JOANNA SZYMANIAK - Sforcia

o widze ze wegli to juz prawie 400g

Wojtek - twardym owszem, ale trzeba z rozsądkiem prawda?
Dobrze, że my baby mamy coś takiego jak korektor pod oczy bo inaczej wyglądałabym jak zombie.
Ale właśnie, brak snu "wychodzi" bokiem później

Rion10 - właśnie też znalazłam dwie wersje tego, ale skonsultowałam z Wojtkiem i chodzi o proste trzymanie ciała

Bziu - Nieee w DNT ciut mniej samych w sobie węgli.
Ale kto wie na ilu się skończy

dubel
przez te zmiany na forum nie trafiam w edycje tylko siebie cytuję


Zmieniony przez - sforcia w dniu 2016-01-14 10:03:10

Rozsądek nade wszystko ;)

P.S.
Stajesz się takim chodzącym piecem do spalania węgla :)
Tylko zamiast popiołu, zbierasz mięśnie, które prezentują się coraz bardziej....




Zmieniony przez - WojtekA4 w dniu 2016-01-14 10:18:53

Z tym snem to mam podobnie. Człowiek jak jest nakręcony to może zapierniczać jak maszynka bardzo długo. Czasami to później wychodzi, ale co tam z cukru nie jesteśmy ale oczywiście rozsądek rozsądek rozsądek

Co do dużej ilości ww to tak patrzę na posiłki i tak sobie myślę, że hm... wcale nie tak dużo sama jeszcze nie doszłam do takiego poziomu ww żeby nie tyć i żeby to działało tak fajnie jak u Ciebie, ale mimo wszystko jestem eee rozczarowana

Tez mialam taki okres, gdzie bardzo malo spalam i odbilo to sie u mnie choroba
Teraz staram sie pilnowac, zeby spac odpowiednia ilosc godzin, ale jak z Asia rozmawialysmy w niedziele na szkoleniu okazalo sie, ze obydwie tak pilnujemy ze spalysmy tylko 4 godziny

Karolina, Karolina

Bull

Karolina, Karolina

Wojtek

WojtekA4

P.S.
Stajesz się takim chodzącym piecem do spalania węgla :)
Tylko zamiast popiołu, zbierasz mięśnie, które prezentują się coraz bardziej....

To tak, przepalam to wszystko w dość szybkim tempie.
A co do tych mięśni, to noo tego niech ładnie i równo rosną, tam gdzie mają

eveline

Z tym snem to mam podobnie. Człowiek jak jest nakręcony to może zapierniczać jak maszynka bardzo długo. Czasami to później wychodzi, ale co tam z cukru nie jesteśmy ale oczywiście rozsądek rozsądek rozsądek

Co do dużej ilości ww to tak patrzę na posiłki i tak sobie myślę, że hm... wcale nie tak dużo sama jeszcze nie doszłam do takiego poziomu ww żeby nie tyć i żeby to działało tak fajnie jak u Ciebie, ale mimo wszystko jestem eee rozczarowana

Oo tak właśnie. Jak już się człowiek nakręci, to ciężko się zatrzymać
Eve - a co do tych węgli, to nie bluźnij
I dodawaj sobie na zdrowie

CruellaDeMon

Tez mialam taki okres, gdzie bardzo malo spalam i odbilo to sie u mnie choroba
Teraz staram sie pilnowac, zeby spac odpowiednia ilosc godzin, ale jak z Asia rozmawialysmy w niedziele na szkoleniu okazalo sie, ze obydwie tak pilnujemy ze spalysmy tylko 4 godziny

Czasem siła wyższa

No to ciąg dalszy treningowej "spowiedzi".

Wykonałam kolejne dwa treningi z rozpiski. Myślałam po przeczytaniu ćwiczeń, że to czwartkowy trening będzie ciężki. Jakże się myliłam
No ale wszystko poniżej.

W pierwszych 4 ćwiczeniach tempo 4010

Czwartek.
1. Hip Thrust
4x 10 - 30/40/50/60
2. DB Bench Pres - 12kg mnie w ostatniej serii zabiło
4x10 - 6/8/10/12
3. Back Squat - dyszę jak parowóz przy końcu.
4x 15 - 20/25/30/35
4. Barbell Row
4x 10 - 20/25/30/35
5a. Plank
3x12 - masa ciala
5b. Goblet Squat
3x 15 kg - 12kg
6a. Lying Side Abduction (to robiłyśmy z Agnieszką Nawrocką i wiedziałam już co powinno boleć)
3x 15 - masa ciala
6b. BoX Jumps
3x 15 (50cm)

Nie powiem, że był to lekki trening, ale byłam przygotowana na coś gorszego
Ale gorsze przyszło następnego dnia

Piątek -
1. High Pull
4x 6 - 20/25/27,5/30
2. DB Standing Lunges
4x10 - 6/8/10/12
3. Eccentric Chin Up
4x 6 - masa ciala
4. Glute Bridge - !!! Masakrujące ćwiczenie, że o ja prdl
4x 15 - 40/50/60/70
5a. Front DB Step Up
3x 12 - 8kg
5b. Single arm DB Row
3x15 - 14kg, ale na 2 i 3 serię zeszłam do 12kg
6a. Seated Cable Row - o matulu! Jak ja tu zeszłam z obciążeniem żeby zrobić 20 powtórzeń i to jeszcze poprawnych technicznie.
3x 20
6b. Bodyweight hip Thrust
3x 15 - masa ciała

Podsumowując piątek -

No ale mam za sobą wszystkie 4 treningi i mogę coś więcej powiedzieć.
1 i 4 najcięższe jak dla mnie. Dobicie nóg i pośladów na każdym treningu z pewnością poprawi ich wygląd.
Tak jak Agata ma wrażenie, że to i owo jej urosło, tak ja mam wrażenie, że pośladki się zaokrągliły od dołu (tam było trochę płasko) - ale to pewnie oczywiście spuchnięcie po treningu

Poczułam najbardziej te mięśnie, które są u mnie do poprawy. Pośladki, dwugłowe, przywodziciele, "środek" pleców, brzuch, klatę.
A jak to Wojtek powiedział "bolą te mięśnie, które mamy najsłabsze" więc coś w tym jest
Dlatego w 100% trening podyktowany pod moje braki.


KORYTKO w obydwa dni było takie:
1. Omlet - 200g jaj, 10g lnu, 100g malin, 150 g mandarynek, śmietana, gorzka czeko.
2Szynka wieprzowa mielona 200g, papryka 50g, pieczarki 50g, ryż brązowy 100g, ogórek 100g, pomidory krojone 150g, fasolka szparagowa 150g, migdały 10g.
3Ryż brązowy 100g, jabłko 150g, odżywka 35g, mandarynki 200g, sok z buraka.
4Ziemniaki 250g, wątróbka z kurczaka 230g, jabłko 150g, ogórek 150g,
+ Deser: ryż biały 50g, pomarańcza 100g, maliny 100g













Zmieniony przez - sforcia w dniu 2016-01-16 23:13:28