SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Szajba - Chasing The White Rabbit

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 723927

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 550 Napisanych postów 7987 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 99207
Ale to nie ma znaczenia praktycznego, zawsze liczy sie ciezka, uczciwie wykonana praca. Symantyka jest jednak wazna z punktu widzenia szacunku do zasad, praw autorskich itp. Najwazniejsze ze sie napracowales :)

Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/_DT_Xzaar._Triathlon,_cel_Double_IronMan_2017_-t1018057-s340.html

Cele 2016:

1. Sieraków Triathlon dystans 1/4 IM - http://triathlonsierakow.pl - 28.05.2016 - 02:34:12
2. Challenge Venice dystans IM - http://www.challenge-family.com/challenge-venice/ - 05.06.2016 11:47:48
3. Challenge Poznań ME dystans IM - http://challenge-poznan.pl - 24.07.2016 11:35:22
4. Ironman 70.3 Gdynia - http://ironmangdynia.pl/pl/ - 07.08.2016

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4723 Napisanych postów 10989 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 552700
xzaar77
Ale to nie ma znaczenia praktycznego, zawsze liczy sie ciezka, uczciwie wykonana praca. Symantyka jest jednak wazna z punktu widzenia szacunku do zasad, praw autorskich itp. Najwazniejsze ze sie napracowales :)


Jaja sobie robisz
Aż dziwne że po takim treningu jaki opisałeś w swoim dzienniku masz na to siły

When you have to shoot...Shoot! Don't talk
Strava - https://www.strava.com/athletes/11696370

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 550 Napisanych postów 7987 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 99207
Musze trzymac fason, porywam sie na 12 godzin wysilku, 5 nie pownno robic na mnie wrazenia.. niestety robi, wiec nadrabiam dobra mina ;) Jak mowi jeden z moich ulubionych sloganow - jedyny lekki dzien treningowy jaki przewiduje plan - byl kiedys, w przeslosci ;)

Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/_DT_Xzaar._Triathlon,_cel_Double_IronMan_2017_-t1018057-s340.html

Cele 2016:

1. Sieraków Triathlon dystans 1/4 IM - http://triathlonsierakow.pl - 28.05.2016 - 02:34:12
2. Challenge Venice dystans IM - http://www.challenge-family.com/challenge-venice/ - 05.06.2016 11:47:48
3. Challenge Poznań ME dystans IM - http://challenge-poznan.pl - 24.07.2016 11:35:22
4. Ironman 70.3 Gdynia - http://ironmangdynia.pl/pl/ - 07.08.2016

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4723 Napisanych postów 10989 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 552700
Będę trzymał za Ciebie kciuki

When you have to shoot...Shoot! Don't talk
Strava - https://www.strava.com/athletes/11696370

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
xzaar77
jedyny lekki dzien treningowy jaki przewiduje plan - byl kiedys, w przeslosci ;)

A jak kiedyś dotrzesz do granicy możliwości?

Ja - jako apostoł lenistwa i minimalizmu (wyrosłem z tyrania w imię tyrania) - mam odmienne podejście Trzeba robić tak mało, żeby wystarczyło ale nie więcej
Oczywiście w triathlonie "mało" to o wiele za dużo w innych dyscyplinach Twoje 5 godzin - przeniesione na grunt dowolnego treningu - to jakiś kosmos. Ale robienie więcej niż trzeba... Ma sens? Przecież każdy ma nienaruszalną granicę możliwości. Nawet Xzaar

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 550 Napisanych postów 7987 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 99207
MaGor
Ale robienie więcej niż trzeba... Ma sens? Przecież każdy ma nienaruszalną granicę możliwości. Nawet Xzaar


Nie ma, zawsze to podkreslam. Robie tylko tyle ile trzeba, zwroc uwage, nie ze plywam po 4km - nie jezdze rowerem po 180 km, nie biegam zwykle po 42 km - a taki dystans zamierzam pokonac, lacznie, bez przerwy. Ba, uwazam, ze robie mniej niz powinienem..

