JOANNA SZYMANIAK - Sforcia

Trenuję
póki co 4x w tygodniu + za dwa tygodnie dołożę sobie jakiś jeden matabolik itp.

Jem ładnie
Bo jednak zbytnie kombinowanie u mnie z miską powoduje zbyt duże pochłanianie kcal
Potrzebuję z dwa tygodnie zjeść ładnie równo, proste produkty, bez kombinacji.
Wpadnie na śniadanie omlet z jabłkiem i nektarynką - ale owoce wymiennie na te co akurat dostanę w sklepie - teraz czas na truskawki - to będę wymieniac, ale ważne żeby kcal się zgadzały.
Później leci old school
Kurczak z ryżem basmati zamiennie z brązowym - tak żeby błonnik się pojawiał, ale nie mogę mieć go za dużo w misce, bo mam później problemy z WC...
Do tego warzywa - kapusta z marchewką, pomidor czy ogórek małosolny - wymiennie
Posiłek 2 i 3 taki sam, ale do 4 dodaje migdały + owoc.
5ty to kurczak z ziemniakami, plus olej lniany i warzywa

Jak 5 posiłków nie będzie mi pasowało, to zamienie na 4 - ale próbuję z takim czymś.

Suma ok 2500 kcal
B 160 T 55 W 330

Zmniejszę na weekend odrobinę węgle - ale z 200 kcal max.
Zobaczymy jak to wyjdzie w praniu, ale potrzebowałam już takiej równowagi.
Na zbyt wiele sobie pozwalałam, a później czułam się jak balonik


Do tego za 2-3 tygodnie ponawiam badania krwi.
I po tym w zależności co wyjdzie - zamówię DIM i włączę go do suplementacji.
Fundusze obecnie na słabym poziomie dlatego nie szaleje z suplami


W tym lub w przyszłym tygodniu ponagrywam filmiki z niektórych ćwiczeń, to będziecie mieć aktualny pogląd formy.
Ale jedno co wiem, to że poza tyłkiem i biodrami - wróciły na swoje miejsce barki i plecy - nawet Mąż zauważył, że jest lepiej

Waga ok 72 kg - czyli patrząc na to, że tydzień przed zawodami miałąm 67,5 to mam ok 5kg na górkę


Zmieniony przez - sforcia w dniu 2017-06-07 11:32:11

No prawie 10 dni bez wypiski wstyd

Wiem
Przepraszam, ale zbieram się do zamknięcia tego dziennika i założenia nowego
Stąd ta chwilowa przerwa, robię rozbieg

Sforciu, a czy przed zamknięciem tego dziennika nie pokusiłabyś się na porównanie przygotowań do zawodów w których brałaś udział (Sopot vs Kielce)? mam na myśli metody, efekty i Twoje samopoczucie przed w trakcie i po wszystkim...
bardzo lubię Twoje wpisy, tym bardziej że jestem podobnego wzrostu i czuję pewnego rodzaju bliskość (tyle, że u mnie trudną partią jest brzuch) myślę, że to by było fajne podsumowanie tego dziennika, tym bardziej, że już chyba nie masz zobowiązań wymuszających poprawność polityczną

Podoba mi się to zdjecie na barierce

Anubis -

vasquez87 - taki mam właśnie plan
Bo chcę zamknąć pewien etap w życiu i takie coś uważam, że mi pomoże (jakkolwiek, to psychologicznie brzmi - ale mój dziennik i moje wypociny )

Ale, że ja z tych co piszą elaboraty to trudno mi się za to zabrać, bo muszę to wszystko skrócić

przeczytamy nawet wpis na całą stronę

no to czekamy :)

A też coś pisałaś na Fb że za jakiś czas pokażesz swoją metamorfozę. Na to też czekamy No i wypis im dłuższy tym lepiej bo fajnie się czyta

Ginger_Red

A też coś pisałaś na Fb że za jakiś czas pokażesz swoją metamorfozę. Na to też czekamy No i wypis im dłuższy tym lepiej bo fajnie się czyta

Akurat ta metamorfoza, to taka ironiczna metamorfoza będzie - ale też wrzucę
Ale pobocznie do tematu podsumowania zawodów.