dwa dni wysokie 2250
dwa dni niższe 2000
trzy dni 1700 ( w tym dwa z metabolicznym i jeden DT)
Najlepsze i tak są słowa Tadeusza "i tak masz mało kcal" apropo wcześniejszego rozkładu
Trening lecę ten sam i dokładam 2% obciążeń....
Przy piątku trochę tracę prąd w nogach, no ale co się dziwić... jak je katuje 6x w tygodniu, a przez to są dość mocno napuchnięte i trzymają wodę.
Póki co samopoczucie dobre, ale cały czas niestety niepewność odnośnie tego jak zejdzie mi dół.
To wstrętne, że do końca się nie wie jaka wyjdzie forma
Pytanie w jakiej fazie cyklu będę, czy mi się przesunie @ czy nie.
Czy opuchlizna z nóg zejdzie, czy nie.
Milion niewiadomych.
Mam nadzieję, że strój już będzie gotowy w środę i jeśli tak, to wskakuje w niego (o ile się zmieszczę ) i popędzę na salkę w nim na chwilę prawdy
A później zabawa z wyklejaniem
foto z rana
postaram się wrzucić całość w najbliższych dniach
"Pamiętaj, iż twoja własna determinacja, by osiągnąć sukces, liczy się bardziej, niż cokolwiek innego na świecie." (Abraham Lincoln)
.
.
http://www.sfd.pl/[BLOG]__SFORCIA__Czas_na_równowagę_i_powrót_do_formy!!_-t1150356-s1.html