Jędrzej Pietz - Przygotowania na 2021

Siemanko

Dzisiejszy trening

PULL

-Wiosłowanie sztangą
10x60, 4x100, 4x120, 11x160, 12x120

class="link" target="_blank">

-Wiosłowanie półsztangą z martwego punktu
10x122, 8+8x122

class="link" target="_blank">

-Wiosłowanie hammer jednorącz
9x72, 15x62

-Ściąganie drążka wyciągu górnego podchwytem
10x95, 12x75

a1)Odwrotny Peck Deck
20x100, 19x100, 19x100

a2)facepull wyciąg górny
64x15, 64x15, 64x15

-Szrugsy sztnagą z przodu
158x10, 128x20

brzuch

komentarz do treningu
Roztargnienie dzień 2
Nie wiem co się dzieje, ale drugi dzień z rzędu zapominam o rzeczach o których zawsze pamiętałem. Do tego miesza mi się trening. Znowu zapomniałem supli tym razem po treningu ale w porę się odezwałem do rodzinki a, że mieli blisko to podrzucili ale sam fakt
Trening bdb. Pojawiło się bardzo fajne nabicie i pompa ktora nie jak poprzednio znikała w oka mgnieniu
Niestety na treningu również wyszło lekkie roztargnienie, bo przez przypadek w dzisiejszej docelowej serii w wiośle wziąłem sobie poprzedni ciężar z martwego. I tak miało iść dziś 152x9 a poszło 160x11. Pomyslę jeszczę jak to rozegram. Czy poitraktowac to dzisiejsze jako 152 czy lecieć od tych 160. Lekkie to nie było więc raczej skłaniam się ku pierwszej opcji ale jeszcze pomyślę. Potem półsztanga pierwsza seria ok, a w drugiej śruba pękła i pod koniec sztanga mi puściła. Chwilę zajęło zanim się z tym uporałem wiec poszło dodatkowe 8. Reszta na szczęście już bez żadnych ekscesów. Siłowo cały czas do przodu. Jeśli nie powtórzenia idą w górę to klamot także cały czas naprzód


Zmieniony przez - infernol w dniu 2018-02-20 18:58:51

Ładne to wiosło sztangą, idziesz w ślady trenera A co do półsztangi - czujesz jakąś różnice między wersją z odkładaniem, a bez?

Maks mi to powiedział jak kiedyś widział jak 200 w martwym poszło chyba na 6. Parę dni później widzę filmik gdzie Łukasz tym wiosłuje, i takie....
Także chyba jednak jeszcze długa droga przede mną x)

Ja osobiście mam o wiele mniejszą tendencję do zarzucania ciałem niż jakbym nie odkładał, co się bezpośrednio przekłada na mocniejsze czucie czworobocznego


Zmieniony przez - infernol w dniu 2018-02-20 20:35:36

Siemanko

Dzisiaj

PUSH II

-Wyciskanie na suwnicy na barki
8x92, 13x77

-wyciskanie wąsko
8x112, 14x87

-Wznosy bokiem stojąc
16x24, 10x24, 20x22

-Unoszenie hantli na boki siedząc z oparciem pleców
15x20, 10x120

-Unoszenie sztangi przed siebie nachwytem
12x30, 12x30

-rozpiętki na maszynie siedząc (muscleround)
122,122,122

-prostowanie zza głowy z hantlem oburącz
9x57, 20x42

-prostowanie nachwyt
23x36, 12x48, 35x25

class="link" target="_blank">

+łydki

komentarz do treningu
Udany trening
Siłowo znowu do przodu. W wyciskaniu na barki +2kg i 1 powtórzenie więcej. Wycisk wąsko również +2. Przy wznosach pojawiła się bardzo fajna pompa i aż sam byłem zadowolony. Unoszenie sztangi przed siebie tym razem ten sam klamot bo myslałe, że poprzednio szło 25. Teraz jasne dlaczego tak lekko było. Hantel oburacz w obu seriach +2 ale w głównej cos dziś powtórzenia uciekły. Poza tym całość na duży plus







Zmieniony przez - infernol w dniu 2018-02-22 17:37:34

Siemanko

Dzisiaj

LEGS +PULL

-Uginanie nóg pojedynczo + obunóż
12x45, 12x45, 12x45

-Martwy na prostych
10x100, 10x180, 13x150

class="link" target="_blank">

-Wypychanie na maszynie stopy szeroko i wysoko
25x340, 25x340, 25x340

a1)przysiady sumo z hantlem między nogami
20x65, 20x65, 20x65

a2)Odwodzenie na maszynie
30x77, 30x77, 30x77

-Podciąganie na drążku szeroki chwyt neutralny
10x8, 5x8,

-Ściąganie z góry szerokim nachwytem
10x84, 14x75

-wiosłowanie przy wyciągu szerokim nachwytem
12x66, 12x66, 12x66

-odwrotne rozpiętki leżąc na ławce
20x10, 20x10, 20x10

brzuch

cardio na czczo 20 min

komentarz do treningu
Dobry trening
Ćwiczenia na dwójki ityłek mocno dały w kość. Przy podciąganiu przez to czułem mocny spadek mocy. W martwym siłowo do przodu a też mniejsza walka jak poprzednim razem. Na suwnicy +25kg a mimo to jakoś ciężko nie było. Bułgary z kolei dały mocno popalić. Klamot do góry nieco większy tut i tyłek płonął.
Podciąganie tym razem ciężko, ale to ze względu, że już po prostu byłem zauważalnie zmęczony. Reszta bez większych problemów

Dzisiaj DNT

Z rana wpadło 20 min cardio i sauna

Po wczorajszym treningu dwójki zmasakrowane. O dziwo mimo, że plecy oprócz podciągania to na samych wyciągach są równie mono obolałe.

Od jutra też delikatnie kcal up

Siema
Drobna przerwa w aktywności
Wczoraj mnie wzięła rasowa grypa i umieram
Obecnie temp 39,8 i chyba rośnie

Zdrowia Jędrzej ! Jakaś plaga teraz z tymi chorobami.

Mała aktualizacja

Od czwartku cały czas w szpitalu. Możliwe że w pt wyjdę
Choroba to prawdopodobnie róża. Ale już powoli zaczyna się cofać. Jestem cały jak galareta i ani trochę nie przypominam sibie z ndz czyli z przed choroby. W sensie sylwetki
Były dni gdzie niemal nonstop woda i nie wiem czy 900 kcal wpadalo
Teraz jest już lepiej lecz też brak diety. Bo jak
Wkurza to niemiłosiernie bo w grudniu też wylądowałem w szpitalu
Teraz jest to baaardzo prawdopodobne że wyszło to na skutek zbyt ciężkich treningów
Osobiście nie uważam że są one nie wiadomo jak ciężkie. Na pewno za to poprawić muszę odporność

j**ac teraz te forme, wracajcie wy wszyscy do zdrowia. Forme nadrobicie szybko, tak Przemek jak i Ty wiecie co robicie, zdrowie teraz najwazniejsze mordki. Trzymam kciuki