JOANNA SZYMANIAK - Sforcia

Hej Sforcia
A na jakieś pomiary możemy liczyć? Bo ja np mając taki sam wzrost jestem ciekawa, co znaczy "duża dziewczyna"
Powodzenia! (podglądam z partyzanta)

Garfieldka chyba boję sie chwycić miarę
Ale chyba z ciekawości sprawdzę w weekend żeby móc sie później cieszyć jak będzie znikać
Jak wejdziesz w "aktualności z naszego podwórka" tutaj w dziale, to możesz sobie porównać moje gabaryty z innymi

Ty sforcia nic nie sprawdzaj ta miarą,heheeh.Melduj sie w Śremie i robimy korekty.Czas wziąć się za Ciebie bo sie rozpędziłaś i bijesz wszystkich na siłowni.Koniec euforii podjadania i czas na zmiany w diecie i treningu.Teraz będę tym najgorszym ale cóż.

Artur no co ja poradzę, że na siłowni mam takich chłopaczków, których bicepsy są dużo mniejsze niż moje nie wspominając o sile jaką mam w nogach i pośladach orzechy można łupać.


Ale już tak całkiem na poważnie, to czekałam na zmiany.
Ciężko się funkcjonuję z taką masą, a zdecydowanie wolałabym delikatnie coś ścinać niż zarzynać się później, żeby ten durny dół zszedł - ale wiadomo, Trenera trzeba słuchać!!


Od tego w końcu jesteś, a Dobry Wujek się skończył mam rozumieć
Poza tym jak będę widzieć jak to schodzi wszystko, to będzie to dla mnie dodatkowa motywacja.


Ale dlaczego te żółtka ze śniadania mi zabraliście?? ehh - śniadanie, to mój najlepszy i najważniejszy posiłek dnia.
__________________

Wczoraj trening barków - spompowane, że aż miło, walka do upadku!
+ brzuch
+ 20 min aero na bieżni.

Dziś - cardio - 35 min na orbitreku.
W związku z tym, że niedoczas mam okrutny, jak to wszyscy, to wykorzystałam te 35 min na orbim i oglądałam występy bikini fitness na YT.
Muszę powoli wizualizować sobie swój strój, makijaż i całą resztę, żeby mieć to dopięte na ostatni guzik.

Dziś miałam iść na salkę poćwiczyć, ale nie wyszło
Już obczaiłam dokładnie jak są zajęcia na salce i w jakie dni mogę tam wpaść.
Więc najwcześniej w czwartek tam wystartuje, za to w niedzielę jest luzz i mogę tam nawet kilka godzin spędzić.
Koniec gadania, trzeba działać

Sylwia - jak tylko Wy się będziecie wybierać pozować na salkę daj znać! Zrobię wszystko, żeby dotrzeć!






Zmieniony przez - sforcia w dniu 2015-03-17 22:36:29

Sforcia - nie góra jest oporna tylko dół predysponowany do chwytania tego co niepotrzebne
Działaj i trzymaj rękę na pulsie. Widzimy się

Sylwia - Ty zawsze spojrzysz tak, że widać plusy.
Masz rację, bo góra jest całkiem niezła przecież

Ręka trzymana na pulsie!

Od niedzieli, po apogeum puchnięcia, piję więcej wody, bo to trochę zaniedbałam i od razu nery się podkręciły, więcej chodzę siku i dziś waga 74,9 kg zdecydowanie też czuję się "lżej".

Dziś się widzimy, to zobaczycie sami co i jak, a do tego mam filmik po wczorajszych plecach ocenicie.


Wczoraj trening pleców + brzuch.
+ aero 25 min

Miska wg nowych wytycznych
Zauważyłam już któryś raz, że będąc na siłowni i kręcąc aero, nie odczuwam głodu i nawet sobie myślę, "O jak fajnie będę jeść później posiłek", ale tylko zejdę z bieżni to jakby ktoś włączył guziczek "GŁÓD" ssanie maksymalne. Widać aero działa jak powinno!!


Będę w okolicach 10

Dziś wizyta w Śremie zaliczona.

Trochę uwag Artura, mniej lub bardziej pochlebnych zmiany w diecie, wskazówki co do treningu i dalszej pracy nad sobą!!
Działamy, bo czas goni, a to trzeba iść i rozwalić scenę!

A teraz spadam na salkę! Pozować po RAZ PIERWSZY



Poniżej filmik z napinania pleców - czasem warto coś takiego nagrać, bo dopiero zobaczyłam, że to mięcho tam jednak siedzi

Najśmieszniejsze jest przy końcu jak napinam jedną stronę a później drugą







Zmieniony przez - sforcia w dniu 2015-03-19 16:52:13

Ufff.... Godzina pozowania za mną :)
nie jest chyba tak źle z byciem kołkiem

Ups. Film chyba mial ustawienia prywatne ha ha
Ale juz poprawione.


Wczoraj bieżnia 35 minut.
Dieta wg wytycznych - głodna byłam non stop

Dziś waga 74,3 kg

Zmieniony przez - sforcia w dniu 2015-03-20 05:57:20

Sforcia była w Śremie oczywiście doznała rozkoszy korekty dietki w kierunku redukcyjnym.To było nieuniknione choć troszkę wcześniej.