Moja Determinacja/rossi_/foto str. 116-117

Jest dobrze tak trzymaj, będzie dobrze, jeśli zbliżasz się do swoich maksów to teraz dokładaj po 2 kg tam gdzie masz ciężary większe niż 50kg a w pozostałych ćwiczeniach po 1 - 1,5 kg


Z czego maturę zdajesz?

Zmieniony przez - grzechmek w dniu 2010-01-20 10:30:45

Z trzech obowiązkowych plus biologii na podstawie. Mierzę w dietetykę i muszę ustukać z biologii jakieś 90% jak chce pomarzyć o studiach dziennych. Za rozszerzenie się nawet nie zabieram, bo nie miałbym szans zdążyć z takim materiałem raczej.

Makrocykl: III
Trening "10" A
Trening nr: 17


1. WYCISKANIE POŁOWICZNE LEZĄC: 35kg (+2kg)
2. PRZYSIADY: 49kg (+6kg)
3. WSPIĘCIA: 59kg MAX
4. UNOSZENIE BOKIEM + WYCISKANIE: 9kg (+1kg)
5. UGINANIE MŁOTKOWE + FRANCUZ: 18kg (+2kg)
6. WIOSŁOWANIE PÓŁSZTANGĄ JEDNORĄCZ: 24kg(+2kg)
7. DZIEŃ DOBRY: 32kg (+3kg)

Nie będę się rozpisywał, bo muszę się iść pakować na wycieczke klasową. Jadę na dwa dni. Nie zrobię więc piątkowego treningu planowo, przekładam na sobotę

Jeśli chodzi o dietę to:
1. kasza gryczana, jajka, oliwa
2. razowiec, wieprzowina, masło
3. owsiane, pierś
4. kasza gryczana, pierś

Czyli nudno
Ważę 70,5kg. Chyba troszke waga mi spadła. Trzeba jesc wiecej. Chyba zaczne liczyc kcal, bo jestem sfrustrowany

Witam,
będę śledził, powodzenia w przygotowaniach do matury i łapaniu masy.
Pisałeś próbna z biologi?

Co za wycieczka ? Zawsze dobrze sobie cos ulozyc mniej/wiecej wiedziec ile trzeba jesc.

Za mną koniec trzeciego makrocyklu. Piątkowy trening zrobiony godzinę temu, z powodu wycieczki

Makrocykl: III
Trening: "5" B
Trening nr: 18


1. SKOKI DOSIĘŻNE 1x50 skoków
2. WYCISKANIE SZTANGI OD CZUBKA GŁOWY SIEDZĄC: 30kg (+3kg)
3. PODCIĄGANIE SZTANGI DO BRODY: 26kg (+1kg)
4. MARTWY CIĄG SUMO: 63kg (+4kg)
5. POMPKI NA PORĘCZACH: 5/3/4
6. DRĄŻEK PODCHWYTEM: 5/5/5/5/4
7. PRZYSIAD PRZEDNI: 39kg (+3kg)

1. Poszło
2. Także z zapasem jeszcze.
3. j.w
4. Było ciężko, ale wiem, że mam jeszcze z 10kg zapasu
5. pompki coraz lepiej
6. Tutaj takze poszlo w miare gladko
7 Lekki zapas

Jestem zdezorientowany dieta. znowu low carb






Zmieniony przez - rossi_ w dniu 2010-01-23 11:44:25

Zmieniony przez - rossi_ w dniu 2010-01-23 11:44:49

poczytaj o diecie Carb cycling, staraj się być konsekwentny, co do treningu to raczej bez zastrzeżeń, nagraj jakieś filmy

Rossi widze ladne postepy z ciezarami, kurcze jak to ten czas leci ,niedawno wrzesien byl,kiedy zaczynales to wszystko,a tu juz styczen i masa leci Ile jeszcze czasu masowania Ci zostalo,nadal w planach do konca zimy,czy nastapila jakas zmiana?

I jak tam po studniówce? Kobity nie zadeptaly? :-%

Nie chcę bawić się w Carb cycling za bardzo. Wydaje mi się, że takie ciągłe zmienianie paliw wprawie w jeszcze większą dezorientacje organizm. Ja wolę, jak mam jedno główne źródło energii bez przerwy.

Za wysokimi węglami przemawia większy power, zdolność do intensywnego wysiłku. Na low carb mam lepszą skórę, lepiej się czuje na żołądku, za to nie ma tego dynamitu...
Może to kwestia adaptacji, nie wiem.

Mój ojciec przeszedł na niskie węgle i po trzech dniach twierdzi, że nie czuje się gorzej jeśli chodzi o sprawność fizyczną. Ja mam zupełnie inaczej. Chyba, że to moja psycha.

Zmieniony przez - rossi_ w dniu 2010-01-23 15:04:20

na niskich węglach warto na początku ściąć je do 30-50 gram przez pierwsze dwa tygodnie żeby organizm nauczył się czerpać energię z fatu i wytwarzać więcej enzymów. Pierwszy tydzień zawsze jest najgorszy.
No i trzeba pamiętać żeby dowalić tych tłuszczów więcej bo znam takich którzy obcinali węgle ale nie dodawali tłuszczu i było im potem słabo