Moja Determinacja/rossi_/foto str. 116-117

Generalnie połączenie węglowodanów i tłuszczów nasyconych powoduje najsilniejszą reakcję insulinową w organiźmie. Łopatkę zjadłem dzisiaj raczej z braku innych opcji, ale ona nie ma też tych nasyconych znowu tak dużo.

Najlepiej dla sylwetki byłoby w ogóle nie łączyć węgli z tłuszczem. Odpowiedź insuliny jest wtedy najmniejsza, zwłaszcza w przypadku nieprzetworzonych węgli.

Owszem, waga spadła. Jadłem podczas regeneracji głównie węglowodany.
Marian, wszystkiego trzeba spróbować. Ja nie mam zamiaru cały czas słuchać innych tylko wreszcie zacząć słuchać własnego organizmu.

Trening Push&Pull

B1 pull ciężko

Martwy ciąg
1. 6x 52kg
2. 6x 56kg
3. 6x 63kg
4. 6x 69kg
5. 6x 73kg (+3kg)

Podciąganie na drążku podchwytem
1. 8x 0kg
2. 8x 0kg
3. 8x 0kg
4. 8x 0kg

Żuraw
1. 8x 0kg
2. 8x 0kg
3. 8x 0kg

Wiosłowanie sztangą
1. 8x 43kg
2. 8x 45kg
3. 8x 50kg (+2kg)

High Pull
1. 8x 33kg
2. 8x 35kg
3. 8x 37kg
4. 8x 41kg (+2kg)

Uginanie ramion ze sztangą
1. 10x 12kg
2. 10x 19kg
3. 10x 20kg

Komentarz: Jasna cholera! Zapomniałem uginania ramion ze sztangą
Dobra, trudno się mówi. Odrobię kiedyś tam
Fajny trening, ćwiczyło się już dużo lepiej niż ostatnio.
Żuraw dalej w wersji dydaktycznej, tzn. jest lepiej ale ciągle się uczę

A.. W uginaniu przepisałem ciężar z ostatniego treningu.

Dieta:
1. kasza jaglana, jajka, papryka
2. bułki razowe, indyk, masło
3. bułka razowa, indyk, masło, pomidor, papryka
4. ryż basmati, indyk

Na uczelni bułki, bo kto będzie na dietetyce wyciągał pojemniki

Dzisiaj po zajęciach nie miałem za bardzo autobusu i wsiadłem do płątnego przewozu (normalnie jeżdżę na bilecie miesięcznym)
Oczywiście po 10 minutach zorientowałem się, że mam pusty portfel.
W środku było parę osób więc dumnie ogłosiłem: "Cholera!, nie mam ani grosza"
W tym momencie jedna Pani szybko schowała do torebki swoją portmonetkę
Na szczęście udało się wspólnymi siłami uzbierać 3,50zł za co dziękuję pasażerom przewozu

W tym momencie jedna Pani szybko schowała do torebki swoją portmonetkę

Trening Push&Pull

B2 pull lekko

RDL
1. 12x 41kg
2. 12x 45kg
3. 12x 48kg (+3kg)

Wiosłowanie sztangielką
1. 12x 11kg
2. 13x 13kg
3. 12x 15kg (+1kg)

Unoszenie sztangielek bokiem
1. 15x 3,5kg
2. 15x 4kg
3. 15x 4,5kg (+0,5kg)

Podciąganie sztangi do klatki w opadzie
1. 15x 19kg
2. 15x 21kg
3. 15x 22kg (+1kg)

Uginanie młotkowe
1. 12x 7kg
2. 12x 8kg
3. 12x 8,5kg (+0,5kg)

Komentarz: Znakomicie mi się ćwiczyło, bardzo dobrze czułem mięśnie. Zrobiłem sobie pod koniec więcej powtórzeń unoszenia bokiem, żeby trochę paliło. No i fajnie było


Dieta:
1. makaron, jajka, oliwa, papryka
2. bułki razowe, pierś, masło
3. kasza gryczana, udko, papryka
4. ryż basmati, pierś
5. wejdzie coś

