Nogi
1. Przysiady ze sztangą na barkach: 76*8, 80*8, 84*8, 88*8, 92*8
2. Przysiady "hack": 51*10, 55*10, 59*10
3. W wykroku przysiady na jednej nodze: 3x16*12
Brzuch
1. Spięcia tułowia z leżenia: 15*12, 20*12, 25*12
2. W siadzie na ławeczce wznosy kolan z obciążeniem: 19*12, 2x20*12
Czas treningu: 55 minut.
Nogi
1. Przysiady ze sztangą na barkach: progresji ciąg dalszy czyli 5 kg do przodu.
Jest szansa dołożyć,
2. Przysiady "hack": j/w również 5 kg dołożone i nie jest to ostatnie słowo,
3. W wykroku przysiady na jednej nodze: tu tym razem bez progresji.
Brzuch:
1. Spięcia tułowia z leżenia: ostro do przodu bo aż o 8 kg.
2. W siadzie na ławeczce wznosy kolan z obciążeniem: tu bez zmian.
Najcięższy jak dotąd trening w tym mikrocyklu.
Ciężary idą w górę więc trening jest coraz bardziej wyczerpujący.
Czwórki dostały sporą dawkę wysiłku.
Po ostatniej serii nogi uginały się pode mną - masakra.
Po brzuchu miałem już dość - dałem z siebie dzisiaj 100%.