Day 4: Shotgun
A) Wyciskanie na ławce płaskiej
1. 48kg x6
2. 48kg x6
3. 48kg x6
4. 48kg x6
5. 48kg x6
6. 48kg x6 (
+3kg)
REKORD
B) Wiosłowanie sztanga
1. 53kg x6
2. 53kg x6
3. 53kg x6
4. 53kg x6
5. 53kg x6
6. 53kg x6 (
+3kg)
REKORD
C) Przysiady
1. 69kg x6
2. 69kg x6
3. 69kg x6
4. 69kg x6
5. 69kg x6
6. 69kg x6 (
+4kg)
Komentarz: W wyciskaniu leżąc popchnąłem ciężar, który jeszcze podczas treningu Wodyna był nie do wzięcia.
Wiosło wykonane dość sprawnie - rekord taki z kapelusza, bo nigdy wiosła nie robiłem
W przysiadach ustaliłem sobie max wynoszący 76kg. I o ile w pierwszych seriach dzisiaj dawało radę, to ostatnia już strasznie ciężka. I skracania przerw już nie było
Dieta na dzisiaj:
1.
makaron durum, białko, oliwa marchew*
TRENING
2. ryz basmati, indyk
3. ryż basmati, indyk, pomidor(?)
4. jajka, kasza gryczana, ogórek(?)
5. jajka, oliwa, pomidor(?)
* - Na śniadanie poszedł tym razem makaron zamiast kaszy czy płatków i od razu inna sytuacja. Po dwóch godzinach robiłem się głodny
, a nawet kalorycznie było więcej niż ostatnio z tej kaszy.
Zmieniony przez - rossi_ w dniu 2010-06-17 10:20:18