paula.cw - cieszę się, że mój dziennik Tobie pomaga
wakorjaki zawodnik taka forma
jaka forma takie foty
jakie foty taki humor
superancko w kosmos jest
Świetnie napisane
Bull, lubiekaszke, kleine-hexe, cruella
Bziu - a takie fajne kolorowe koksiary, jedyne w swoim rodzaju
______________________________________________________________________________
No to do rzeczy. Mimo, że dziewczyny już wiele napisały. A ja zawsze ze spóźnionym zapłonem.
Weekend minął dość intensywnie.
W piątek razem z Cruellą i Bullem zawitaliśmy w Opolu w siedzibie SFD, udało nam się spotkać m.in. z ekipą z FIBO i z poprzednich targów!
A docelowe spotkanie, na którym byłyśmy będzie miało ciąg dalszy, a co za tym idzie najprawdopodobniej za miesiąc pojawimy się tam ponownie.
Jak widać było stronę wcześniej, to udało nam się zrobić zaplanowany trening, na opolskiej siłowni. Myślę, że panowie nadal są w lekkim szoku po naszej wizycie
Następnie w sobotę dotarłyśmy z Cruellą do Wrocławia, gdzie razem z Lubiekaszkę, Nataszą i Eveline uczestniczyłyśmy w szkoleniu u naszego trenera Wojtka Jusiela.
Szkolenie na trenera personalnego.
Ogrom wiedzy i detale przekazane przez Wojtka po prostu rozwalały głowę
Niby trenuje już ponad 3 lata, przeszłam przez przeróżne treningi, ale właściwie dopiero od czasu treningów od Wojtka mam dużo większą świadomość tego co jest po co i dlaczego, ale dopiero ten kurs uporządkował mi wszystkie informacje jakie posiadałam i oczywiście dostaje wiele nowych kwestii.
Wojtek ogromną uwagę zwraca na wszelkiego rodzaju wady postawy, ćwiczenia rehabilitacyjne itp itd.
A dodatkowo każde ćwiczenie sprawdzone i wykonane w praktyce, poprawione, skorygowana postawa itp. itd.
Jestem bardzo zadowolona z całego przebiegu szkolenia i z zaciekawieniem i lekkim przerażeniem czekam na kolejny weekend szkoleniowy, bo przejdziemy do cięższych zagadnień, no i czeka nas egzamin, który zapowiada się na dość wymagający i trudny
Do tego kwestie anatomii dochodzą, a nie jestem w tym biegła
Pewnie za 2 tygodnie jak pojedziemy to z soboty na niedzielę będziemy się na sobie uczyły budowy ciała itp
No, a sobotni wieczór spędziłyśmy na rynku wrocławskim razem z Tadeuszem i Hubertem
Aaa no i cały wyjazd udało mi się trzymać elegancko michę, bo wszystkie moje pudełkowe posiłki przeżyły i nie miałam problemów z kombinowaniem jedzenia!!
___________________________________
Eveline - poniżej odp na Twoje pytanie
W związku z tym, że w weekend technika ćwiczeń została skorygowana i zostałam sprowadzona na ziemię, to mój wczorajszy trening przyświecała mi jedna myśl
PLECY, BRZUCH, POŚLADKI, ODDYCHAJ -
Żadnej progresji od Wojtka nie otrzymałam, bo nawet jej nie chciałam
powiedziałam do niego w niedzielę, że sama sobie zrobię REgresje w ćwiczeniach
W związku z tym wczorajsza wizyta na siłowni zajęła mi dobre 2h, a to dlatego że porządnie się porozgrzewałam
przed treningiem, porozciągałam po !
No i sam trening robiłam trochę wolniej skupiając się na wszystkim!!!
Wrażenia bezcenne
MISKA
W DT nadal ok 2400 kcal
BWT - ok 160/320/62
w DNT a jest jeden - mam ok 2000 kcal
W niedzielę Wojtek przy okazji nas pomierzył, wszędzie spadki, włącznie z fałdami
I gdzieś podczas treningu przyuważył na moich bickach żyły i powiedział "ooo żyły są. No to forma powinna być już pod koniec czerwca"
No to czekam cierpliwie
Aczkolwiek Tadeusz szykuje kolejne cięcia w misce
no, ale co jest NAJWAŻNIEJSZE??
#nocardiobitches
aaa i jeszcze zapomniałabym
Eve wrzuciła u siebie, ale i ja ukradnę
"Kajdany Wojciecha"
Moje i Eve "selfie", od razu widać że od jednego trenera
Jak zwykle się rozpisałam
Wybaczcie
Zmieniony przez - sforcia w dniu 2016-05-24 12:33:06