SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[ART] Pierwszy rok treningów

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 1420435

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 537 Napisanych postów 15855 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 256574
Ronnie na prawdę nie znam nikogo kto by tak ćwiczył, ja też nigdy czegoś takiego nie rozpisałem, a teoretykiem nie jestem
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4064 Napisanych postów 45434 Wiek 3 lata Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 347421
Jeżeli nie przeprowadzałeś żadnego początkującego na 3 ćwiczeniach,to raczej w tej sprawie możesz jedynie teoretyzować i snuć przypuszczenia,nie prawda?

Panowie-to przecież tylko 4-8 tygodniowa faza.Tu nie ma sztywnych reguł-jeżeli czujesz się nienabodźcowany(abstrah**ąc od tego że to uczucie bywa złudne w wypadku początkujących),dodaj więcej ćwiczeń.Droga wolna.



Przysiady/martwy ciąg i wyciskanie to podstawowe ćwiczenia przy których pracuje większość mięśni w ciele,zgodzisz się ze mną?
Te ćwiczenia budują fundamenty masowe,tak? Jest jakiś mięsień który nie oberwie po takim zestawie? Czy dla człowieka,który wcześniej nie wiedział co to jest aktywność fizyczna-nie wystarczy bodziec wypływający chociażby z ciągów,aby rozbudować plecy/tył nogi?
Wyciskaniem nie rozbuduje barków i tricepsów,klatki?


Na "żywca" prowadziłem już w ten sposób 3 osoby.
Jeden chudy koleś,aczkolwiek ze sportem miał do czynienia na co dzień.
Czuł się niedotrenowany? Bynajmniej.
Klatka rosła,plecy rosły,ręce rosły(tak!).Po chyba 4 czy 5 tygodniach organizm się zaadaptował,kolega zrozumiał na czym polega trening,więc dodaliśmy kolejne ćwiczenia.

Nie tak dawno prowadziłem(nadal prowadzę)osobę niezbyt wysportowaną.
Technikę szkoliliśmy na samym gryfie 2 tygodnie,było naprawdę kiepsko.
Bazowaliśmy na 3 ww. liftach przez długi okres czasu.Kolega po każdym treningu miał "zakwasy" na całym ciele.Wszystkie mięśnie rosły,a on zadyszany po każdym treningu,mimo tak małej objętości.Był sens ładowani 6 ćwiczeń?Nie sądzę.Dzięki takiemu "stopniowaniu" bodźców-koleś rósł od początku września,aż dotąd cały czas,a nie wie jeszcze co to split

I nie pisz nawet że świeżak przy wyciskaniu na płaskiej zaniedba część przyobojczykową klaty,przy przysiadach tylnych czwórki a przy martwym najszersze grzbietu,bo to absurd.A widziałem kiedyś twoje FBW dla początkujących,składające się z 8 czy 9 ćwiczeń,takie po którym początkujący miał czuć się "dotrenowany".Nie będę nawet tego komentował





Zmieniony przez - ronie220 w dniu 2012-12-31 15:19:21

„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„

Pilny student Vincea.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 602 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 16781
o i teraz by było ciekawie jakby Antos rozpisał swoj makrocyl dla poczatkujacych jak to widzi :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 537 Napisanych postów 15855 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 256574
Muszę przyznać, że masz niezwykle irytujący "pumowski" ton, sam się niestety nigdy nie pokazałeś w całości, więc śmiem przypuszczać, że idziesz w jego ślady.

