zasady

Zgodze sie z toba to prawda teraz rządzi mamona, nie jednokrotnie slyszalem ze majciarz podnoszony byl i grypsowal co w latach 80-90 bylo nie do przyjecia niestety teraz sa takie a nie inne czasy ale sa miasta gdzie zasady przetrwały i nigdy nie upadna

ale bzdura tak oczywiście są 3 miasta sztywne w RP a reszta już nie ? prawda jest taka, że wszędzie są ludzie i ludzie i nie trzeba grypsować żeby mieć zasady poza tym znam wielu pseudokozaków grypsujących którzy po wyskoczeniu przechodzą na drugą stonę ulicy i znam wiele którzy leżeli nie grypsowali bo mówili , że grypsera to już nie to co [...]

[...] pociski na lipach przykład Rutkowskiego,spokoj maja jesli chodzi o spokoj taki ze nikt ich nie wali ale psychicznego spokoju to oni nie maja napewno.Pytasz czy ****e maja zasady jakby mieli nie byli by ****ami:) najnizej w hierarchi unich pod cela totalna dzumgla:). Pies nigdy nie trafi na cele sztywna ani mieszana bo by go zjedli dlatego dla [...]

Uważajcie bo Ananas z puszki wyszedł,a siedział za to,że podobno Śmietanę ubił.Niebezpiecznie przez niego znowu może być na mieście.A na celi sztywnej podobno był Sorki za spam,ale śmieszą mnie teksty o sztywnych miastach.Zasady więzienne niech sobie bedą w więzieniu,a nie na wolności,bo tu mało kogo to obchodzi.

[...] w zyciorysie? co w tym zlego.Dziwny przypadek ale znam typa co ma przerwe po Dołku 48:)i znam typa co ma cynkowke po 3 tygodniach fafania.W grupach przestepczych nie licza sie zasady tam od***iesz kolege bo tak bedzie lepiej,masa sie roz***al bo bal sie o zycie i co przeciez wiadomo i on musi sie z tym liczyc ze wczesniej czy pozniej dorwa go

[...] nie ma prawa sie pokazywac i wie ze ręki nikt mu nie poda bo podac moze tylko temu co na ****a usiadł.Dobre banda to nie jest mafia:) to jest grupa dobrych chłopakow gdzie zasady i popracie sa bardzo wazne,majac przy sobie takich ludzi wiem ze nigdy nie zostane sam.Bo wspolnik zawsze bedzie wspolnikiem tak jak brat bratem.Najwazniejsze to byc [...]

[...] siebie, że wcześniej syna z bagna nie wyciągnęła i pluje sobie moze w brodę, że go źle wychowała itd. Co do zasad. Owszem one są, ale jeżeli chodzi o hajs i to gruby, to te zasady idą się ***ać i zapamiętaj, że nawet w najbardziej zżytej grupie, trafia się "brat" który przy jakimś przypale strzeli Cie z dupy i wtedy ciekawe co powiesz [...]

Nie mam sensu ciągnąć tego dalej.Kazdy ma na dany temat dowolne zdanie dla mnie te zasady sa wazne a nie wierze w nie na slepo wiem co kto jest kim i wiem ze w zyciu bywa roznie

Tak czytam i śmiać mi się chce z biednych matek gości siedzących "pod celą".Bo oczywiście ich dzieci niesłusznie zła Policja złapała,a sądy niewinnych skazały za handel dragami,kradzieże,pobicia,czy inne cięższe przestępstwa.Przecież to nie oni zrobili...A że komuś czynili w jakiś sposób krzywdę,czy pozbawiali mienia,co też jest [...]

[...] moze wkoncu skonczyc to dalej robi to zeby byc człowiekiem na poziomie i zyc tak jak prawdziwy człowiek nie w nędzy i podartych spodniach.Mowisz ze moja ideologia to upadle zasady i wzorowanie sie na grypsowaniu:D:D nie dojrzaly emocjonalnie,wiesz dla ciebie czy innych tutaj wypowiadajacych moge nim byc tym nie dojrzałym zapatrzonym na slepo w [...]

