Przysiady ze sztangą z przodu/z tyłu.

Witam ;) Wiem, że już wielokrotnie ten temat był poruszany, ale nigdy nie umiałem znaleźć dokładnej odpowiedzi, a mianowicie...Czy można na jednym treningu łączyć przysiady ze sztangą z tyłu z przysiadami ze sztangą z przodu? Drugie pytanie brzmi, jakie są różnice między tymi dwoma ćwiczeniami? Podobno mając sztangę z przodu, bardziej zaangażowane są głowy boczne, ile w tym jest prawdy? Wiele osób pisało artykuły, że nie warto łączyć tych dwóch ćwiczeń, bo i tak robimy to samo itd itp...Więc jak to w końcu jest? Liczę, że wypowie się jakiś weteran, który XXX czasu ćwiczy na siłowni, pozdrawiam.

Łączyć można czemu nie.
Zmęczysz nogi z przysiadami ze sztangą trzymaną z przodu na mniejszym ciężarze ( bo jest duzo trudniej niż, z sztangą trzymaną z tyłu), następnie możesz zrobić przysiady ze sztangą trzymaną na karku.
Rozstaw stóp też jest ważny, kontrola nad mięśniami, szybkość wykonania powtórzenia itp.
Jeśli masz problemy z talią - masz szeroką to przednie są w tym lepsze, bo tak nie poszerzają tali, ale wadą tego ćwiczenia jest to, że nie rozwijają dobrze mięśni pośladkowych - chociaż dla ludzi, którzy nie startują lub mają tendencje do wielkiej D. to na +
Przysiady ze sztangą z przodu są fajne jeszcze w tym, że nie obciążają tak dolnego odcinka pleców, co za tym idzie nie pompują się prostowniki grzbietu tzw. BACKPUMPS (a wiem coś o tym, bo na masie dopada mnie to) - dlatego niektórzy mają z tym problem i całkowicie odpuszczają przysiady, gdzie wystarczy na taki okres zamienić przysiady z sztangą trzymana z tyłu na na przysiady z sztangą trzymaną z przodu.

Akurat problemów z talią nie mam. Jestem szczupłej budowy, ektomorfik, a ćwiczę niecałe dwa lata. Co do pośladów, to nie raz usłyszałem, że wyglądają jak u pawiana haha martwią mnie głowy boczne, bo nigdy nie odpuszczałem przysiadów ze sztangą na karku i w porównaniu do przyśrodkowych, to są małe, a dodatkowo mam, jakby to powiedzieć "odstające kolana" i przeglądając się w lustrze, nie fajnie to wygląda i bardzo mnie to drażni...od dwóch miesięcy robię przysiady ze sztangą z przodu, bo polecił mi mój kolega i mam nadzieję, że wraz z dobrą michą coś to pomoże.

A tak na marginesie, w poniedziałek zawsze robię nogi i chciałem się zapytać, czy ćwiczenia są dobrze dobrane:

1. przysiad ze sztangą z tyłu 5x8 (progresja)
2. przysiad ze sztangą z przodu 4x10
3. przysiady wykroczne z hantlami 3x10
4. martwy ciąg na prostych nogach 4x10
5. spięcia na palce 5x20-30

Po nogach robię biceps, trzy ćwiczenia. Czy to aby nie za dużo? Bo momentami to nogi mi się chwieją jak galareta...ale właśnie takim planem ćwiczy mój kolega, który dość długo na nim jedzie i muszę powiedzieć, że ładnie nabrał czystej masy, trzymając się oczywiście diety.

I dodatkowo przysiady ze sztangą z przodu wymagają większej kontroli sztangi, zwłaszcza typowe przysiady ciężarowe. To najlepsze przysiady do rozwoju siły mięśni. Niestety,nie są łatwe w wykonaniu, są bardzo trudne technicznie, ale warto.

PakerZbreslau

I dodatkowo przysiady ze sztangą z przodu wymagają większej kontroli sztangi, zwłaszcza typowe przysiady ciężarowe. To najlepsze przysiady do rozwoju siły mięśni. Niestety,nie są łatwe w wykonaniu, są bardzo trudne technicznie, ale warto.

wiem, wiem ale chciałbym dostać odpowiedź na to, co wyżej napisałem.

Wydaje mi sie ze nogi powniebes robić same (bez innych grup mięśniowych). Nie wiem jak ty ale ja po treningu nog ledwo wychodze z silowni wiec dla mnie odpowiedz jest prosta.

No ja też właśnie po zrobieniu nóg ledwo co do domu umiem zajść, a mam 8 schodów do pokonania, bo siłownię w piwnicy mam i z początku właśnie ciężko było sie przyzwyczaić, żeby bicek zrobić jeszcze...Ale no dzięki

VSKY dodaj jeszcze 2 ćwiczenia na dwugłowe uda bez bicepsów i innych bajerów Same nogi + łydki i masz płakać jak wychodzisz z treningu po czym masz dzień przerwy. Trening NÓG jest masakra i tyle jak dobrze zrobisz to już nic nie zrobisz innego

Prócz MC na prostych nogach i uginaniu nogi na wyciągu dolnym z atlasu w pozycji stojącej, nie znam innych, typowych ćwiczeń na mięsień dwugłowy. Ćwiczę na własnej siłowni, w piwnicy i nie mam dostępu do wielkich maszyn jak na profesjonalnych siłowniach

a Żurawia znasz ?

O ja pierdziu, jestem amatorem, ćwiczę niecałe 2 lata i pierwszy raz słyszę ŻURAW :D