Szajba - Chasing The White Rabbit

TrZeba było zdjąć koszulkę

Trening
Rozgrzewka ok 2.5km , 2x1000 1x1200 1x1400 1x1600 wszystko w tempie ~ 4'30, na przerwie 200metrów (100m marsz i 100m trucht) Schłodzenie trochę powyżej 5'15
Przypadkiem pobiłem swój PR na 3 i 5km








Zmieniony przez - _Szajba_ w dniu 8/10/2018 10:07:55 PM

No cóż, nadszedł Dzień Bez Treningu. Jutro kolejny Dzień Bez Treningu i cała noc w drodze i cały dzień w drodze i kawałek nocy w drodze i kolejny Dzień Bez Treningu bo będzie trzeba noc odespać.
A później będzie trzeba nadrabiać.
W zamian mocno postanowiłem sobie nie karmić się snickersami w podróży

Przechodzisz na marsy?

..





Zmieniony przez - Brann w dniu 2018-08-14 12:31:53

W domu.
Ominęło mnie napychanie się snickersami, z propozycji Ghorty również nie skorzystałem.

Cienko widzę realizację swoich planów w miesiącu sierpniu. Mowa o dwóch celach;
-1250km przejechanych
-8000m przewyższeń

W pierwszym przypadku wypadałoby zrobić ok 55km dziennie i wychodzi dupa z biegania
W drugim przypadku, mimo iż Warmia garbata, to nie ma tu górek
Zobaczy się
Tymczasem odpoczywam i kombinuję jak zwielokrotnić ilość spięć brzucha do konkursu

A idź pan w diabły. Zrobiłem wczoraj 35 tych brzuszków, fakt że po siadach drążku i pompkach ale czarno widzę zrobienie 100.

Najmniej przyjemne jest to, że kolejnego dnia, nie wiedzieć czemu, plecy bolą nie brzuch

_Szajba_

Najmniej przyjemne jest to, że kolejnego dnia, nie wiedzieć czemu, plecy bolą nie brzuch

Bo nie jest to poprawne ćwiczenie na brzuch. Brzuszki robi się z poziomu, spinając brzuch bez odrywania lędźwi bo wtedy włączają się mięśnie pleców

Pobiegałem sobie przyszłą obwodnicą Olsztyna, trochę po drogach dojazdowych do przyszłej obwodnicy Olsztyna i trochę po drogach "innych"
Od godziny uśmiecham się do Szanownej Małżonki, ale chyba nic z tego nie wyjdzie i będę się musiał "oprać" ręcznie. Poczekam do jutra to może część się obkruszy