Szybkie newsy ze świata sportów walki

Josh Hedges/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images

Colby Covington: Jestem kasowym zawodnikiem, jestem nowym Conorem McGregorem

Pretendent do tytułu wagi półśredniej UFC i były tymczasowy mistrz Colby Covington twierdzi, że jest jeszcze lepszą wersją Conora McGregora pod względem popularności i pracy w Oktagonie.

Covington robił wszystko, co mógł, by zostać gwiazdą. Z pewnością zwrócił na siebie uwagę ze względu na jego potyczki słowne z kilkoma zawodnikami w tym z mistrzem wagi półśredniej Tyronem Woodleyem. Kiedy Covington nie uderza w Woodleya, jego uwaga kieruje się w stronę Jona Jonesa, Khabiba Nurmagomedova, Fabricio Werduma i innych zawodników w swojej kategorii. Więcej

ten to ma baję

Dobry jest, lubie go

ufc.usada.org

Ośmioro zawodników UFC dołączyło do grona trenujących i rywalizujących bez stosowania dopingu

Wice prezes UFC Jeff Novitzky ogłosił nazwiska ósemki zawodników, którzy przeszli 25 testów antydopingowych i dołączyli do grona innych zawodników i zawodniczek trenujących i rywalizujących bez użycia niedozwolonego wspomagania.

Przez ostatnie kilka miesięcy, UFC wskazywało zawodników, którzy przeszli 25 testów antydopingowych USADA. Jest to najwyraźniej sposób na uświadomienie kwestii czystej rywalizacji i wyróżnienia oraz kazanie wsparcia tym zawodnikom, którzy konsekwentnie walczą bez wspomagania. Stworzona została nawet lista zawodników, którzy osiągnęli ten status.

Na tej liście możemy znaleźć między innymi takich zawodników i zawodniczki jak Daniel Cormier, Rafael dos Anjos, Holly Holm, Conor McGregor, Amanda Nunes, Tyron Woodley. Prawie wszyscy zawodnicy z listy nigdy nie mieli żadnych problemów z dopingiem, niezależnie od tego, czy było to za czasów USADA, czy przed działalnością agencji w UFC.

Tylko dwójka z tej listy miała w przeszłości problem z niedozwolonymi środkami, a chodzi o Donalda Cerrone (który w 2007 r. uzyskał pozytywny wynik na obecność diuretyków w organizmie podczas rywalizacji w WEC) oraz Cris Cyborg (która został zawieszony po pozytywnym wyniku testu na początku 2012 r., podczas rywalizacji w Strikeforce). Obydwoje znajdują się na tej liście, ponieważ żadne z nich nie miało wpadki podczas rywalizacji w UFC.

W tym miesiącu do tego grona dołączyła ósemka zawodników i zawodniczek, chociaż dwójka z nich miała oblane testy antydopingowe w UFC. Ta ósemka zawodników wymienionych przez Jeffa Novitzkyego to: Michelle Waterson, Tony Ferguson, Rose Namajunas, Joseph Benavidez, Hector Lombard, Alistair Overeem, Khabib Nurmagomedov i Misha Cirkunov.



Alistair Overeem został zawieszony na dziewięć miesięcy w 2011 roku po tym, jak oblał test przed walką na gali UFC 146, który wykazał podwyższony poziom testosteronu. Było to jeszcze na długo przed współpracą UFC z USADA.

Hector Lombard oblał testy, które wykazały obecność w jego organizmie sterydów anabolicznych. Doszło do tego w 2015 roku przed galą UFC 182 i było to kilka miesięcy przed rozpoczęciem badań przez USADA. Lombard został zawieszony na rok i zakazano mu być w narożniku klubowej koleżanki Valerie Letourneau na gali UFC 193.


Zmieniony przez - Yoshi87 w dniu 2018-10-13 21:59:30

Gregory Shamus/Getty Images

Eddie Alvarez bliski podpisania kontraktu z ONE FC

Czy czołowy lekki odejdzie z największej organizacji MMA na świecie?

Jak za pośrednictwem twittera poinformował Ariel Helwani, Eddie Alvarez (29-6 1 NC, 4-3 1 NC w UFC, #4 w rankingu UFC) jest obecnie bliski podpisania kontraktu z organizacją ONE FC. Dziennikarz podkreślił, że informację tę uzyskał z wielu źródeł.

34-latek stał się wolnym agentem po stoczeniu ośmiu pojedynków pod szyldem największej organizacji MMA na świecie. W ostatniej walce Alvarez został w drugiej rundzie znokautowany przez Dustina Poiriera. Wcześniej Eddie po niesamowicie efektownym starciu pokonał Justina Gaethje.

