Masti -kulturystyczne życie:plany,opinie,komentarze

I ciężary maksymalne w dzisiejszym planie-widać poprawę :)

Serie bunkrujące pozycje :)









Uważni czytelnicy pamiętają,jak ciężko szło to na początku na jeden raz i to nie zawsze .

Ostatnia seria,jak zwykle na dotlenienie mięśni.
Wreszcie udaje się to Ralphowi zrobić bez odkładania sztangi albo przerywania po 12 powtórzeniach i wyczerpaniu całego ATP.

Widzę,że ominąlem jedną serię a jest dość istotna-Ralph zaczął to robić po swojemu i tak się skończyło-a liczyliśmy na więcej powtórzeń

Tak dziś przeglądałem wiadomości na telefonie i wpadł mnie w oko artykuł,gdzie nasi lekkoatleci i to utytułowani narzekają na mistrzostwa świata w Dohe.

Pewnie decydenci trochę zbyt optymistycznie podeszli do tej lokalizacji-potworny upał i duża wilgotność bardzo obniża formę startujących sportowców.

Do tego puste trybuny na pewno nie wpływają na motywację uczestników.

Ale co zrobić-było wiadomo od dawna,że tam będą te zawody-można było wiele rzeczy zrobić .

Teraz narzekania trochę po czasie.



Także w kulturystyce po ostatnich Diamond Cup w Warszawie ,kolejny znany kulturysta Piotr Piechowiak chyba się rozstaje się z IFBB


W Warszawie kulturystyka ekstremalna była open-czyli wszyscy zawodnicy startowali razem .

Wielu utytułowanych zawodników zajęło niższe miejsca ,niż zazwyczaj,Piotr był aż 9,Bartek Kowalski 7 miejsce.

I się zaczeło : Piotr bardzo niepochlebnie i chyba dość obraźliwie wypowiedział się o sędziach i swoim zajętym tam miejscu.
Jakiś film też na ten temat wypuścił(nie widziałem go jednak )

Tydzień później pojechał ,jako zawodnik teamu B na Arnold Classic i tam na miejscu dowiedział się ,że jest zawieszony za opinie po starcie w Warszawie.

Teraz jeszcze szerzej opisał całą sprawę,ale ja mam wrażenie ,że to trochę wyszło tak,jak kiedyś z Karolem Małeckim-niskie miejsce i nerwy puściły.

Osobiście uważam,że szkoda,że tak się to potoczyło i zupełnie niepotrzebnie .

Sport to nie tylko forma fizyczna-ważna a nawet ważniejsza jest też odporność psyche.

Można było chociażby złożyć protest bez tych wypowiedzi i filmów.

Masti ,nie czepiam się lecz nie zgadzam się z Twoimi wywodami odnośnie zawodników ,nie będę się rozwodził lecz zadam pytanie
1.Jaki wpływ mieli zawodnicy na wybór miejsca MŚ??
2.Jaki wpływ mieli na załatwianie przez decydentów,oficjeli miejsc do spania odpoczynku itd???
3.To że było wiadomo że tam będą zawody ,to co zawodnicy mieli wiele zrobić ???
4.
5
6itd.....
nie będę więcej wymienił

Tak z ciekawości przeczytałam co ten Piechowiak powypisywał na FB... Żenada.

Jawor mają duży wpływ przez swoich trenerów i działaczy -to sport olimpijski.

Że jednak tam zrobiono-bo nie było protestów.


Z noclegami itp-podobnie-działają przez swoich działaczy,że coś jest nie tak


Co do samego klimatu-czasem tak się zdarza-miało być o wiele chłodniej.

Ale ważne,że wszyscy startują w tych samych warunkach.


A że wiedzieli wcześniej?-powinni tam pojechać na obozy kondycyjne i wtedy jakieś niedociagniecia,i inne niuansy by wyszły.


Kiedyś odbyła się olimpiada w Meksyku-na wys 3000 m npm.
Też wielu narzekało,że za rzadkie powietrze i zły klimat-bo też było gorąco a padło tam wiele rekordów olimpijskich i świata.

Ale i większość trenowała w zbliżonych warunkach-czyli wysokich górach,by się zaadaptować.

Np słynny skok w dal na odległość 8,90 m


Po prostu zrobili ,jak ten kulturysta-słabe wyniki i formę przerzucili na klimat i organizatorów.



Patik-to kolejny utytułowany zawodnik,który prawdopodobnie opuści IFBB i PZKFITS w niesławie.

Jest w tym tekście kilka fragmentów,że można dosłownie zdębieć-widać ,że pisany był pod wpływem dużych emocji.

Był pisany pod wpływem dużych emocji przez osobę o niskiej kulturze osobistej.... nie dyskutuje z zawartością - forma budzi moja niechęć do człowieka, nawet jeśli wszystko co napisał ma pokrycie w rzeczywistości.

Dziś barki i nogi-Ralph się tak napakował ,że ledwo się ruszał na końcu treningu.
Waga jego dziś 108,2 kg.

Wracając do Dohe i narzekania na warunki itp.

Hotele 4 gwiazdkowe
-temperatura 32 st C
-padają już rekordy świata i to takie co od 30 lat nie były poprawiane


Więc to całe marudzenie niektórych zawodników-bez sensu wg mnie.
Ciekawe co Jawor teraz o tym myśli?

Ale dwie sprawy mnie się akurat też niezbyt podobają:


-kamery w blokach startowych filmujące sportowców od spodu- po jakie licho ???? :)

-brak zainteresowania kibiców-trybuny prawie puste