Erwinoos - każdy dzień przybliża mnie do sukcesu!

no i dobrzee, miałem plan skończyć 75 x 4, a spróbuję 80, najwyżej raz poniose

dopadła mnie jakaś choroba, przez cały dzień leżałem i nic nie zjadłem co chwila tylko latałem do kibla i rzygałem, waga spadła jakieś 2,5kg masakra jednym słowem ! :((

Coś Ci musiało zaszkodzić, albo jakiegoś wirusa podłapałeś. Nic już nie zrobisz... Pamiętaj żeby dużo pić, bo się odwodnisz.

starałem się, ale co wpiłem to zaraz bełt, teraz jest już lepiej 2 kanapki zjadłem i wody dużo piję

piątek 13-ego

dzisiaj już o niebo lepiej, ale i tak ten martwy zrobię dopiero w pon, siad we wtorek, a wtorkowy trening odpuszczę. Dodam, że ważę 70,3kg teraz mam nadzieje, że to zaraz odrobię, bo przecież ważyłem już 73kg, a nawet więcej

odrobisz szybko. Dobrze, że tylko jeden dzień trzymało. Ja w lipcu jakiegoś wirusa jelitowego (?) złapałem i pół wakacji na antybiotyku w łazience. -6 kg i 5-6 cm z pasa w niecały miesiąc Jedyną dobrą rzeczą był sixpak. Wpyerdalaj dużo sucharków i wody.

no to ty 6kg w miesiąc, ja 3kg w dzień ale powoli odrabiam dzisiaj już normalnie jem, jakieś piwko sobie jeszcze strzelę, żeby się odstresowac, a od pon cisnę z tematem. Lipa tylko, że dodałem kcal i waga skoczyła, a teraz trzeba odrabiac

ja wczoraj srake miałem ,pewnie jakiś wirus :D mam tak samo co zrobię trochę masy to zaraz spadnie

pyerdole na wagę przez najbliższe tygodnie nie wchodzę, dopiero jak dam podsumowanie czyli za jakieś 2-3tyg.
mam pytanko, jak skończe tą siłówkę i potem chce się sprawdzić na maks, to zrobic to po jakiejś tygodniowej przerwie np. dzień przed nowym planem, czy od razu po skończeniu tego planu, a później dopiero deload?