Musze to napisac, ale nie wiem jak to zrobic, by nie wyjsc na bufona.. Coz, napisze wprost, a kazdy oceni mnie wedle swojej wiedzy o mnie. Ja tez mam granice mozliwosci, ba, ja mam je szczegolnie, bo jestem juz niemal staruszkiem. Mimo to, gleboko w to wierze, jestem od nich jeszcze bardzo, bardzo daleko, dopiero sie rozkrecam. Naiwne, ale wierze w to co pisze, a rozliczymy sie z tych slow za rok i dwa. Albo bedzie na moim, albo bedzie trzeba palic sie ze wstydu ;)

Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/_DT_Xzaar._Triathlon,_cel_Double_IronMan_2017_-t1018057-s340.html

Cele 2016:

1. Sieraków Triathlon dystans 1/4 IM - http://triathlonsierakow.pl - 28.05.2016 - 02:34:12
2. Challenge Venice dystans IM - http://www.challenge-family.com/challenge-venice/ - 05.06.2016 11:47:48
3. Challenge Poznań ME dystans IM - http://challenge-poznan.pl - 24.07.2016 11:35:22
4. Ironman 70.3 Gdynia - http://ironmangdynia.pl/pl/ - 07.08.2016

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
xzaar77
Ja tez mam granice mozliwosci, ba, ja mam je szczegolnie, bo jestem juz niemal staruszkiem. Mimo to, gleboko w to wierze, jestem od nich jeszcze bardzo, bardzo daleko, dopiero sie rozkrecam. Naiwne, ale wierze w to co pisze, a rozliczymy sie z tych slow za rok i dwa. Albo bedzie na moim, albo bedzie trzeba palic sie ze wstydu ;)

Z tym staruszkiem to Cię trochę poniosło Zadajesz się ze zbyt młodymi ludźmi widocznie Ze swojej strony patrzę na to z lekkim niepokojem. Zaczyna mi brakować celu jako takiego. Codzienna poranna gimnastyka z odważnikiem, plan biegowy do maratonu i... w zasadzie nic więcej. Nie pcham się do sportu. Nie dla mnie wielkie wyczyny. Hierarchia celów się rozmywa. Być sprawnym i zdrowym tak długo jak się da. Tylko w jakim celu? Żeby zjechać na złomowisko historii w dobrym stanie? Przecież to bez sensu. To marnotrawstwo materiału. Z drugiej strony nie będę się rzucał w wir zabaw dekadenckich, bo też mi się nie klei taka wizja siebie. Za głęboko wsiąkłem w jakiś tam "zdrowy styl życia". Chyba założę harcerstwo w szkole i będę mógł się bezkarnie bawić w Indianina do końca życia

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4723 Napisanych postów 10989 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 552700
MaGor

Z tym staruszkiem to Cię trochę poniosło Zadajesz się ze zbyt młodymi ludźmi widocznie Ze swojej strony patrzę na to z lekkim niepokojem. Zaczyna mi brakować celu jako takiego. Codzienna poranna gimnastyka z odważnikiem, plan biegowy do maratonu i... w zasadzie nic więcej. Nie pcham się do sportu. Nie dla mnie wielkie wyczyny. Hierarchia celów się rozmywa. Być sprawnym i zdrowym tak długo jak się da. Tylko w jakim celu? Żeby zjechać na złomowisko historii w dobrym stanie? Przecież to bez sensu. To marnotrawstwo materiału. Z drugiej strony nie będę się rzucał w wir zabaw dekadenckich, bo też mi się nie klei taka wizja siebie. Za głęboko wsiąkłem w jakiś tam "zdrowy styl życia". Chyba założę harcerstwo w szkole i będę mógł się bezkarnie bawić w Indianina do końca życia


Kryzys wieku średniego w jednym przypadku i lęk przed staroscią w drugim?