[...] osobę mi najbliższą to mieli podstawy na postawienie zarzutów. A zeznawała osoba ze "sztywnego" jak Ty to piszesz miasta Lublina. Wielce grypsujący, co sztywne zasady wprowadzał na półotworku i spędził kilka lat więzienia! Grypsowanie? W obecnych czasach w większości to fikcja i na prawdę nieliczni chyba pozostali którzy wiedzą co [...]

[...] niektóre niezbyt przyjemne, i jednoznacznie mogę stwierdzić - kultura, stanowczość i spokój to najlepsze podejście do takich spotkań, a kozaczenie, agresja i napinki, w myśl zasady jak kuba bogu tak bóg kubie, powodują jedynie eskalację problemów. "Dlatego tak o nich pisze i bede tak pisał" - no to dostaniesz w końcu bana i się skończy [...]

[...] zasadami,nie tylko w więzieniu ale i na wolności. Nie interesuje mnie ze zawinął mu ktoś 20tyś,jak wcześniej wyznawał zasade hwdp,to niech się trzyma zawsze i wszędzie tej zasady. Albo ktoś jest wierny zasadom i w każdej sytuacji z "usług" policji nie korzysta albo ktoś jest pozerem i hwdp-uje tylko wtedy gdy trzeba się czyms [...]

[...] a mniej znany Rudy z Łodzi pewnie dodałby że "przecież dostać 20 lat za sztywność a dostać 2 lata w zawiasie za kapowanie to jest duża różnica, no nie?". Generalnie albo się jest sztywnym i się wyznaje zasady albo się nie jest - krótka piłka. Robienie wyjątków itd. kończy się jak wyżej. Zmieniony przez - mlkv w dniu 2009-04-30 10:37:06

[...] albo nie. Zatem jeśli jest podejmowana współpraca - jakakolwiek - to zasada jest złamana i taki ktoś nie może mówić że ją wyznaje. Proste, krótka piłka. Powód istnienia zasady "brak współpracy z władzami" zdaje się być bardzo prosty - jeśli się jej rygorystycznie w grupie przestrzega to szanse na pojawienie się "w [...]

[...] nam wygodnie i tu nie trzeba wiele logiki na pojecie tego. Git to nie jest "nadzwyczajna forma życia" której ta reguła się nie tyczy. Wybrał sobie takie a nie inne zasady którymi sie kieruje,proszę bardzo,ma do tego prawo,ale niech się nie dziwi jak mu później wytykają jego niekonsekwencje. SS-M@NN napisałeś: Nie zyjecie w tym swiecie [...]

łeb to masz ty. Podajesz jakies beznadziejne przykłady nieadekwetne w ogole do tego o czym pisze, tylko po to by podtrzymac swoja teorie w mysl zasady "tonący chwyta się brzytwy". Jezeli znasz jakies gita to pogadaj z nim o tym co mowie, i wtedy przestaniesz snuc te swoje *******y z h.u.j.a w.y.j.e.b.a.n.e. To wszystko

[...] postępowania wyszło że Policja wrabiała tego małolata w niepopełnione przestępstwo, to Sąd też mógłby inaczej podejść do sprawy. Nie ruszyłeś małym palcem żeby to odkręcić. Innej nazwy niż współpraca z Policją na takie zachowanie nie ma. Więc się tu nie spinaj na sztywno, bo jeśli napisałeś prawdę to samemu zdarza ci się naginać pewne zasady.

[...] padło pytanie co w sytuacji gdy ktoś zaczyna na ciebie sypać-czy masz dalej milczeć? I ktoś napisał, że jak ktoś pierwszy zaczął na ciebie sypać, tzn. że się rozpruł i wtedy zasady nie zabraniają "broniąc się" oczerniać tego kolesia, który pierwszy cię wsypał. Tak samo podobno można oskarżyć policjanta i to nie stoi w sprzeczności z [...]

[...] stoi w sprzeczności z zasadami gitów." "ale widać "współpraca" a "współpraca" to nie to samo" Bardzo daleko posuniętej hipokryzji w tym co piszesz nie widzisz? Czyli są twardzi ludzie z zasadami, które to zasady jednak w przypadkach kiedy jest to wygodne - tych ludzi nie obowiązują? To już prawie jak politycy