AmidomanDawno nie pisałem ale często zaglądam (i oglądam ;)). Cieszę się, że wracasz do treningów a zapewne i formy powoli.
Pozdrawiam.
Fajnie, że zaglądasz do mojego dziennika i od czasu do czasu napiszesz kilka słów
Tym bardziej, że raczej rzadko tu
Trenuję już jakiś czas ale nie jest to trening na miarę moich zamierzeń.
Bark ogranicza mnie w treningach.
Wykonuję teraz prosty trening podczas którego nie odczuwam tak bardzo dyskomfortu ze strony barku.
Wciskanie sztangi w leżeniu na poziomej ławce jest jednym z takich ćwiczeń - zmieniam tylko szerokość uchwytu.
Uginanie sztangi robię naprzemiennie gryfem łamanym i prostym.
Przy czym robiąc to ćwiczenie gryfem prostym stosuję wąski uchwyt bo bark mniej dokucza.
Wiosłowanie też naprzemiennie podchwytem i nachwytem.
We wszystkich ćwiczeniach zmieniam ilość powtórzeń.
Nogi mniej ćwiczę ale usprawiedliwiam się pokonywaniem górek podczas jazdy na rowerze - nogi naprawdę solidnie pracują.
Bark spisuje się coraz lepiej ale jest to bardzo powolna rehabilitacja.
Nie ma dnia bez ćwiczeń rehabilitacyjnych.
Pozdrawiam
Zmieniony przez - Giaurnemo w dniu 2014-05-12 19:11:07