Pochodzący z Filadelfii zawodnik pozostaje jedynym, który ma na koncie mistrzowskie pasy organizacji UFC oraz Bellator.

tofight.ru

Eddie Alvarez nowym zawodnikiem ONE Championship!

Okres spekulacji dotyczących tego z jaką organizacją zwiąże się były mistrz wagi lekkiej Bellatora i UFC Eddie Alvarez dobiegł końca. Wiemy już, że nowym domem dla Alvareza będzie największa azjatycka organizacja ONE Championship.

Filmik z oświadczeniem Eddiego Alvareza (29-6, 1 NC) o podpisaniu kontraktu z ONE Championship umieścił na swoim Twitterze szef organizacji Chatri Sityodtong.

https://twitter.com/YODCHATRI/status/1052038412172066817

Eddie Alvarez posiada bogatą karierę w MMA. Został pierwszym w historii Bellatora dwukrotnym mistrzem wagi lekkiej, a następnie mistrzem UFC w dywizji lekkiej po pokonaniu Rafaela dos Anjos w lipcu 2016 r. „Król Podziemia” powróci do rywalizacji w nowej dla siebie organizacji, by tam wywalczyć tytuł mistrza. Dla organizacji ONE Championship jest to jeden z największych kontraktów i duże wzmocnienie dywizji lekkiej.

Obecny podwójny mistrz wagi piórkowej i lekkiej Martin Nguyen jest z ONE Championship od 2014 roku i posiada znacznie mniej doświadczenia niż Alvarez z 14 stoczonymi walkami i rekordem 11-3. Bez względu na to, czy Eddie Alvarez będzie debiutował w pojedynku z Martinem Nguyen, fani będą oczekiwać, że Alvarez wejdzie na szczyt dywizji bez względu na przeciwnika.

Podpisanie kontraktu z ONE Championship kończy czteroletnią współpracę z UFC dla której Alvarez mierzył się z takimi rywalami jak Dustin Poirier, Anthony Pettis, Rafael dos Anjos, Justin Gaethje i oczywiście „The Notorious” Conor McGregor.

Fot. UFC

Golden Boy Promotions ujawniła kartę walk listopadowej gali

Znana grupa promotorska ujawniła nazwiska zawodników, którzy wystąpią podczas ich pierwszej gali MMA.

Motorem napędowym eventu będzie trzecia potyczka Chucka Liddella z Tito Ortizem. W rozpisce nie brak innych znanych nazwisk weteranów największej organizacji MMA na świecie. Podczas gali zaprezentują się m.in. Gleison Tibau, Efrain Escudero, Walel Watson, Tom Lawlor, Albert Morales czy Kendall Grove a także znany z KSW Jay Silva czy reprezentant AKA Deron Winn.

Poniżej pełna rozpiska gali, która odbędzie się 24 listopada w kalifornijskim Inglewood.

Chuck Liddell vs. Tito Ortiz III
Kenneth Bergh vs Jorge Gonzalez
Gleison Tibau vs. Efrain Escudero
Walel Watson vs. Ricky Palacios
Deron Winn vs. Tom Lawlor
Jay Silva vs. Oscar Ivan Cota
Albert Morales vs. Cleber Luciano
Jose Huerta vs. Fernando Garcia
Kendall Grove vs. Andre Walker
Dave Terrel vs. Johnny Cisneros
Craig Wilkerson vs. Joshua Jones
Westin Wilson vs. Mike Segura

Fot. UFC.com

Nieoficjalnie UFC pracuje nad zestawieniem walki Justin Gaethje vs Alex Hernandez

Pojawiła się nieoficjalna informacja o tym, że UFC pracuje nad zestawieniem pojedynku w wadze lekkiej między Justinem Gaethje a Alexem Hernandezem do której mogłoby dojść w grudniu.

Rodney James Edgar z MMASoldier.net poinformował, że w planach jest walka pomiędzy Justinem „The Highlight” Gaethje (19-2) a bardzo szybko rozwijającym się Alexem „The Great” Hernandezem (10-1), która mogłaby się odbyć w grudniu, ale dokładna data nie jest jeszcze ustalona. Według raportu, były mistrz UFC i WEC Anthony Pettis jest również zainteresowany walką z Gaethje, pomimo tego, że ostatnio przegrał z Tonym Fergusonem na gali UFC 229.