Pomijając dziecinadę: doskonale wiem, jak początkujący robią przysiady, martwe ciągi czy wyciskania...3/4 z całej serii to powtórzenia skracane/złe techniczne/nadgorliwe. Co z tego, że w przysiadach pracuje całe ciało, a raczej : siła rozkłada się po całym ciele, bo to różnica. To, że danym ćwiczeniem po części dotrzemy gdzie indziej, nie spowoduje mega rozbudowy sylwetki, która by była w pełni estetyczna i kompletna. Piszesz raczej o podstawach, kompletnych...gdzie muskulatura jest obła, rozmyta. Czy Ci się to podoba czy nie, izolacje są ważne już od samego początku z jednego "błachego" powodu: nadają kształtów mięśniom, poza tym o wiele silniej docierają do mięśni docelowych u początkujących. Nie piszę teraz o "zdobywaniu lokalnej masy mięśniowej", a raczej o budowaniu podstaw. Poza tym jeśli też jesteś za tym, by wpajać początkujących właściwe wzorce techniczne podczas nauki ćwiczeń, to jeśli od płaskiej urosną barki czy tricepsy to na pewno nie wypycha tego klatką, dlatego tym samym przeczysz sam sobie
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 142 Napisanych postów 2284 Wiek 35 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 24765
Mam znajomego, który chciałby zacząć bawić się w przerzucanie żelastwa. Z czystej ciekawości podrzucę mu ten program, żeby zobaczyć, jakie da to efekty. Zdaje sobie sprawę, że co działa na jednego, może w ogóle nie ruszać kogoś innego, ale będzie to już jakiś pogląd na sytuację. Zgadzam się również, że to raptem parę tygodni, więc warto poświęcić ten czas, żeby spróbować czegoś niekonwencjonalnego.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 23860 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 147326
Przysiad
Martwy
poręcze
drążek

może być programem na start

Czym prościej tym lepiej , jednak 4 tygodnie to max na takim programie i też nie będzie to raczej rozwiązanie na chuchra ( bez urazy ) z licznymi problemami/ wadami itd .

Tutaj już trzeba inaczej do sprawy podejść .

Choć na start uważam dobrym rozwiązaniem ACT i pobiegać po maszynach i dopiero jakieś FBW mniej lub bardziej rozbudowane .

Jeśli ktoś wkracza z innego sportu też inne prawa go będą obowiązywały , jednak wiele osób w dzisiejszym świecie , schylić się nie potrafi nawet

I tu też martwy na początkiem z praktyki wiem , że to wcale nie jest dobrym pomysł , ciągną garbem , za to poziom pozwala wytrenowania dokładać ciężaru = kontuzja .

Wszystko zależy od osoby która zaczyna , teoretycznie może wszystko i nic praktycznie już to tak kolorowo nie wychodzi .
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4064 Napisanych postów 45434 Wiek 3 lata Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 347421
Antos098
Muszę przyznać, że masz niezwykle irytujący "pumowski" ton, sam się niestety nigdy nie pokazałeś w całości, więc śmiem przypuszczać, że idziesz w jego ślady.

Pomijając dziecinadę: doskonale wiem, jak początkujący robią przysiady, martwe ciągi czy wyciskania...3/4 z całej serii to powtórzenia skracane/złe techniczne/nadgorliwe. Co z tego, że w przysiadach pracuje całe ciało, a raczej : siła rozkłada się po całym ciele, bo to różnica. To, że danym ćwiczeniem po części dotrzemy gdzie indziej, nie spowoduje mega rozbudowy sylwetki, która by była w pełni estetyczna i kompletna. Piszesz raczej o podstawach, kompletnych...gdzie muskulatura jest obła, rozmyta. Czy Ci się to podoba czy nie, izolacje są ważne już od samego początku z jednego "błachego" powodu: nadają kształtów mięśniom, poza tym o wiele silniej docierają do mięśni docelowych u początkujących. Nie piszę teraz o "zdobywaniu lokalnej masy mięśniowej", a raczej o budowaniu podstaw. Poza tym jeśli też jesteś za tym, by wpajać początkujących właściwe wzorce techniczne podczas nauki ćwiczeń, to jeśli od płaskiej urosną barki czy tricepsy to na pewno nie wypycha tego klatką, dlatego tym samym przeczysz sam sobie


Z tym "pumowskim" tonem lekko przesadzasz,choć nie wiem skąd takie porównania,czyżbyś ukradkiem czytał jego wypowiedzi/artykuły,a tutaj zgrywał jego wielkiego "przeciwnika"?

To pytanie retoryczne.Koniec takiego offtopu.

Co do "pokazywania się",nie mam tak niskiego poczucia własnej wartości,aby koniecznie wstawiać tutaj swoje zdjęcia i budować ego komentarzami.Z resztą moja forma mnie zbytnio nie satysfakcjonuje,ćwiczę stosunkowo krótko.W dosyć dziwny sposób zboczyłeś z głównego tematu.Wiesz,mogę pojechać w twoim stylu i napisać że widziałem twoje zdjęcia(jak i wielu użytkowników) i to właśnie ty idziesz w "jego ślady" Choć ja trochę pokory mam,i rzadko krytykuje innych,jeżeli wiem jak ciężko pracują.Tobie ta pokora myślę że jeszcze przyjdzie,kiedy zrozumiesz jak "malutki" jesteś w porównaniu do niektórych użytkowników tego forum,i wiedzą i wyglądem


doskonale wiem, jak początkujący robią przysiady, martwe ciągi czy wyciskania...3/4 z całej serii to powtórzenia skracane/złe techniczne/nadgorliwe.


