Moja Determinacja/rossi_/foto str. 116-117

a w takim razie źle przeczytałam.

Zmieniony przez - Ann.. w dniu 2010-06-13 13:27:25

Parę lat temu malowałem sobie płot, masakra. Nigdy się tak nie zmachałem

Malowanie lepsze niż "taboret" jako areo

Day 1: Shotgun

A1) Podciąganie się na drążku nachwytem:
1)3kg x6
2)3kg x6
3)3kg x6
4)3kg x6
5)3kg x6
6)3kg x6
7)3kg x6
8)3kg x5 (+1kg)


A2) Wyciskanie żołnierskie
1. 30kg x6
2. 30kg x6
3. 30kg x6
4. 30kg x6
5. 30kg x6
6. 30kg x6
7. 30kg x6
8. 30kg x6 (+2kg)

B) Martwy Ciąg:
1. 70kg x6
2. 70kg x6
3. 70kg x6
4. 70kg x6
5. 70kg x6
6. 70kg x6
7. 70kg x6
8. 70kg x6 (+5kg)

Komentarz: Strasznie słabo mi się ćwiczyło. Cał byłem jak z waty - dopiero w martwym ciągu przyszła mi chęć na trening.Podejrzewam, że to wina krótkiego snu który mam ostatnio. Na drążku w ostatniej serii nie dałem rady 6 powtórzeń, ale w metodzie podają powtórzenia 4 do 6 więc jest ok.

Dieta:
1. kasza jaglana, białko
2. kasza jaglana, pierś, papryka
TRENING
3. kasza jaglana, pierś
4. jajka, owsiane, pomidor
5. łosoś, papryka, marchew

W taką pogodę bardzo ciężko się ćwiczy ale mimo wszystko dodałeś ciężarów a to najważniejsze :)

no progres jest i to sie liczy
u mnie pogoda sie z***ała

rossi ile zajmuje ci taki trening?

Około godziny - ale podejrzewam że troszkę się przedłuży w kolejnych tygodniach bo teraz często jeszcze skracam przerwy między seriami

Day 2: Troubleshooting
(Ciężary dwóch sztangielek)

A) Rozpiętki :
1) 23kg x12
2) 23kg x12
3) 23kg x12
4) 23kg x12
5) 23kg x12(+1kg)


B1) Zottman curl
1) 23kg x7
2) 23kg x7
3) 23kg x7
4) 23kg x7
5) 23kg x7 (+1kg)


B2) Wyciskanie francuskie lezac sztangielkami
1) 18kg x7
2) 18kg x7
3) 18kg x7
4) 18kg x7
5) 18kg x7 (+1kg)

C) ośle wspięcia

1) 15kg max
2) 15kg max
3) 15kg max
4) 15kg max
5) 15kg max(+5kg)
(To była bardziej improwizacja niż ćwiczenie łydek )

Komentarz: Teraz dodaję już bardzo mało, bo zrobiło się naprawdę ciężko. Przy Zottmann curl, pompa na bicepsie nieziemska


Dieta:
1. jajka, owsiane, oliwa, papryka
2. ryż brązowy, indyk, marchew
TRENING
3. Ryż brązowy, indyk
4. jajka, owsiane, pomidor(?)
5. białko, kasza jęczmienna(?)

Dzisiaj węgle prawdopodobnie we wszystkich posiłkach. Spróbuję tak zrobić po raz pierwszy, bo po wieczornym posiłku białko+tłuszcz budzę się strasznie słaby i przymulony. Nic nie zmieniałem jednak ze strachu przed ww.
Zobaczymy dzisiaj.

Zmieniony przez - rossi_ w dniu 2010-06-15 13:50:32

dodajesz mało ale wazne ze jest progres i tak ma byc
ja tez nawet dzis troche byłem spompowany ale niestety któtko to trwało, dla mnie 15 pow to jest masakra nawet na małym ciężarze daje ostro popalic

a jak tam nie zalewa cie na tych węglach?
no ciekawe czy jak przed snem zjesz jeszcze wegle jak ci sie bedzie spało i czy rano samopoczucie bedzie lepsze
mi sie wydawało ze jestem podalny ale zrobiłem pare fot po trenie i chyba nie ma tragedi lecz mogło by byc duzo lepiejcos mi motywacji brakuje;/

Zmieniony przez - MARIAN 17 w dniu 2010-06-15 15:05:09

Raczej podlało wodą tylko, bo kaloryczność chyba nie pozwala na większy przyrost masy. Zjadam z 2500 kcal i nie potrafię tego przeskoczyć, po prostu nie jestem głodny jak zbliża się posiłek

Dam znać jak samopoczucie po tych węglach jutro

Progres malutki, ale to są niestety już wartości przybliżone do maksymalnych - mówię o treningach Troubleshooting.
Aczkolwiek te treningi na izolowane grupy są dość "lajtowe". Przy ośmiu seriach martwego ciągu na tym samym ciężarze, bliskim maxowi, są to naprawdę katusze.