Generalnie czasu coraz mniej, nauki coraz więcej.
W poniedziałek może być ostro, dlatego powoli trzeba siadać do nauki
Na jednym wykładzie materiał z około 10 lekcji biologii, super

no niestety uroki studiow

nagraj filmik z unoszenia bo ciekawi mnie jak robisz

W porządku, na następnym treningu na mur beton będzie.
Nie wiem co w tym ciekawego, skoro ciężar i tak mały

Na poczatku zawsze jest najgorzej, skok miedzy liceum a studiami jest dosc duzy, ale pozniej sie wszystko stabilizuje

Trening Push%Pull

A1 Push ciężko

Przysiady
1. 6x 53kg
2. 6x 55kg
3. 6x 61kg
4. 6x 65kg
5. 6x 69kg (+3kg)

Wyciskanie leżąc
1. 6x 39kg
2. 6x 41kg
3. 6x 43kg
4. 6x 45kg
5. 6x 47kg (+1kg)

Push&Press
1. 8x 27kg
2. 8x 29kg
3. 8x 31kg
4. 8x 35kg (+1kg)

Dipsy
1. 8x ciężar ciała
2. 8x ciężar ciała
3. 8x ---- +1kg
4. 8x ---- +1kg

Wspięcia na palce
1. 20x 35kg
2. 20x 55kg
3. 20x 65kg
4. 20x 67kg (+1kg)

Komentarz: Super się ćwiczyło. Miałem bardzo dużo energii. W push press jest troszkę ciężko w ostatniej serii. Nie iwem też jak długo będę dokładał w wyciskaniu leżąc, bo to ćwiczenie zawsze u mnie leżało

Dieta:
1. kasza gryczana, masło orzechowe, białko
2. ryż basmati, masło orzechowe, białko, pomidor
3. ryż basmati, białko, marchew
4. wejdzie wołowina, kasza gryczana, oliwa
5. wejdą jajka, ryż basmati

Zrobiłem trening planowany na jutro, dlatego że wracam dopiero późnym wieczorem z zajęć.
Niestety będę musiał często tak kombinować, bo nie umiem się jakoś konkretnie wpasować.

Cały weekend właściwie się uczyłem. Udało mi się poświęcić godzinę na ćwiczenia.
Generalnie jestem na razie trochę przygnieciony tymi studiami, ale mam nadzieje że Paweł ma racje i wszystko się z czasem unormuje

wszyscy się już uczą ostro, to chyba tylko u mnie tak lajtowo narazie, albo mi się tylko zdaje że lajtowo

Zmieniony przez - carbon91 w dniu 2010-10-10 21:26:04

Trening Push%Pull

A1 Push lekko

Wykroki
1. 10x 25kg
2. 10x 26kg
3. 10x 28kg
4. 10x 32kg (+2kg)


Wyciskanie sztangielek stojąc
1. 10x 9,5kg
2. 10x 10kg
3. 10x 10,5kg (+0,5kg)

Syzyfki
1. 12x 2kg
2. 12x 5kg
3. 12x 5kg

Rozpiętki
1. 12x 8kg
2. 12x 9,5kg
3. 12x 10,5kg (+0,5kg)

Francuz jednorącz
1. 12x 6,5kg
2. 12x 6,5kg
3. 12x 7kg

Komentarz: Bardzo przyjemny trening. Wykroki zmęczyły nogi. Oliwy do ognia dodały syzyfki, które je zmasakrowały
Udało mi się poćwiczyć rano przed uczelnią, dlatego jestem bardzo zadowolony.
Progres powolny, mam nadzieję że jeszcze parę tygodni tak sobie będę dodawał.

Dieta jeszcze niezaplanowana, na razie było:
1. kasza gryczana, schab, siemię
2. kasza jaglana, masło orzechowe, schab

Wczoraj wieczorem zjadłem większy kawałek schabu przed spaniem (jakieś 200g) i samopoczucie drastycznie się pogorszyło. Obudziłem się z szumem w uszach, zawrotami głowy, bardzo nieprzyjemnie

Miłego dnia