DT Madzia

Madzia - a Ty to pozowanie kiedykolwiek z kimś ćwiczyłaś czy nigdy?

Cos ty, nigdy, mialo byc kiedys dopiero w 2023, o ile ta forma bedzie ok, mial mi powiedziec kiedy mam zaczac, a czesto gada ze pol roku - rok trzeba wczesniej zaczac pozowanie cwiczyc, no to mi powiedzial teraz.

Pozowanie warto ćwiczyć dużo wcześniej. Często te ostatnie tygodnie czy nawet miesiące przed zawodami to już ani siły ani czasu za bardzo nie ma, a jak coś nie wychodzi to jeszcze niepotrzebny stres. A takie pozowanie to też potarfi zmęczyć Nawet myślę że właśnie warto w takim luźniejszym okresie umówić się z kimś na konsultacje, żeby wiedzieć co i jak i od czasu do czasu na spokojnie w domu ćwiczyć Żeby to już w nawyk weszło

Viki, ja wiem, tak caly czas bylo mowione, a teraz nagle taki pomysl padl, byc moze dlatego ze ta forma sie niespodziewanie jakas niezla calkiem robi, a pozowanie podbno "to nie jest cos czego nie daloby sie ogarnac w kilka tygodni i powiedzmy z 2 sesjami na zywo" :) hehe. No pewnie tak, ja akurat b.ladnei chodze na wysokim obcasie, ale to duzo za malo, poza tym to moze byloby mozliwe gdybym miala wolne, zadnej pracy, domu, obowoazkow innych i czas tylko n to poswiecony to tak, a w mojej sytuacji to nie jest do ogarniecia w kilka tyg.

Pewnie sa laski co łapią szybciej i takie bardziej "drewniane" co więcej lekcji potrzebują. Coś mi mówi, ze Ty z tej pierwszej kategorii.

Jak bardzo ładnie chodzisz na szpilkach to pewnie łatwiej Ci się będzie szło nauczyć pozowania . Ja np jak kiedyś próbowałam pozować to jak słoń w składzie porcelany , dodatkowo na szpilkach to nie umiem chodzić bo od kiedy skończyłam 20lat to przestałam je nosić :p

Pewnie że jedynym idzie to szybciej a innym dłużej ja to podobnie jak Marta jakoś zupełnie tego pozowania nie czułam. Ale chodzi mi też o coś innego, nie tylko samą naukę pozycji i chodzenia na szpilkach, ale o taki luz, pewność siebie i w pewnym stopniu automatyzm - żeby ciało się "samo" układało jak trzeba, bez myślenia że tu ręką, tam noga i jeszcze plecy itp. To widać właśnie u bardziej doświadczonych zawodniczek Kiedyś rozmawiałam właśnie z trenerką i zawodniczką na konsultacjach i ona mówiła, że często dziewczyny zostawiają pozowanie na ostatnią chwilę albo za mało czasu na to poświęcają a to ważny element, szczególnie w fitness bikini. I nie chodzi o długie treningi a raczej o systematyczność. Można nawet przechodząc koło lustra w domu zatrzymać się na 5 minut i przećwiczyć jakieś ustawienie Z drugiej strony dziewczyny które miały lub mają dużo wspólnego z tańcem (jak jedna z dziewczyn która kiedyś tu była na forum ) mają dużo łatwiej i te ruchy są takie bardziej kocie i płynne

Spory niedoczas w tym tyg, treningu z wczoraj juz nie wpisuje, za to jest dzisiejszy mily trening pt. Day 6, lower 3
1a.SS walking lunges 4x20 (2x14) (2x14) (2x14) (2x14) (2x12kg)
1b. SS hip trust 4x12 (145) (140) (140) (135) (130) (120kg)
2. Cable kick back 4x10 (33) (32) (29) (29) (27kg) (23kg)
3. reverse lunges from deficit 4x10 (26kg)(25kg) (24kg) (20kg) (18kg) (one leg, z ketlem 16kg)
4. standing calves raises 3x20 (70) (70) (67,5) (65) (55kg) (50kg)
5. plank 4xmax

Cardio mam od tego tyg 45 min w DT, ale to teoche za dlugo dla mnie i zmusilam sie do wstawania nieco wczesniej, robie na czczo 20 min a pozostale 25min po treningu

Zaczyna doskwierać ilość cardio… dobrze ze chociaż cal jeszcze znośne.
We wspomnieniach dziewczyn z bikini to przewijała się godzina cardio rano i godzina wieczorem plus 1200 kcal….

Hehe, no nie sadze ze bede kiedykolwiek miala ponad godzine kardio dziennie, ale kto wie, zobaczymy. Ja mam aktywnosc dosc niska w ciagu dnia, bo siedze w pracy caly dzien na tylku, ale tymi krokami nabijam teoche. Pewnie jedzenie pojdzie nieco w dol, ciekawe jak nisko na koncu. Poki co czuje sie bardzo dobrze, ale wiem ze zaraz bedzie ciezko i wcale nie zdrowo, bo i efektu oczekuje ponad zwykla redukcje, mnie to pasuje i nie mam stresu przez to, ale tak mysle ze nawet zdrowiej jest robic mocne redukcje na wspomaganiu, wcale nie naturalnie. Ja tam tylko bede miala yohimbine w tej redukcji (ciekawe kiedy wrzuce), ale to nie zalicza sie do mocniejszej suplementacji, wiec wciaz jest mozna powoedziec niestety naturalnie