Nigdy nie marudzę na zimno tylko śniegu nie znoszę :-P Dla mnie nigdy nie powinno być powyżej 18 st. A narzekam bo co ja mogę... tyle mojego, że sobie pojęczę %-)
[...] W bliżej niewyjaśnionych okolicznościach nagle się odkazuje, że zeżarłam cały słoik zamiast jednej łyżeczki, nie mogę ryzykować i nie kupuję. Dietę mam na tyle elastyczną, że spokojnie bym coś wliczyła, problem w tym, że to "coś" za małe na moje możliwości i chęci. Ale chyba jutro sobie machnę fit serniczek na zimno, na pocieszenie %-)
[...] nagle się odkazuje, że zeżarłam cały słoik zamiast jednej łyżeczki, nie mogę ryzykować i nie kupuję. Dietę mam na tyle elastyczną, że spokojnie bym coś wliczyła, problem w tym, że to "coś" za małe na moje możliwości i chęci. Ale chyba jutro sobie machnę fit serniczek na zimno, na pocieszenie %-) Jak redukcja to żadnych pokus w domu ;-)
Nie ma nic bardziej pobudzającego z rana niż spacer z psem w tej pizgawicy i deszczu kiedy masz psa zimno i wodoodpornego, który uzna, że na dworze jest fajniej niż w domu %-)