No tak.Z tego wynika że im mniej ćwiczeń tym lepiej.Czyżbyś sobie przeczył już na starcie?Nie mów nic o maszynach bo widziałem twoje przeładowane FBW dla początkujących.Wielostawowe ćwiczenia,i kulturystyczne ćwiczenia nakierowane na konkretny rejon(rzeczywiście proste w wykonaniu).

No ale skoro chcesz się bawić w "hejting":

1. Podciąganie na drążku najsilniejszym chwytem
2. Wyciskanie sztangi stojąc
3. Pompki klasyczne z dłońmi trzymanymi na hantlach bądź podestach
4. Przysiady ze sztangą na barkach
5. RDL
6. Wiosłowanie ze sztangą w pochyleniu tułowia


Wyciskanie czy mc cholernie ciężkie,a-wykonalne w wypadku początkującego.Ale podciąganie na drążku już ok?
Przyznam że spotkałem tylko jedną początkującą osobę w życiu która potrafiła wydusić kilka w miarę poprawnych powtórzeń na drążku,tyle że mc było już wtedy konkretnie dopicowane

Przysiady ze zmęczonymi mięśniami rdzenia?

RDL-uważasz ze jest łatwiejszy do wykonania niż klasyczny ciąg,skoro tutaj nieliczni ZAAWANSOWANI potrafią zrobić pełny ruch,bez łapania kociego grzbietu? Właśnie przy tym ćwiczeniu wychodzą nasze braki-przykurcze,brak mobilności....itp.Klasyczną wersję każdy wykona poprawnie-jeżeli nie z samej ziemi,to z pod kolan i wtedy progres w zakresie ruchu.

No i na koniec ćwiczenie wymagające bardzo mocnych prostowników i brzucha,które już będą styrane po poprzednich ćwiczeniach.Tam może już naprawdę konkretnie piec.

Przyznam szczerze,że nie wiem skąd u ciebie taka dbałość o wzorową technikę,bo pamiętam jak początkującemu który przy dużych ciężarach w siadzie,po prostu się "skręcał" podczas wstawania,kazałeś założyć pas,i jechać dalej.Na pewno zdajesz sobie sprawę jakie konsekwencje mogło mieć takie wykonanie ćwiczenia

a raczej o budowaniu podstaw. Poza tym jeśli też jesteś za tym, by wpajać początkujących właściwe wzorce techniczne podczas nauki ćwiczeń, to jeśli od płaskiej urosną barki czy tricepsy to na pewno nie wypycha tego klatką, dlatego tym samym przeczysz sam sobie

Czyli przy siłowym wyciskaniu sztangi nie pracują barki ani tricepsy?
No w sumie często i gęsto polecasz początkującym nie pełne ruchy w wyciskach,pracę łopatkami....itd.

„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„

Pilny student Vincea.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4064 Napisanych postów 45434 Wiek 3 lata Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 347421
Tomasz1405
Przysiad
Martwy
poręcze
drążek

może być programem na start

Czym prościej tym lepiej , jednak 4 tygodnie to max na takim programie i też nie będzie to raczej rozwiązanie na chuchra ( bez urazy ) z licznymi problemami/ wadami itd .

Tutaj już trzeba inaczej do sprawy podejść .

Choć na start uważam dobrym rozwiązaniem ACT i pobiegać po maszynach i dopiero jakieś FBW mniej lub bardziej rozbudowane .

Jeśli ktoś wkracza z innego sportu też inne prawa go będą obowiązywały , jednak wiele osób w dzisiejszym świecie , schylić się nie potrafi nawet

I tu też martwy na początkiem z praktyki wiem , że to wcale nie jest dobrym pomysł , ciągną garbem , za to poziom pozwala wytrenowania dokładać ciężaru = kontuzja .

Wszystko zależy od osoby która zaczyna , teoretycznie może wszystko i nic praktycznie już to tak kolorowo nie wychodzi .




