Ojan także wie o co w tym chodzi .
Kebul testuje w praktyce .
Jawor ma uciechę i też dobrze
A ja co z tego mam?
Trenuję dalej :)
I to mnie cieszy.
Tak nawiasem pisząc-Ralph trenuje już systematycznie 20 lat,tylko stosował metody internetowo książkowe.
Ale też ma dobre wyczucie,kiedy coś zaczyna iść nie tak i podchodzi do wszystkiego z dużą ostrożnością
A świat nie stoi w miejscu,co było dobre kiedyś nie jest już dobre teraz .
Jak robi się coś bardzo długo i się do tego odpowiednio przykłada ,to powoli się ewoluuje.
Dla postronnych, ortodoksyjnie na wszystko patrzących obserwatorów ,wygląda to pewnie "dziwnie".
W każdym razie-ćw na barki możecie śmiało testować na różne sposoby-bardzo dobrze wchodzi i działa.
Ale masti row nawet nie próbujcie bez odpowiedniego przygotowania.
Czyli min 3 miesiące martwe ciągi,wiosłowania sztangą i podciąganie na drążku.
I to nie technikami z atlasów ćwiczeń i gryfem,tylko konkretne ciężary.
masti
"Mylony przez niektórych z prof Attilą"
http://www.sfd.pl/Masti_kulturystyczne_życie:plany,opinie,komentarze_-t1122200.html