!

Dziękuję dziewczyny
Wiem, że to nie jest idealny siad i wiele jest do poprawy, jak zawsze we wszystkim, ale dla mnie ogromny progres i sukces z tak niskiego siadania



Tak jak wspominałam, Tadeusz zamierza przyciąć kcal po świętach.
Ale w sumie nie pisałam w dzienniku jeszcze, że w tym roku jadziemy z Karoliną (Cruella) na FIBO do Kolonii razem z ALLNutrition
Praktycznie 5 dni będę bez swoich posiłków
więc będę musiała sobie poradzić i może się okazać, że przypadkiem przyspieszę redukcję, bo może być ciężko dobić kcal jakie będą założone - tak jak w Gdańsku. (bo tyle węgli z "normalnego" jedzenia ciężko, ratowałam sie owocami)

Oby gdzieś w pobliżu był Lidl, to będe się żywić waflami i owocami

No, ale jak wrócę, to jeszcze wypada mi 23 kwietnia wesele i już bez żadnych przeszkód powinnam do lipca dotrwać




Zmieniony przez - sforcia w dniu 2016-03-24 09:56:36

Sforcia najważniejsze jest to, że cięcie będzie dopiero po Świętach

Korzystając z okazji, że u Sforci wielu specjalistów doradza i śledzi zapytam, o pewną kwestię związaną z przysiadem. Czysto dyskusyjnie. Proszę doszukiwać się w tym poście jedynie pytania o technikę, nic ponadto
Sforciu posłużę się Twoim filmikiem, mam nadzieję, że mogę
Na obrazku nr 1 korpus pleców jest jeszcze utrzymywany i nie widać by miednica się podwijała.
Na obrazku nr 2 (maksymalnie możliwe zejście), WG MNIE miednica juz lekko jest podwijana. Na filmiku nie widać wszystkiego dobrze, więc...
Pytania zagadki:
Czy od tego potem nie ma bóli w okolicach lędźwi, kiedy miednica na dole zostaje podwinięta?
Czy jest sens schodzenia aż tak nisko, gdzie na dole kręgosłup traci "stabilność" na skutek podwijania? Nie lepiej robić przysiad do maksymalnego zejścia, do którego kręgosłup ma naturalną krzywiznę?

Jeśli spam przepraszam. Pytania mnie nurtują, bo na pewnym, kursie który robiłam, instruktor zalecał by nie schodzić do tego momentu podwijania (mimo takiej możliwości), bo potem odczuwa się bóle w okolicy lędźwi.

Czikita słuszna uwaga
Forum jest od tego aby pytać, i to jest to co pisałam u Kebuli.
Szkoda, że trzeba dopisywać "nie mam złych zamiarów, tylko jestem ciekawa" do każdego pytania

No, ale w związku z tym, że fachowo odpowiedzieć nie umiem, to poprosiłam Wojtka o komentarz przy chwili

Ale, że podobne pytanie padło na FB, to wklejam screena i odpowiedź Wojtka,.







Zmieniony przez - sforcia w dniu 2016-03-24 13:44:46

Sforcia ale Ty i tak bardzo ładnie przysadasz na dole faktycznie biodra nieco rotują ale myślę, że w Twoim przypadku da się to wyeliminować z czasem bo przypuszczalnie gdzieś puszczasz brzuch i dlatego biodra uciekają. Jesteś pod dobrą opieką więc myślę, że wszystko jest pod kontrolą

Rion - dziękuję. No i tak, wszystko pod kontrolą

A brzuch puszczam na samym dole, to wiem i czuję i Wojtek również to wyłapał na filmie.
Staram się o tym myśleć, ale jak widać nie idzie mi idealnie.
No, ale właśnie po to nagrywam filmy żeby móc wyłapać takie niuanse, bo dopiero wtedy można zauważyć swoje błędy.

Nagrałam także hip thrust, ale w bardzo kiepskim miejscu ustawiłam telefon więc do publikacji średnio się nadaje, ale przynajmniej upewniłam sie w tym, że mam kręgosłup w prostej linii i nie "załamuje" mi się podczas ćwiczenia