DT Madzia

Zaczynam zaraz moje poranne cardio 35min, jeszcze tylko dokoncze kawke i lece 35 min kardio na czczo troche pozno dzis wstalam, wreszcie moge sie wysypiac na urlopie

Wczorajszy DT delts+triceps
1. Seated BB overhead press 8/7/6/8/7/6 (30kg/32/34/32/34/35)
2a. SS seated DB lateral raises 4x10 (7kg)
2b. SS DB overhead press 4x12 (14kg)
3a. SS One arm cable lateral raises 4x15 (4kg?)
3b. SS cable rope face pull 4x20 (20kg?)
4. DB supported kick back 4x20 (5kg)
5. One arm overhead extension 4x10 (7kg)
6. Cable arms extensions 4x12 (18kg)

Bardzo fajny trening, super zestaw, mocno zmeczone i barki i triceps, przerwy robilam raczej dosc krotkie, wiec dosc szybko, jak na mnie, trening zaliczylam

Mało już tych kcal i węgli też mało.

Tak, dosc malo, ale nie jest zle, jak teraz patrze ile mi wyszlo z aplikacji wczoraj w dzien treningowy to jest 2100 kcal, pewnie w nietreningowy bedzie tuz ponizej 2000. Glod jest, sle tez bez przesady.

2100/2000 to jeszcze bez dramatu, szczególnie ze Madzia w domu teraz siedzi i jak rozumiem moze wszytsko podporządkować pod przygotowania. Nawet sam fakt, że moze w ciagu dnia uciąć sobie jakąś drzemkę pomoże znieść te restrykcje...

To prawda, ale poki co to nie czuje sie jakos zajechana czy wyjatkowo zmeczona, czyje sie normalnie po prostu, glod calkiem do zniesiebiq, zobaczymy jak to sie zmieni w kolejnych tygodniach jak te restrykcje beda wieksze, poki co jest git.

Chociaz jak teraz tak mysle, to szczerze mowiac nie wyobrazam sobie chodzic do pracy na 8 godzin, ale to tez moze byc kwestia mentalna, bo po prostu sie mocno przestawilam na tryb ‘urlop’.


Zmieniony przez - madzia_666 w dniu 2023-08-16 10:12:25

Oczywiście jak się podliczy wszystko to wychodzi więcej, ale z samego rozkładu to tylko 1800 w dt i 1640 w dnt więc wydaje się mało, szczególnie że siłowy 5x, kroków sporo i jeszcze cardio codziennie. Nawet ja z moim adhd nie mam tyle aktywności

No tak, z makro tak wychodzi, ale wiadomo ze dochodzi bialko, tluszcz z ryzu, platkow owsianych, kasz, plus warzywa ktorych nie licze. Wiec jest wiadomo wiecej, chiciaz dla mnie to malo dosc, jeszcze do tej aktywnosci. Zobaczymy jak nisko zejde.

Madzia - a jak najniżej schodzilas we wcześniejszych redukcjach?

Rok temu robiłam właściwie jedyną redukcje i nie schodziłam tak nisko jak teraz, ale wtedy redukowałam wolniej, trwala tamta redukcja dluzej. No a poza tym to nigdy nie robilam redukcji

Nigdy się nie odchudzalas???