Masti -kulturystyczne życie:plany,opinie,komentarze

Elegancko

Dzisiejszy program także o 11:00 ale mam ok 200 km do przejechania.

Ale ,jak zwykle- znów czuję się ,jak przed zawodami i od rana już latam :)

Planowałem wyjechać o 8:00 ale chyba i tym razem wyjade jeszcze prędzej.

Czas podróży wg mapy wychodzi 2 godziny ,ale tereny są tak piękne nad Renem,że pewnie się w kilku miejscach zatrzymam na parę chwil,by uwiecznić to na zdjęciach i filmie.

Trochę zdjęć pewnie uda się wrzucić ale filmy raczej dopiero w kolejna sobotę,chyba ,że w tygodniu uda się podjechać na lotnisko.

Dziś w planie plecy,może chłopaki z Niemiec się przyłączą?

Nie ustaliliśmy co ,kto trenuje ,bo zapowiada się ok 12 osób-będzie trzeba podzielić się na 3,4 grupy.

Zdjęcia z wczoraj + mapa dzisiejszej podróży.

Iza sprawna ,jak komandos ! :)

Może służy w jednostkach specjalnych

Już z powrotem ,trochę było jeżdżenia-ok 600 km lącznie :)

Pogoda znów dopisała,prawie 26 st i słońce-to lubię :)

Po drodze dokładniej przyjrzałem się pozostałościom tego mostu,wysadzonego pod koniec 2 wojny światowej.

Robi wrażenie !

Trochę zdjeć z siłowni-ekipa była mocna i liczna :)

Na zdjęciach największa żyleta to masti!

Akurat fajnie wyszło.:)

Trening też wyszedł super-było wesoło :)

Sami zobaczycie na filmach.

Trening pleców zrobiłem z Grzegorzem i Alexem. :)

dobra ekipa

Alex i Andreas zadeklarowali swój udział w Kracie na Lato w module czerwcowym.

Miejmy nadzieję ,że dadzą rade,bo zadania są dośc nietypowe i zaskakujace :)

Andreas ok 106 kg wagi





Alex ok 95 kg,chyba trochę się zmartwił swoja aktualna kratą ale powiedział ,że w miesiąc będzie bardzo dobrze :)

Zobaczymy :)

Mój imiennik gdyby miał brzuch, jak ja to by biedak w rozpacz wpadł skoro swoim taki zmartwiony