Dwa dni temu Hernandez zwrócił się do Gaethje, aby ten spotkał się z nim w grudniu, a ponieważ Gaethje nigdy nie odmawia rzuconego mu wyzwania, do tej walki może faktycznie dojść.

https://twitter.com/TheGreat155/status/1051865085222801408

Zakładając, że UFC ma zaplanowane cztery gale w grudniu, Hernandez będzie miał do wyboru: UFC Fight Night 142 (Adelajda 2 grudnia), UFC 231 (Toronto 8 grudnia), UFC on FOX 31 (Milwaukee 15 grudnia) i UFC 232 (Las Vegas 29 grudnia). Gaethje również wykazywał ostatnio zainteresowanie walką w grudniu.

https://twitter.com/Justin_Gaethje/status/1050051638243651584

26-letni Hernandez ma za sobą dopiero dwie walki dla UFC i obydwie wygrane z Beneilem Dariushem i Olivierem Aubin-Mercierem, ale jego seria zwycięstw trwa już od ośmiu pojedynków.

Jeśli chodzi o Gaethje, jego ostatnia walka w sierpniu zakończyła się zwycięstwem przez KO w pierwszej rundzie z Jamesem Vickiem. Było to cenne zwycięstwo po dwóch porażkach przed czasem przez KO i TKO z Eddie Alvarezem i Dustinem Poirierem.

Buda Mendes/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images

Alexey Oleynik chce zmierzyć się ze Stipe Miocicem

Po zwycięstwie Daniela Cormiera ze Stipe Miocicem i pojawieniu się nowych pretendentów do tytułu wagi ciężkiej, w dywizji zaczęło się coś dziać, a Alexey Oleynik postanowił dołożyć do tego swoją cegiełkę.

Okazuje się, że nie tylko młodzi zawodnicy chcą dotrzeć do najwyższej pozycji w rankingu i zbliżyć się do walki o pas. 41-letni weteran Oleynik również chce stoczyć walkę, która może zapewnić mu pojedynek o pas, a tą walką miałoby być starcie z byłym mistrzem wagi ciężkiej Stipe Miocicem.

Oleynik wygrał cztery z ostatnich pięciu pojedynków i wszystkie przez poddanie z czego dwie przez duszenie zza pleców i dwie swoim znakiem firmowym czyli duszeniem Ezekiela. W swojej ostatniej walce był po raz pierwszy bohaterem walki wieczoru na gali UFC Fight Night 136 w Moskwie. „Boa dusiciel” zmierzył się z Markiem Huntem, którego poddał duszeniem w pierwszej rundzie.

Teraz, po znakomitej wygranej, Oleynik jest gotów jeszcze bardziej zbliżyć się do tytułu, ponieważ ma nadzieję na walkę z byłym mistrzem Stipe Miocicem o czym powiedział w rozmowie z Arielem Helwani z ESPN. Menadżerowie Oleynika nie sprecyzowali, kiedy chcą, aby do tej walki doszło, ale chcą, żeby była przeciwko Miocicowi.

Rekordzista obronionych tytułów dywizji ciężkiej Stipe Miocic, nie walczył od lipca i gali UFC 226 podczas której został znokautowany już w pierwszej rundzie przez mistrza wagi półciężkiej Daniela Cormiera. Przed tą walką Miocic był niepokonany przez trzy lata, uzyskując serię sześciu zwycięstw z rzędu z czego pięciu przez KO / TKO.

Niedawno Miocic powiedział, że chce rewanżu z Cormierem, który będzie bronił swojego tytułu wagi ciężkiej przeciwko Derrickowi Lewisowi na gali UFC 230 w dniu 3 listopada. Miocic może się nie doczekać na tę walkę, ponieważ w przypadku zwycięstwa z Lewisem, Cormier swoją kolejną walkę w obronie tytułu wagi ciężkiej ma stoczyć z Brockiem Lesnarem. „DC” chce jeszcze potem stoczyć trzecią walkę z Jonem Jonesem i odejść na emeryturę.

Zamiast oczekiwania na to, jak rozstrzygną się kolejne walki, Stipe Miocic stanie zapewne do jakiegoś pojedynku i pytanie tylko, czy będzie chciał ryzykować porażkę przez poddanie w wykonaniu Alexeya Oleynika?

Brandon Magnus/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images

T.J. Dillashaw: Cody’emu Garbrandtowi i całemu Team Alpha Male należało się lanie tyłka. Garbrand jest skończony w dywizji koguciej

Między obecnym mistrzem wagi koguciej UFC T.J’em Dillashaw a byłym mistrzem Codym Garbrandtem było dużo złej krwi i trash talk’u i wygląda na to, że od ich ostatniej walki nic się nie zmieniło.

Obydwaj mierzyli się na galach UFC 217 i UFC 227 i z obydwu tych pojedynków zwycięsko wychodził T.J. Dillashaw, który pokonał Cody’ego przez TKO w drugiej rundzie w pierwszej walce i przez TKO w pierwszej rundzie podczas rewanżu.