Zgadzam się z tobą.Taki zestaw również jest ok,choć poręcze i drążek w wypadku początkujących to często absurd.Dużo osób nawet z pomocą nie zrobi poprawnego powtórzenia.

I również napisałem że taki zestaw od 4 do 8 tygodni.Nie wiem skąd ta krytyka.

Co do reszty twojej wypowiedzi-oczywiście masz rację aczkolwiek posyłanie na maszyny wcale nie musi być koniecznością.W końcu i tak będziesz musiał wrócić do podstawowych ćwiczeń z początkującym,a nikt nie mówi od razu zrobi pełny ruch technicznie.

Prowadzę właśnie osobę która nie potrafiła technicznie się schylić ani zrobić przysiadu,nawet partiala.Prawdziwy "beton".
Na początku wykonywał same przysiady bez obciążenia,później z samym gryfem ćwiartki.Mc z nad kolan-również z samym gryfem.
Skrupulatnie pogłębialiśmy ruch.Aktualnie kolega robi mc z ziemi z 80kg sztangą bez problemu i kociego grzbietu.W siadach doszedł do 70kg,więc go cofnąłem do 50 i robi głębsze.Również technika wygląda całkiem ok.
4

„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„

Pilny student Vincea.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 537 Napisanych postów 15855 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 256574
ronie220
Antos098
Muszę przyznać, że masz niezwykle irytujący "pumowski" ton, sam się niestety nigdy nie pokazałeś w całości, więc śmiem przypuszczać, że idziesz w jego ślady.

Pomijając dziecinadę: doskonale wiem, jak początkujący robią przysiady, martwe ciągi czy wyciskania...3/4 z całej serii to powtórzenia skracane/złe techniczne/nadgorliwe. Co z tego, że w przysiadach pracuje całe ciało, a raczej : siła rozkłada się po całym ciele, bo to różnica. To, że danym ćwiczeniem po części dotrzemy gdzie indziej, nie spowoduje mega rozbudowy sylwetki, która by była w pełni estetyczna i kompletna. Piszesz raczej o podstawach, kompletnych...gdzie muskulatura jest obła, rozmyta. Czy Ci się to podoba czy nie, izolacje są ważne już od samego początku z jednego "błachego" powodu: nadają kształtów mięśniom, poza tym o wiele silniej docierają do mięśni docelowych u początkujących. Nie piszę teraz o "zdobywaniu lokalnej masy mięśniowej", a raczej o budowaniu podstaw. Poza tym jeśli też jesteś za tym, by wpajać początkujących właściwe wzorce techniczne podczas nauki ćwiczeń, to jeśli od płaskiej urosną barki czy tricepsy to na pewno nie wypycha tego klatką, dlatego tym samym przeczysz sam sobie


Z tym "pumowskim" tonem lekko przesadzasz,choć nie wiem skąd takie porównania,czyżbyś ukradkiem czytał jego wypowiedzi/artykuły,a tutaj zgrywał jego wielkiego "przeciwnika"?

To pytanie retoryczne.Koniec takiego offtopu.

Co do "pokazywania się",nie mam tak niskiego poczucia własnej wartości,aby koniecznie wstawiać tutaj swoje zdjęcia i budować ego komentarzami.Z resztą moja forma mnie zbytnio nie satysfakcjonuje,ćwiczę stosunkowo krótko.W dosyć dziwny sposób zboczyłeś z głównego tematu.Wiesz,mogę pojechać w twoim stylu i napisać że widziałem twoje zdjęcia(jak i wielu użytkowników) i to właśnie ty idziesz w "jego ślady" Choć ja trochę pokory mam,i rzadko krytykuje innych,jeżeli wiem jak ciężko pracują.Tobie ta pokora myślę że jeszcze przyjdzie,kiedy zrozumiesz jak "malutki" jesteś w porównaniu do niektórych użytkowników tego forum,i wiedzą i wyglądem


doskonale wiem, jak początkujący robią przysiady, martwe ciągi czy wyciskania...3/4 z całej serii to powtórzenia skracane/złe techniczne/nadgorliwe.


No tak.Z tego wynika że im mniej ćwiczeń tym lepiej.Czyżbyś sobie przeczył już na starcie?Nie mów nic o maszynach bo widziałem twoje przeładowane FBW dla początkujących.Wielostawowe ćwiczenia,i kulturystyczne ćwiczenia nakierowane na konkretny rejon(rzeczywiście proste w wykonaniu).

