Na tyle, że mimo dnia wolnego po nim. Jeszcze kolejnego dnia wciaz odczuwałem duże zmęczenie
Robiąc push podczas wyciskania pustej sztangi trochę poszła krew z nosa.
Trening skonczylem lecz uznalem, że przyda się dodatkowe wolne
Przez weekend spalem po 12 i 13h
Czyli było mi to bardzo potrzebne
Do tego odłożyłem MK i poczułem bardzo mocne zblokowanie apetytu
Co jest dla mnie nowością
Bo odkąd cwicze nigdy nie miałem problemu z apetytem
Dlatego też od pon zaczęte redu
Głównie w celu poprawy apetytu, ale przez wzgląd na sytuację w szpitalu I to, że długo juz bylem na plusie
Ową redu planuje na 3 msce
Zobaczymy jak wyjdzie
W pon jeszcze mocno brak apetytu odczuwałem
Stąd też zjadłem duzo mniej niż potrzebowałem
Wczoraj i dziś lece juz wg planu
Czyli 300w ucięte na start
Cardio w tyn tyg beż zmian
Ale od przyszłego juz pewnie podbije lecz wciąż będą to narazie małe ilości
Sporo rzeczy trzymających wodę odchodzi
Takze nie zdziwię się jak po tyg nawet -5kg będzie
Na start w pon było równe 113
Aktualny DT
http://www.sfd.pl/Jędrzej_Pietz_droga_na_scenę-t1137461.html
Stary Dziennik Treningowy
http://www.sfd.pl/[Blog]_Infernol_w_drodze_po_swe_cele-t1063132.html#post1