Moja Determinacja/rossi_/foto str. 116-117

Zrobiłem dzisiaj trening B :)

1. Martwy ciąg
12/10/8
39/41/47kg
2. Drążek
12/10/8
(dramat jak zwykle:P)
3. Wyciskanie płasko
12/10/6
31/35/37kg
4. Wyciskanie żołniersko
12/10/8
14/18/18kg
5. pompki w podporze tyłem
12/10/8
6. brzuch
7. łydki

Trening poszedł sprawnie.
- W wyciskaniu żołnierskim ostatnie powtórzenie z pomocą nóg.
- Dołożyłem ciężaru do płaskiej(z 35 na 37), ale udało się tylko 6 razy. Miałem dzisiaj robić na skosie, ale technicznie to było trudne do zrealizowania - bo kładłem sztangę na szafkę za siebie:P
- 3 seria pompek tyłem z obciążeniem xD
- Dołożyłem też w martwym ciągu
- Może za rok będę szalał na drążku :P

Jeśli chodzi o dietę to:
1. Owsiane, jajka, orzechy
2. durum, kurczak
3. kasza jęczmienna, wieprzowina

Reszta low-carbowo dzisiaj ;)

Dzisiejszy trening!
Powoli ale do przodu :)

Neurologowe leki chyba troche pomagają(na migrene) - odstawiłem prawie całkiem Aulin przeciwbólowy;)

1. Przysiady
12/10/8
43/45/49kg

2. wiosło
12/10/8
31/33/35kg

3. płaska
12/10/8
33/35/37kg

4. żołnierskie
12/10/7
13/17/23


5. uginanie ze sztangielkami
12/10/8
13/15/17

6. Brzuch - unoszenie nóg w leżeniu z ciężarem 5kg
7 łydki
12/10/18:P
39/43/43

Generalnie progres chyba w każdym ćwiczeniu.
W przysiadach pod koniec było cięzko ale dałem radę :)
W wyciskaniu na ostatnim treningu zrobiłem tylko 6 powtórzeń z 37kg - dziś już wszystkie.
- dołożyłem też na barki i zrobiłem wszystkie powtórzenia na uginanie(choć miałem 1kg mniej na tym)

Dzisiaj ćwiczyłem dopiero po 19:00 bo musiałem czekać na brata długo.
Generalnie jestem zadowolony :D
Uwielbiam przysiady :P

Nie wiem czy ktoś tu jeszcze zagląda, ale za mną kolejny trening :P

Martwy ciąg
12/10/8
43/47/55kg
Tutaj progres - doszedłem do 55kg, ale myśle że będę w stanie dowalić jeszcze więcej :)

Drążek
12/10/8
Zrobiłem 3 powtórzenia a potem to była bardziej walka z samym sobą niż podciąganie;]

Wyciskanie(lekki skos:P)
12/8/6
35/37/37kg
Rzuciłem się na zbyt głęboką wodę i nie wykonałem zamierzonej ilości powtórzeń..
Troche źle do tego podszedłem...

Żołnierskie
12/10/6
15/19/23
W pierwszych dwóch seriach progres w porównaniu do poprzedniego treningu. W ostatniej wziąłem tyle co pare dni temu i nie zrobiłem wszystkich 8 powtórzeń;/

pompki tyłem
12/10/8
Część z ciężarem 5kg ;)

łydki
Tutaj tradycyjne spięcia - specjalnie nie bawie się w ciężary tylko robie większe ilości powtórzeń.

brzuch
Spięciami zakończyłem trening ;)

Generalnie na plus - idę w dobrą stronę myśle. Cwiczy się okej - ból głowy specjalnie nie przeszkadza.
Dietka trzymana bez ustępstw.

Na śniadanie poszła jajecznica makaronowa. Makaron durum spaghetti wrzuciłem na patelnie, wbiłem 3 jajka, dodałem pieprzu i soli - W smaku dosłownie NIEBO!!
Potem zjadłem wieprzowinę z orzechami
Kawałek sera wpadł w między czasie, a przed treningiem schabik ;)

Brat mi wczoraj powiedział, że uwidoczniły mi się górne części mięśni brzucha :D
Miłe to było:P

Jeszcze z rok i będę kaloryferem szpanował.
Wpada tutaj ktos?

Ja wpadłem I przeczytałem wszystkie ostatnie posty, których wcześniej nie było. No i ładnie idziesz. Z każdym dniem dalej i ciężej. Graty

Kilka słów otuchy ;D "Duża masa, k*tas pierwsza klasa".
Ja zaczynałem od 66 kg i ważę teraz 80 kilo lecz urosło się w miedzy czasie z parę cm. Jak ktoś chce to potrafi, pamiętaj.

Widzę, że się przekonałeś do siłowni w końcu :)
Ogólnie to przewaliłem trochę dziennika i chyba się zapisałeś ?

Podaj jakieś aktualne foto, tylko nie z boku tylko z przodu. W sumie to pierwsze foty to masakra było, mam nadzieję, że teraz mega lepiej :)

Nie przekonałem się:P
Sprzęt mam w domu ;) - sztanga, sztangielki, ławka, drążek - obciążenia prawie 80 kg:)

Zdjęcie postaram się wkleić w najbliższym czasie, chociaż nie sądze, żeby przez miesiąc aż tak coś się zmieniło:)
Na wadzę 65,5kg dzisiaj ;)

Dzięki za słowa otuchy panowie ;)
Dzisiaj trening, to później dam znać jak poszło. Mam nadzieje, że dowalę porządny ciężar w przysiadach w końcu ;)

I po treningu! ;)

Przysiady
12/10/7
43/47/53kg

Nie zrobiłem ostatniego powtórzenia w przysiadach :/

Wyciskanie płasko:
12/8/8
33/37/37kg

Tutaj znowu przeceniłem się. W drugiej serii tylko 8 powtórzeń. Na szczęście w trzeciej tyle samo na tym samym ciężarze :)

Wiosłowanie sztangą
12/10/8
33/35/37kg

Tutaj poszło, choć wysiada mi lewa ręka i ciągle nie jestem pewien, czy technika gra.

Wyciskanie żołnierskie
12/10/8
15/19/23kg

Ostatnie potwórzenie 3serii z pomocą nóg. Ale lubie to ćwiczenie :)

Uginanie ramion ze sztangą
12/10/8
15/17/19kg

Ostatnia seria troche oszukiwana - znowu wysiada lewa ręka. Strasznie dużą mam dysproporcję;/

Generalnie jestem zadowolony. Bo chociaż może mój wygląd nadal nie jest imponujący, to nie przewracam się już przy podniesieniu worka z ziemniakami:P

Czemu tam jakies lowcarbowe cuda robisz? Wal węgli złożonych ile wlezie. I doperdol tłuszczy troche bo za bardzo ich tam nie widze, a kilka kcal in plus sie przyda. zdr