No ale skoro chcesz się bawić w "hejting":

1. Podciąganie na drążku najsilniejszym chwytem
2. Wyciskanie sztangi stojąc
3. Pompki klasyczne z dłońmi trzymanymi na hantlach bądź podestach
4. Przysiady ze sztangą na barkach
5. RDL
6. Wiosłowanie ze sztangą w pochyleniu tułowia


Wyciskanie czy mc cholernie ciężkie,a-wykonalne w wypadku początkującego.Ale podciąganie na drążku już ok?
Przyznam że spotkałem tylko jedną początkującą osobę w życiu która potrafiła wydusić kilka w miarę poprawnych powtórzeń na drążku,tyle że mc było już wtedy konkretnie dopicowane

Przysiady ze zmęczonymi mięśniami rdzenia?

RDL-uważasz ze jest łatwiejszy do wykonania niż klasyczny ciąg,skoro tutaj nieliczni ZAAWANSOWANI potrafią zrobić pełny ruch,bez łapania kociego grzbietu? Właśnie przy tym ćwiczeniu wychodzą nasze braki-przykurcze,brak mobilności....itp.Klasyczną wersję każdy wykona poprawnie-jeżeli nie z samej ziemi,to z pod kolan i wtedy progres w zakresie ruchu.

No i na koniec ćwiczenie wymagające bardzo mocnych prostowników i brzucha,które już będą styrane po poprzednich ćwiczeniach.Tam może już naprawdę konkretnie piec.

Przyznam szczerze,że nie wiem skąd u ciebie taka dbałość o wzorową technikę,bo pamiętam jak początkującemu który przy dużych ciężarach w siadzie,po prostu się "skręcał" podczas wstawania,kazałeś założyć pas,i jechać dalej.Na pewno zdajesz sobie sprawę jakie konsekwencje mogło mieć takie wykonanie ćwiczenia

a raczej o budowaniu podstaw. Poza tym jeśli też jesteś za tym, by wpajać początkujących właściwe wzorce techniczne podczas nauki ćwiczeń, to jeśli od płaskiej urosną barki czy tricepsy to na pewno nie wypycha tego klatką, dlatego tym samym przeczysz sam sobie

Czyli przy siłowym wyciskaniu sztangi nie pracują barki ani tricepsy?
No w sumie często i gęsto polecasz początkującym nie pełne ruchy w wyciskach,pracę łopatkami....itd.




Ciężko mi teraz napisać o co toczysz pianę :)
Mam tu swój dziennik, zamieszczam wszystko, efekty owych treningów na filmach z pozowania również, a Ty jesteś taki trochę człowiek-duszek:) Sam napisałeś, że ćwiczysz dość krótko? cóż więcej dodawać?

Widzisz tam podstawowy plan, na prawdę podstawowy. Robisz z tych ludzi kaleków, asekuracyjnie wykręcając się ich stażem - "nie róbcie drążka, bo..." "nie róbcie rozpiętek, bo.." więcej wiary w ludzi:) Rzeczywiście niesamowicie zmęczony rdzeń od drążka, pompek klasycznych i wycisku stojąc (gdzie większość to zrobi na gryfie) 2ćwiczenia z własnym ciężarem ciała + 1 z leciutką sztangą...istny mordor.

RDL - o to właśnie chodzi, by już od początku uczyć głębokiej pracy biodrem i spokojnie, nie jest to wyprawa na Księżyc i ćwiczenie awykonalne.

Na koniec wiosłowanie, bo żaden początkujący nie zmęczy tak prostowników jak Tobie się wydaje :) Piszesz o ludziach, którzy nigdy nie mieli styczności z samą siłownią, skąd więc założenie, że aż tak przefatygują mięśnie? to nierealne. No, ale lubisz się czepiać : jak początkujący ma zrobić martwy po przysiadach na zmęczonym rdzeniu? lub odwrotnie? naprawdę piszesz o jednym a wybraniasz się czymś innym - coś nie tak:)

Nie wiem o jakim początkującym piszesz odnośnie tych przysiadów, mogę się jedynie domyślać i jeżeli naprawdę byś przestudiował jego dziennik, wiedziałbyś że zaniechaliśmy owe ćwiczenie, zresztą ostatnio wstawił swoje efekty, nie ma o czym mówić.

