[SPAM] Moja siłownia to nie karuzela fikcji, wchodzę na cykl, dziś podlegam abolicji.

Twoja Blondie na głównej

Wieem, widziałam już - dzięki za Sogacza. :D

Właśnie dzisiaj będę piec znowu, bo czuję, że jutro będzie ochota na ciacho.

W sumie nic skomplikowanego, ale ja jestem tak leniwy że szok :D

Nie no, pare przepisów zrobiłem, nawet raz budyń sam zrobiłem z przepisu :D

Lepszy nawet od tego w proszku

Mi to zawsze smakuje jak sama coś zmajstruje, nawet jeśli jest to dla osób postronnych powiedzmy... niezjadliwe :D

Mi nie zawsze :D

Jak byłam mała, to piekłam pancakes dla całej rodzinki - w domu nie było proszku do pieczenia, zamiast niego mama stosowała zawsze amoniak. Nie miałam pojęcia, że używa się go tylko odrobinę.

Jak zadowolona upiekłam pancakes, dałam tacie pierwszego do spróbowania to prawie zwymiotował. Ale i tak uparcie trzymałam się swojej wersji, że są pyszne - swojego zjadłam całego, ledwo przełykając to cholerstwo.

Było sobie dołożyć :D