Moja Determinacja/rossi_/foto str. 116-117

Za mało posiłków. (Mówię o 4 ) Jak się źle czujesz po tak krótkim czasie redukcji to może się przetrenowałeś? Kiedy ostatnio miałeś jakieś roztrenowanie?

Nie wiem jak tam ze stresem, kortyzol strasznie wyniszcza. To też może się przyczynić do przetrenowania.

Dwa tygodnie do matury. Ja pierdu też masz wrażenie że nic nie umiesz ?

Posiłków jest 5-6, podałem tylko część, bo dzień trwa

Faktycznie dawno nie robiłem regeneracji. U mnie słabość jest spowodowana w ogóle ujemnym bilansem. Odczuwam go jak mam odjęte 200 kcal, a co dopiero 700

Pewnie jeszcze trochę i z węglami zejdę do zera i mi się zrobi takie nowe CKD
No i dlatego myślałem, czy nie robić jakiegoś ładowania mimo że to inny trening?

Z maturą to szkoda gadać. Potrzebuje prawie max z biologii, a nie robie teraz więcej jak 70-80%


Zmieniony przez - rossi_ w dniu 2010-04-19 18:40:51

Zmieniony przez - rossi_ w dniu 2010-04-19 18:41:07

Poszło 50 minut aerobów

Trzeba wrócić do radykalnych środków walki z fatem
Zaczynałem zauważać, że przy małej ilości kalorii, węgli po treningu jest tylko co kot napłakał. Więc wywalam je całkiem

Będę teraz robił jeszcze więcej aero.
A w soboty ładowania, z tym że nie zmieniam już treningu.

Dieta z dzisiaj:
1. jajka, ogórek, oliwa
2. pierś, oliwa
3. pierś, ogórek, marchew
4. białko
5. pierś ogórek, oliwa

Obym się mylił ale coś tu wisi w powietrzu przetrenowanie.

Kup sobie żeń-szeń, czasem przed treningiem albo z rana kawa.

A z tymi aerobami 2x/ to doyebałeś- po hooy, na początek 45min 2x w tygodniu potem dokładaj czasu aż do 60, góra 70minut. jeśli poczujesz że słabo leci to jeszcze 2x w tygodniu dokładasz interwały

Kurde, redukujesz niczym spasiony endo, nie za ostro? Do tego stopnia zeby nawet po treningu wegle wywalac?

Zmieniony przez - pavveeel w dniu 2010-04-20 20:12:48

Grzechmek - Aeroby robię od początku redukcji. Zaczynałem od 20 minut i 2400 kcal. I przez pierwsze 3 tygodnie leciało najwięcej. Potem wróciłem do Wodyna, podniosłem nieco węgle i lecieć przestało. Stoi waga i obwód w pasie też nie drga, mimo że kcal jest teraz 1900-2000.

Muszę rozruszać trochę metabolizm ładowaniem, bo widocznie bardzo zwolnił.

Interwały też robię - jest to tabata raz w tygodniu.

Paweł - Niestety jestem może nie spasionym ale endo, bardzo ciężko tracę tłuszcz, za to łatwo go zyskuje



Zmieniony przez - rossi_ w dniu 2010-04-20 20:50:23

Zmieniony przez - rossi_ w dniu 2010-04-20 20:50:34

Heh, po wygladzie raczej jestes ekto niz endo.

Ekto raczej nie ma prawie 90 w pasie przy 170cm wzrostu

Ale nieważne kim jestem.
Trzeba dociąć ten fet i wziąć się za dalsze budowanie masy

Makro cykl: II
Trening: "10" B
Trening nr: 8


1. SKOKI DOSIĘŻNE 1x50 skoków
2. WYCISKANIE SZTANGI OD CZUBKA GŁOWY SIEDZĄC32kg: (-5kg)
3. PODCIĄGANIE SZTANGI DO BRODY:24kg(-5kg)
4. MARTWY CIĄG : 57kg (-8kg)
5. POMPKI NA PORĘCZACH: 10/9/8
6. DRĄŻEK PODCHWYTEM: 10/10/10
7. PRZYSIAD PRZEDNI: 44kg (-6kg)

Jakoś niespodziewanie lekko mi się dzisiaj ćwiczyło. Miałem wrażenie, że siły mi przybyło
(Może dlatego, że nie jestem pewny co do kaloryczności tej porannej makreli )

Węgle bliskie zero.
1. makrela, migdały, marchew
2. pierś, oliwa
3. białko
4. pierś, masło, pomidor
5. ?
6. ?

W sobotę ładuje, ale teraz porządnie a nie jak baba

Stanie się coś jak zjem podczas ładowania troche makaronu instant? (tego z zupek chińskich), bo świetnie wchodzi?

Później wstawię rozpiskę z treningu, potem ładuje do wieczora następnego dnia

Waga dzisiaj na czczo: 71,4kg
Tydzień bez węgli i znowu leci...