[SPAM] Moja siłownia to nie karuzela fikcji, wchodzę na cykl, dziś podlegam abolicji.

nie ma kolacji trzeba pracować

ja p******ę tak sobie myślę że serio fajnie byłoby spakować plecak rzucić robotę wyprowadzić się i zostać wędrownym czarodziejem przemierzającym góry w poszukiwaniu życiowych prawd

Wiele rzeczy fajnie by było zrobić

dalej twierdzę, że marsz na WWA to fajna opcja

Wg mnie słaba :D

:( dobra to odpada

w takim razie j**ać życie idę sprzedawać duszę za eurosy elo :D

Zrób spacer z tego miasteczka gdzie jesteś do Poznania

to 2 Warszawy ponad

Sa