Zgodzę się z Xzaarem że w kwestii treningów trzeba robić dokłądnie tyle ile trzeba, jednak w życiu trzeba porywać się na cele poza naszym zasięgiem. Nie obniżajmy sobie poprzeczki, tylko dlatego że zdrowy rozsądek mówi że się nie da. Ewentulane niepowodzenia lepiej sobie tłumaczyć silnym wiatrem, spadkem na giełdzie czy biegunką. Oszukiwanie samego siebie nie jest złe, o ile zachowamy umiar.
Magorze, a co Ci przeszkadza w tym by zostać indianinem? Skauting byłby chyba odpowiedniejszą formą, gdyż w ostatnich latach pojęcie harcerstwa się chyba trochę zdewaluowało.

I wczorajsza miska

Dieta
Trochę mnie drażnią te mikroskopijne ilości dżemu


When you have to shoot...Shoot! Don't talk
Strava - https://www.strava.com/athletes/11696370

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Czytałeś "Tao kajaka"?

Zaczynam mieć taki sam stosunek do wszystkiego co nazywamy "treningiem". Nauka, która daje poczucie pewności siebie. I zapominanie o sobie, o celach, abstrakcjach itp. Kryzys wieku średniego? Może i tak. Powinienem się zatem zacząć rozglądać za jakąś młodą dupą, zmienić auto i jechać splitem w celu wyrobienie klaty-bicepsa-kraty-tricepsa

Harcerstwo to jedyne słowo zrozumiałe dla większości decydentów/urzędników w tym kraju


Zmieniony przez - MaGor w dniu 2015-03-08 11:47:08

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4723 Napisanych postów 10989 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 552700
Dwa dni rozmyślalem nad przesłaniem płynącym z Twojego postu i jedyne co przyszło mi do głowy to to, że ta "młoda dupa" to kiepski pomysł

Niedziela - cyt. z dziennika konkursowego.
_Szajba_
Dopadło mnie jakieś choróbsko. Bakteryjna infekcja górnych dróg oddechowych - kuruję się penicyliną.
W związku z tym wczorajsze treningi ograniczyłem do spaceru w pobliskim lasku. Cztery kilometry marszu z wygibasami na ścieżce zdrowią którą to ścieżkę ufundowało PZU dla mojego sołectwa. Kto wie, może gdy trochę wydobrzeję to skuszę się na jakieś bieganie w tamtym kierunku.
Wieczorem trochę poswingowałem 20kg obciążeniem na sztangę, po serii C&P z 17kg i do łóżka.

Dziś solidny trening 5x5. Może mnie nie zabije


Trening mnie nie zabił
Trening
-przysiad ze sztangą z tyłu - 5x5 (53 66 79 92 105)
-wyciskanie leżąc - 5x5 (42 53 63 74 84)
-wiosłowanie sztangą 5x5 (42 53 63 74 84)
-dzień dobry 2x15 (50)
-wznosy tułowia na skośnej 2x20 (10)
-unoszenie kolan w zwisie na drążku - 2x25

Niestety tak jak się spodziewałem w ostatnich dwóch powtórzenia WL, musiałem skorzystać z lekkiej pomocy. Progres na redukcji nie jest łatwy, do tego osłabienie choróbskiem (to drugie może być wymówką). Przysiad ATG (12cm do posadzki) - progresja bez problemu, wiosłowanie - trochę się prostuję przy ostatnich seriach (wciąż poniżej 45 stopni).
Kreatyna chyba jeszcze nie działa ;P Dziś czwarty dzień suplementacji.

Dieta
Węgle po treningu i przed spaniem.



When you have to shoot...Shoot! Don't talk
Strava - https://www.strava.com/athletes/11696370

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Forma na lato z Lidlem

Następny temat

Wstępne Zmęczeni Mięśni VS Plan na Masę

WHEY premium