"Nie rdzewieć mimo upływu lat"

Giaurnemo - zadziwiasz mnie!
Dieta trzymana konsekwentnie a Ty wątpisz czy zdobyłeś coś więcej mięśni!

To nic dziwnego, że po martwym nie ma mocy na drążku. Zmień kiedyś kolejność, to się przekonasz...

Cyfry na miarce nie kłamią
Ale ja jeszcze urosnę
Mięśnie brzucha chyba rozwijam bo w pasie + 1 cm
Rozpocząłem II, trudniejszy etap obecnego treningu więc będzie do przodu.
Jak nie masa to siła
Najważniejsze, że dobrze się czuję

sul

To nic dziwnego, że po martwym nie ma mocy na drążku. Zmień kiedyś kolejność, to się przekonasz...

To oczywiste.
Pisałem o tym w jednym z wcześniejszych wpisów.

Nom, ale w drugą stronę to tak bardzo nie działa :) (wcześniejszy wpis - gapa jestem)

Fakt, tak bardzo nie działa w drugą stronę.
Może tylko uchwyt jest nieco osłabiony a to też ma znaczenie w podciąganiu.
MC wolę wykonywać mimo wszystko jako pierwsze.
Zanim przystąpię do ćwiczenia MC starannie się rozgrzewam, zwłaszcza lędźwie by ustrzec się przed kontuzją.
Wykonując MC w między innymi ćwiczeniami tak efektywnie już bym się nie rozgrzał.

Co by nie bić piany, postępy robisz imponujące, od razu widać że wiesz jak to się je :)

Dzięki, staram się
Choć nie sam nie użyłbym określenia "imponujące"

skromność jest cechą pożądaną ;)

Klatka, barki i tricepsy

1. Wyciskanie sztangi na lekkim skosie: 51*12, 54*10, 58*8, 61*8
2. Wyciskanie sztangielek na lekkim skosie: 19*12, 22*10, 25*8
3. Rozpietki na ławce poziomej: 14*12, 16*10, 18*8

1. W siadzie wyciskanie sztangi z klatki: 40*10, 44*8, 48*9
2. Podciąganie sztangielek wzdłuż tułowia: 14*12, 15*10, 16*9
3. Wymachy ramion w bok: 14*15, 15*12

1. Wyciskanie sztangi w leżeniu w wąskim chwycie JM Press: 48*10
51*8, 56*7
2. Czachołamacze sztanga łamaną: 28*10, 30*8
3. Barbell kickbach: 18*12, 19*10

To był udany trening. NIE! To był bardzo udany trening

Takiej aż progresji się nie spodziewałem
Może Sul ma trochę rację, pisząc pozytywnie o moich postępach

Klatka:
1. Wyciskanie sztangi na lekkim skosie - dołożyłem fajerek na 5 kg, aż się boję że na kolejnych treningach nic nie dołożę
2. Wyciskanie sztangielek na lekkim skosie: też niezły progres bo 4 kg i myślę, że nie powiedziałem ostatniego słowa
3. Rozpiętki nie mogły być gorsze i też poprosiły 4 fajerki więcej
Ciekawe ile poproszą za tydzień Wiem, że poproszą

Barki:
Tu też siebie zaskoczyłem zwłaszcza w wyciskanie sztangi z klatki:
1. W siadzie wyciskanie sztangi z klatki: tydzień temu nie postawiłbym ani grosza na siebie, że dołożę 4 kg.
A jednak stało się to faktem
Pozostaje mieć nadzieję, że za tydzień barki zażyczą sobie większy ciężar
2. Podciąganie sztangielek wzdłuż tułowia: 2 kg w tym ćwiczeniu jest nie do pogardzenia,
3. Wymachy ramion w bok: tu 1 kg było na miarę mich dzisiejszych możliwości.

Tricepsy:
1. Wyciskanie sztangi w leżeniu w wąskim chwycie JM Press: 5 kg więcej.
Kto by się tego spodziewał widząc te męczarnie sprzed tygodnia
2. Czachołamacze sztanga łamaną: 2 kilowy progres satysfakcjonuje mnie bo moje tricepsy powoli wyglądały wypoczynku
3. Barbell kickbach: 1 fajerka więcej, może skromnie ale zawsze do przodu.

Trening trwał 70 minut.
Bardzo dobrze zorganizowałem sobie zajęcia i praktycznie nie było przestojów.
Nie było lipy Coś w tym jest