Powoli wychodzę na prostą.
Dzisiejszy trening to następny krok do przodu.
Plecy:
1.
Wiosłowanie sztangą podchwytem: 12* 12* 10* 10*
2. Wiosłowanie sztangielkami w uchwycie młotkowym: 12* 12* 12*
2. Wiosłowanie sztangielką w oparciu o ławeczkę: 12* 12* 12*
Tył barków:
1. Odwrotne rozpiętki: 15* 12* 12*
Bicepsy:
1. Uginanie sztangą prostą: 12* 12* 10*
2. Uginanie sztangielkami chwytem młotkowym z supinacją: 12* 12* 12*
3. Uginanie na modlitewniku sztangą łamaną: 12* 12*12*
Przy moich ograniczeniach to był naprawdę udany trening.
Jest coraz lepiej i to mnie bardzo cieszy.
Na lato przecież musi być plażowa forma.
Jak mówi powiedzenie:
"Tylko na plaży widać z kim komu do twarzy"
Czyż nie prawda?
Defektów sylwetki będąc ubranym bikini czy w spodenkach nie ukryje się