JOANNA SZYMANIAK - Sforcia

sforcia

Bull - w sumie do Ciebie mam również niedaleko, to może kiedyś wpadnę na kawę, to ocenisz co i jak

mów, pisz, dzwoń

Sforcia dopiero cie teraz odnalazlam, ale sie ukrylas gratuluje decyzji i trzymam kciuki, bedę podglądać

Bull - masz jak w banku, że po nowym roku wpadnę na kawę
Markoto - trzymaj trzymaj!

Po wizycie w Śremie jestem zadowolona
cieszę się również, że Sylwia i Artur nie rozczarowali się widząc mnie

Rośnie gdzie ma rosnąć - czyli góra
Leci, gdzie ma lecieć - czyli dół

Jako historyczny dzień proszę zapisać niedzielę 21 grudnia, gdyż iż ponieważ miara pokazała 58 cm w udzie
A z racji tego, że praktycznie liczba 60 cm w była tą magiczną granicą, to te 58 należy opić
[To mierzenie się co tygodniowe, to nawyk z poprzedniego działu ]


Dodatkowo, co Sylwia i Artur zauważyli, uda i poślady robią się miękkie.
Wiem, wiem powinny być twarde, powiecie że oszalałam, ale zaczyna się "rozpuszczać" ten twardy i oporny tłuszcz i "miesza" się z wodą, przez co moje nogi nie są tak ubite, a za to mogę porządnie ścisnąć skórę!

No ale nie ma to tamto, trzeba zapierdzielać dalej!
Efekty są, a to motywuje dodatkowo!!!!!


Dyspensa na okres świąteczny udzielona, zastosuje się w 100%


Cieszę się, że moja siłownia jest tak w święta otwarta, że nie ominie mnie praktycznie żaden trening, bo cardio zrobię najprawdopodobniej w terenie w pierwsze święto, bo zamienię cardio z barkami i w Wigilię rano pocisnę na siłownię
oczywiście z pewnością usłyszę w domu, że zwariowałam

No nic! To lecim się regenerować
I od jutra dalej cisnę z tematem!

Sforcia, widzę że plan będzie wykonany na 100%

Ja też planuję siłownię w Wigilię, ale w domu się nie przyznam biorę rzeczy na przebranie do pracy i liczę że nas wcześniej zwolnią i wtedy zdążę zrobić trening

"a u mnie będzie tak:"mamo! idę po mąkę"
ps. Sory za bezczelny spam

Dobrze wiedzieć, że więcej jest takich wariatów jak ja

Kebula - każdy wpis jest mile widziany


A nie dopisałam, że w drugie święto siłownia jest otwarta od 12 więc melduje się tam o 12.05. i cisnę plecy Więc plan w 100% będzie wykonany!
Dobrze, że wczoraj kupiłam sobie z Mężem w ramach świąt przedtreningówkę, bo coś czuję że w tym tygodniu się bez tego nie obędzie

O widzę ze będzie teraz moc większa.Pamiętajcie o świątecznym cardio.

Tydzień 4
Poniedziałek 22.12.
DT



MISKA
1. Owsiane, jajca, truskawki, kawa z mlekiem.
2. i 3. Ryż, pierś z kurczaka z curry, pomidory.
4. Wafle ryżowe, twaróg, orzeszki ziemne.
trening
5. Ryż, serek wiejski, masło orzechowe, ogórek.


TRENING

Klatka, biceps, brzuch

1) Wyciskanie w górnym skosie wąsko na suwnicy - zastosowałam się do wskazówek Artura i mięśnie mocno pracowały i były widoczne
20kg (+ 9gryf)

2) Wyciskanie hantli skos 4x10
14kg

3) Rozpiętki 4 x 15 - zamienione na wyciąg - zdecydowanie mocniej czułam górę klatki

+ dodatkowe ćwiczenie na górną część klaty, ale nie wiem jak fachowo je opisać ważne, że działało!

4) Uginanie przedramion ze sztangą stojąc 3x 12
15kg - mniej niż ostatnio, ale łapki dosyć zmęczone już miałam a ta 15 przynajmniej dokładniej zrobiłam

5) Uginanie przedramion ze sztangielkami stojąc 3 x 12
7kg

6) Allachy 6x12
33kg



Wczoraj odkryłam dwie nowe żyły na bareczkach piękne.
Klata wczoraj dostała porządnie!!!
Wyszłam zadowolona z siłowni


Zaraz nogi

sforcia

Zaraz nogi

U mnie też z nogami najgorsza masakra. Ale warto Cały czas kibicuję...teraz świątecznie

Sforcia to nogi są Twoim atutem i warto się pomęczyć żeby je dopracować.a postępy są masakryczne .

Zmieniony przez - Artur Ś. w dniu 2014-12-23 19:38:29