Znaczna część trash talk’u między tymi dwoma zawodnikami wychodziła od Cody’ego Garbrandta, który mocno krytykował Dillashawa za opuszczenie Team Alpha Male i dołączenie do Duane’a Ludwiga i Elevation Fight Team w Kolorado.

Mimo, że Dillashaw dwukrotnie pokonał Garbrandta, aktualny mistrz wagi koguciej nadal wykazuje niechęć do swojego byłego kolegi. W rozmowie z MMA Junkie w niedawnym wywiadzie Dillashaw stwierdził, że cieszy się z poczucia, że ​​”zrujnował” karierę Garbrandta na gali UFC 227.

TJ Dillashaw

„Jestem cholernie spokojny wobec tego, jak się to rozwinęło. Stało się dokładnie tak, jak powiedziałem, że to się skończy. Powiedziałem , że zamierzam go znokautować w pierwszej rundzie i tak zrobiłem. Powiedziałem, że zrujnuję jego karierę i robię to. Facet jest skończony w kategorii 135 funtów. Powinien wrócić do początku i zrobić wszystko, by stać się lepszym, ale przegadał swoją drogę do sprawienia sobie złojenia dupy.”

Dillashaw, który znalazł się pod ostrzałem kilku innych członków Team Alpha Male, w tym trenera Urijah Fabera, jest „szczęśliwy”, że w końcu zamknął usta swoich byłych kolegów z drużyny.

TJ Dillashaw

„Jestem szczęśliwy. To nie tylko on, to cały zespół. Cały zespół wymagał złojenia im dupy. Wygadywali te wszystkie bzdury, chcą mnie oskarżyć o jakieś kompletne bzdury. To jest gra. Karma jest suką.”

T.J. Dillashaw ma zamiar stać się pierwszym jednoczesnym mistrzem dywizji koguciej i muszej, ponieważ chce zmierzyć się z mistrzem kategorii 125 funtów Henrym Cejudo.

TJ Dillashaw

„Gwarantuję wam, że Cejudo jest teraz tak samo duży jak ja. Nie chcę, by moja waga była wymówką kiedy pokonam Cejudo i żeby mówił: „Och, to dlatego, że jest większy ode mnie”. Je**ć to. Nie jestem. Będę walczył w 125 funtach. Nie ma wymówek.”

Dillashaw zajmuje obecnie #3 miejsce w oficjalnym rankingu pound-for-pound UFC i może wkrótce prześcignąć Dominicka Cruz jako najlepszego mistrza wagi koguciej w historii UFC.

Esther Lin, MMA Fighting

Dana White nie zamierza zestawiać walki Nate'owi Diazowi dokąd ten nie będzie umierał z tęsknoty za walką

Prezydent organizacji UFC, Dana White odrzuca myśl o zestawieniu Nate'a Diaza do pojedynku do momentu, gdy zawodnik ze Stockton naprawdę zatęskni za rywalizacją.

Nie da się okryć, że Diaz bardzo mocno grymasi jeżeli chodzi o podjęcie kolejnej walki. Diaz nie walczył od sierpnia 2016 roku, kiedy zmierzył się w rewanżu z Conorem McGregorem. Kiedy wydawało się, że Nate nareszcie wróci do Oktagonu na walkę z Dustinem Poirierem na gali UFC 230, Poirier wypadł z walki przez kontuzję. Z kolei Nate Diaz chce trylogii z Conorem McGregorem lub walki z Khabibem Nurmagomedovem o tytuł wagi lekkiej.

Brett Okamoto z ESPN skontaktował się z White'em w sprawie statusu Diaza. White jasno dał do zrozumienia, że nie będzie dążył do zestawienia kolejnej walki z Diazem i Stocktończyk dostanie walkę dopiero wtedy, gdy naprawdę zatęskni za rywalizacją.

Dana White

"Nie jestem zainteresowany organizowaniem walki Diaza, dopóki Diaz nie będzie zdecydowanie chciał walczyć. Kiedy będzie gotowy do walki, da nam znać."

Jeżeli Diaz liczy na walkę o pas z Nurmagomedovem, to może sobie na nią poczekać bardzo długo, ponieważ najprawdopodobniej następny w kolejce będzie były tymczasowy mistrz Tony Ferguson. Nawet Dana White zgadza się z tym, że Ferguson powinien dostać teraz walkę o pas.

Diaz spadł w rankingu dywizji lekkiej do dziewiątego miejsca ze względu na swoją bezczynność. Nate zdecydowanie nie ułatwia sprawy ani sobie ani UFC nie podejmując walki i licząc tylko na duże pojedynki o dużą stawkę.