raz

[...] sypania się. To nie, tak sobie odnotowuję. Trzymam się. Ale przypomniałeś mi coś, czym miałem się z wami podzielić. W zeszłym tygodniu gadałem z ochroniarzem, którego widuję raz na ruski rok jak się zasiedzę w pracy. Potężny chłop ze śląska, różne miał przygody z ruskimi metami i innymi wynalazkami. Ostatnie kilka lat ćwiczy z przyzwyczajenia, [...]

[...] z cukini z kurakiem + ciasto białkowe z kaki 4. Jajo sadzone i domowa paszteto-szynka z kuraka Makro ciut przekroczone, ale tragedii nie ma - nie będę zostawiać na następny raz 15 gram szynki "bo mi się rozjedzie". Dziś się rozjedzie, jutro czy pojutrze się nie dobije i będzie ok. ;-) /SFD/Images/2015/12/13/3763ac76f2594055992ea4b5f4e2e890.jpg [...]

Chociaz u mnie to jeszcze ciagle ten etap, ze waga powinna leciec od samego ogarniecia miski, a ta, poza drobnymi wyskokami rzedu +200 czy +300 kcal raz na kilka tygodni, trzymam. No i jednak cos sie tam ruszam nawet jak nie cwicze. Zmieniony przez - Ghorta w dniu 2016-01-18 10:22:39

Night - bo to jest ich jedyna wada - wzbudzają w człowieku chęć podjadania. I trzeba się pilnować, żeby nie zjeść za dużo na raz. ;-) Nie żeby istniało coś takiego, jak "za duża porcja orzechów". Co to, to nie. Ale niestety istnieje taki wynalazek jak "bardzo przekroczone orzechami makro". %-) Zmieniony przez - Ghorta w dniu 2016-01-21 23:25:26

Ja się potrafię przejeść orzechami - dostaję wtedy takiej zmuły jakbym zjadł sam pół cukierenki. Raz mi się zdarzyło coś takiego po laskowych do oporu - i nie chcę tego w życiu więcej doświadczyć. Normalnie jak zatrucie pokarmowe.

Aż tak to mi się jeszcze nie udało z orzechami popłynąć. Może ratowało mnie wcześniej to, że włoskie i laskowe, których miałam największe zapasy były w łupinach i nigdy nie chciało mi się większej ilości na raz wydobywać z tych zbroi. Ale jak kiedyś się przypadkiem uda, to się podzielę wrażeniami. Chociaż nie brzmi zachęcająco. :->

Strasznie ciężkie na żołądek w dużej ilości - a ja zjadłem pewnie ponad kilogram na raz.

[...] niewygodnie, ale w kolejnych seriach całkiem fajnie - nadgarstki czują się lepiej. ;-) W OHP dobry dzień, weszły wszystkie serie po 5 repsów i będzie dokładane na następny raz. Ttym razem mocno pilnowałam przerw, żeby były w granicach 2,5 minuty i chyba pomogło. Ale i tak w ostatniej serii końcówka ciężka. MC spokojnie, tu na pewno jest zapas. [...]

ja bym się na Twoim miejscu tak nie trzymał kurczowo trenowania ciężkich bojów kilka razy w tygodniu. Raz na serio wystarczy a wtedy możesz tak ustawić trening nóg względem aktywności biegowej że będzie to wszystko tworzyło mniej kolizyjną całość.

No tak jak pisałem - nogi raz w tygodniu i tak wkomponowane w całość żeby była jak najmniejsza kolizja z bieganiem.

Na Konstytucji też się zapisałam w uzupełniających i mam zamiar przetruchtać. Nawet pakiet odebrałam. Kalik - biegniesz tam? Widocznie coś źle zrozumiałem ;) Biegnę :) Po raz piąty z rzędu - taka już moja mała tradycja na uczczenie tego święta. Mam też sentyment do tego biegu, bo mój pierwszy bieg to właśnie Bieg Konstytucji w 2012 roku (bardzo [...]

[...] 15, DNT+ (wtorek 10.05.2016r.) Pobiegane. 5 km bez większych przygód i problemów - mam wrażenie, że powoli się przyzwyczajam do tego truchtania - tempo wychodzi za każdym razem podobne, dystans jest ok - trzeba będzie powoli zacząć dokładać tych kilometrów - tak przynajmniej raz w tygodniu. Poza tym czuję, że mam dwugłowe i plecy - po kolacji [...]

tak patrze na te Twoje plany i w tej opcji 3 jest : góra, dół, góra. To raz w tygodniu nogi nie będzie CI mało ? :)

Natka - do biegania 3x w tygodniu, to nogi raz wystarcza, bo inaczej mi padna. ;) Juz testowalam siady x3 + bieganie x3 i bylo slabo. Night - czyli z planu nr 3 na nogi siady, mc, uginanie na dwojki + lydki starczy spokojnie. A gore zostawic jak jest i najwyzej po kilku treningach wprowadzac poprawki objetisciowe jak wyjdzie, ze tego troche duzo?

[...] na tyle - nie zrobiłam treningu pull, bo mnie w piątek rano zaczęły boleć plecy w okolicy lędźwiowej. Albo coś schrzaniłam robiąc MCNPN w poniedzałek i wylazło dopiero teraz, albo czwartkowe 35+ km po lesie wyszło mi bokiem, jak zamiast siedzieć 9 godzin przed biurkiem spędziłam ten sam czas łażąc z plecakiem i starając się trzymać jakiś tam [...]

Zmartwił mnie Twój post na temat diety:( Mało tam zielonego... Postaraj się może choć raz dziennie pić zielonego szejka: bierzesz liście pokrzywy - tak, tej parzącej, do tego garść szpinaku, kiwi, jarmuż, banan mrożony, sok jabłkowy, trochę chia, trochę białka konopnego, trochę... w ogóle wrzuć wszystko zielone, co masz:) Blender i pij!

Dzięki wszystkim za dobre słowo. Co do ortopedów, to w kwestii kręgosłupa raz spotkałam takiego, który był zdania, że potrzebna jest fizjoterapia, ew. jakieś zabiegi typu lasery itp. Ze skręconą kostką to się ledwo przed gipsem wybroniłam swego czasu. :-> Teraz poszłam, bo jednak od kogoś skierowanie na badania trzeba dostać. Z wynikami też [...]

Przynajmniej dobrze dopasowane ;-) Jeszcze raz dziękuję za obsługę foto };-) <3

[...] biegam rekreacyjnie warszawską edycję City Trail, to jakby ktoś z Was miał zamiar się tam pojawić i chciał przybić piątkę - dajcie znać u mnie w dzienniku czy na priv. Na razie Kalik się chyba zastanawiał. Biegi są zawsze w niedziele, raz w miesiącu. Rozpiska z terminami dostępna tutaj: [...]

Sprobuje po kolei: - zwykle biegam 3x w tygodniu łacznie okolo 3 godzin z malym ogonkiem: 2x nieco krocej tzn. 45-55 min. co daje 6-8 km w kazdym biegu i raz dluzej 10-12 km = 1h 20-1h 30 min. - biegam niby od kwietnia tego roku, ale na razie to wiecej bylo w tym bieganiu przerw niz solidnego treningu (np. miesiac przerwy we wrzesniu). Aktualnie w [...]