Szajba - Chasing The White Rabbit

_Szajba_

Jeśli obiecasz że obejrzysz od początku do końca to mogę Ci nagrać 3 godziny kręcenia na trenażerze, z kominkiem i relaksacyjną muzyką w tle

Na tym obrazku to nawet na pierwszy rzut oka nie widać ile czasu kręciłeś.
A kominek to mogę podziwiać z ochotą.

ojan

_Szajba_

Jeśli obiecasz że obejrzysz od początku do końca to mogę Ci nagrać 3 godziny kręcenia na trenażerze, z kominkiem i relaksacyjną muzyką w tle

Na tym obrazku to nawet na pierwszy rzut oka nie widać ile czasu kręciłeś.

Na pierwszy rzut oka Twoje filmiki wyglądają na zdjęcia

Tymczasem pobiegałem.
Wpadło 15km w tempie jak zwykle.

Teraz mi się podoba!
Widzę, że u Ciebie było cieplej niż u mnie - miałem tylko 8 stopni.

Ojanie, mieszkam w północno-wschodniej Polsce. Tu nigdy nie jest cieplej
Tego wieczora gdy biegałem było 5 stopni na plusie i padał słaby deszczyk. Ja jak zwykle ubrałem się za ciepło i po dwóch kilometrach musiałem się rozbierać i taszczyć te wszystkie ciuchy ze sobą.

Wczoraj dzień rege, bo przysnąłem po robocie. Dziś wpadła godzina czterdzieści pięć minut na trenażerze na 85% FTP.
Poniżej zrzuty do analizy

Szajba .... EKG Ci szwankuje zalecam mocne bez filtra , bo jutro Cie już nie będzie

te średnie wartosci Watów to całkiem sporo Ile Ci wychodzi w takim teście FTP?

Z testu wychodzi mi 325 watów. Z tego wychodzi że połówkę mogę polecieć ze średnią 280, a pełnego na 250watów.

Czyli ca. 3,8-4,0 W/kg. Nieźle

A ja coraz bardziej sobie zdaje sprawę w jakiej jestem czarnej d.... z tym pedałowaniem

Brann Szajba .... to szajba , ale jak Kamela sobie zapalisz to Ci pomoże

Aktualnie będzie z 3.82W/kg. Stosunkowo wysoka moc i stosunkowo wysoka waga
Na szczęście w triathlonie, gdzie trasy rowerowe raczej płaskie są, W/kg nie grają pierwszych skrzypiec.
A że w czarnej dupie jesteś to ja dokładnie wiem, w końcu trudno progresować w kolarstwie w zasadzie nie pedałując
Gdy zaczniesz regularnie kręcić, to w miarę szybko waty pójdą do góry. Taki bonus świeżaka