PaatikTrochę szczękę zbieram z podłogi z ciężarami:)
Fajne WL - na paluszkach stoisz - wygodniej niż na całej nodze?
Zarzut 16kg hantli jest dla mnie nieosiągalny. Pendlaya robiłam na takich dużych talerzach już z podłogi - ale mniejsze obciążenie - musiałabym spróbować tak jak Ty - chętnie sobie wymienię jak mi się zwykle wiosło zatrzyma…
To co mniej więcej jesz ze tak szybko się uwijasz? U mnie strasznie dużo nabiału w misce - lubie i właśnie idzie na szybko. Skyr za skyrem twarogiem popchnięty:)
Przy Pendleyu to nie jest zadna pecalna technika, tylko koniecznosc dostosowania pendleya pod moja budowe, zebym pozycje miala prawidlowa, czyli piszczel w pionie, napiecie na tylnej tasmie i stabilna pozycje, i tulow w poziomie. Bez talerzy to albo mam tylek wyzej niz glowa albo musze nogi ugiac w kolanie, a to nie jest korzystne, bo pozycja malo stabilna kolana wchodza w tor sztangi :
Do wyciskania i innych bojow ustawial mnie moj poprzedni trener, ja nie znam sie i zadnym bencz presserem to nie bede, hehe, ale na poczatku mialam robic na calej stopie, nie mialam podobno takiej mobilnosci by mostek zrobic odc. piersiowym i trzymac podwiniete biodro do brejsingu (sorry, jak to jakies glupoty, powtarzam co zapamietalam :) ), ale potem moglam robic na palcach ze stopa cofnieta, tak jest chyba latwiej (no przynajmniej mnie), dobre napiecie na nogach moge trzymac i czuje sie stabilnie, przez co silowo lepiej. Akurat na filmie to sie troche to rozjechalo moze, bo jak juz jestem zmeczona to widze ze puszczam troche te pozycje, ale wciaz stabilnie sie czuje i silowo jest dobrze :)