Już widzę to siłowe wyciskanie sztangi - walka o życie, ręce manewrują jak zdalnie sterowane :) już to przerabiałem, nawet sam na sobie.

Więcej praktyki Ronnie, a mniej przypuszczeń/wydawań.
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4064 Napisanych postów 45434 Wiek 3 lata Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 347421
Ciężko mi teraz napisać o co toczysz pianę :)
Mam tu swój dziennik, zamieszczam wszystko, efekty owych treningów na filmach z pozowania również, a Ty jesteś taki trochę człowiek-duszek:) Sam napisałeś, że ćwiczysz dość krótko? cóż więcej dodawać?


Nie ćwiczę krócej od ciebie
Tylko mam trochę pokory i nie uważam siebie za mistrza i praktyka.Nie czas jeszcze na to.

Antoś-spójrz na to obiektywnie.Jak można mówić o wielkiej praktyce i doświadczeniu,jeżeli ćwiczy się 4 lata?
Poczytaj posty Wodyna,Krzycha czy Apokalipsy-oni naprawdę zjedli zęby na treningu siłowym.A my? My się dopiero uczymy i budujemy zaplecze praktyczne.

Widzisz tam podstawowy plan, na prawdę podstawowy. Robisz z tych ludzi kaleków, asekuracyjnie wykręcając się ich stażem - "nie róbcie drążka, bo..." "nie róbcie rozpiętek, bo.." więcej wiary w ludzi:) Rzeczywiście niesamowicie zmęczony rdzeń od drążka, pompek klasycznych i wycisku stojąc (gdzie większość to zrobi na gryfie) 2ćwiczenia z własnym ciężarem ciała + 1 z leciutką sztangą...istny mordor.

Dopiero pisałeś że początkujący będzie kaleczył każde wielostawowe ćwiczenie.Teraz piszesz o wierze w ludzi.??

RDL - o to właśnie chodzi, by już od początku uczyć głębokiej pracy biodrem i spokojnie, nie jest to wyprawa na Księżyc i ćwiczenie awykonalne.

Wiem że nie jest to ćwiczenie awykonalne.Ale głęboka praca biodrem,na 99% będzie wiązała się z podwijaniem ogona,pomińmy to.
Dlaczego dissujesz klasyczny martwy ciąg? On nie nauczy pracy biodrem?
On jest trudniejszy w wykonaniu?

Na koniec wiosłowanie, bo żaden początkujący nie zmęczy tak prostowników jak Tobie się wydaje :) Piszesz o ludziach, którzy nigdy nie mieli styczności z samą siłownią, skąd więc założenie, że aż tak przefatygują mięśnie? to nierealne. No, ale lubisz się czepiać : jak początkujący ma zrobić martwy po przysiadach na zmęczonym rdzeniu? lub odwrotnie? naprawdę piszesz o jednym a wybraniasz się czymś innym - coś nie tak:)

A skąd założenie że nie "przefatyguja"?
Moje wynika stąd,że osoby które prowadziłem często skarżyły się na pieczenie prostowników.Wiesz,większość ludzi tak naprawdę w życiu codziennym nie doświadczyło izometrycznej pracy tych mięśni.Więc co się dziwić że nagle pojawia się ta słabość?

W planie który podałem,na 2 miejscu jest wyciskanie,tam te mogą trochę odsapnąć.Ale ok,powiedzmy że masz rację.

Nie wiem o jakim początkującym piszesz odnośnie tych przysiadów, mogę się jedynie domyślać i jeżeli naprawdę byś przestudiował jego dziennik, wiedziałbyś że zaniechaliśmy owe ćwiczenie, zresztą ostatnio wstawił swoje efekty, nie ma o czym mówić.

Nie wiem czy zaniechaliście.Z tego co pamiętam napisałem co o tym sądzę w którymś temacie.Co do efektów-gratuluje.Byle nie kosztem zdrowia.


Więcej praktyki Ronnie, a mniej przypuszczeń/wydawań.

I vice versa
1

„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„

Pilny student Vincea.

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

W jakim wieku zacząć trenować na siłowni?? Proszę o mądre wypowiedzi.

Następny temat

Jakie Cwiczenia, co i jak :/

WHEY premium