Dzisiaj Pull 2
-Rack Pull
10x100, 4x140, 4x180, 4x280, 11x220
class="link" target="_blank">
-podciąganie 2x max szeroki nachwyt 2x max wąski neutralny
13,10,10,7
-wiosłowanie t-bar z podparciem klatki
8x130, 10x125
-ściąganie podchwytem z góry do klatki
8x113, 8x113
-wiosłowanie hamer szeroki nachwyt muscleround
72,72,72
-odwrotne rozpiętki na maszynie
18x125, 18x113
-face pull
20x32, 20x32, 20x32
-szrugsy hamer lub smith jednorącz
10x125, 20x105
brzuch
cardio na czczo 20 min
komentarz do treningu
Kolejny udany trening
Choć z rana się zdziwiłem. Bo nogi dalej obolałe, wczoraj push to min klatka i barki również a tu patrzę i plecy tak samo. Nie jakoś mocno ale jednak. Mimo to od samego początku chciałem dzisiaj trochę powalczyć no i się udało. Rack poszedł całkiem spoko ale myślałem, że trochę lżej będzie i, że te 5 da radę zrobić. To chyba tylko jednorazowy taki wyskok x) Za to bardzo mnie ceiszy, że dało radę 220x11 tym bardziej, że nogi obolałe. Podciąganie nieco jakby lżej jak ostatnio. Ściągnie podchwytem to trochę tym razem poleciałem z klamotem i potem zreobiłem jeszcze dodatkowo 2 serie na już mniejsyzm cieżarze co by dobić. Reszte również do przodu i ogólnie całkiem ok. Całośc zeszła 20 min dłużej niż zwykle. Przerwy nieco wydłużone ale nagle okazało się, że można więcej wrzucić także jak najbardziej dobra decyzja z ich wydłużeniem
No i coś tam prążki dalej widać
Aktualny DT
http://www.sfd.pl/Jędrzej_Pietz_droga_na_scenę-t1137461.html
Stary Dziennik Treningowy
http://www.sfd.pl/[Blog]_Infernol_w_drodze_po_swe_cele-t1063132.html#post1