DT Madzia

madzia_666

No ok, to moge robic, spoko, ale jak bede bardzo duzo i przez kilka tygodni pracowac w ten sposob ta zdrowa reka to czy to nie poglebi asymetrii? Dlatego tak poki co nie chcialam duzo ta zdrowa reka pracowac.



Zmieniony przez - madzia_666 w dniu 2023-11-16 20:07:58

Wszystko z rozsądkiem, jak przedobrzysz z ilością to może być duża dysproporcja siłowa. W obecnym stanie i tak nic innego nie wykombinujesz . Pocieszające jest jednak to, ze praca zdrowa kończyna szybciej regeneruje tą chorą bo istnieje transfer mięśniowy

No dobra, to cos w tym stylu sobie dodam, dzieki

DT 3
1. Single leg curl 3x15 (20kg)
2. Leg press 4x10 (160kg)
3. Hip thrust 4x15 (60kg)
4. Kick back 4x12 (27kg)
5. Standing calf raise 4x20 (60kg)
6. Brzuch

Hip trusty na maszynie, bardzo nie lubię bo chyba ta maszyna u mnie na siłce jakaś nie pode mnie stworzona, ale niestety ze sztangą nie dam rady zrobić, bo nie mogę sztangi ręką podtrzymywać. Na koniec brduch teoche według sugestii kolegi Jaba, z jednoczesnym treningiem zdrowej ręki. Na końcu trochę rehabu ręki chorej i do domu, trening jak na moje standardy dość szybki, trochę ponad godzinę, krótkie przerwy bo i obciążenia niezbyt duże.
Na tym kończę mój tydzień treningowy, fajnie było wreszcie wrócić na siłkę i się trochę przepompować

DT 1
1. Single leg glute bridge 4x15 (20kg) (16kg)
2. Kick back (gora) 4x15 (18kg) (18kg)
3. Seated hack squat 4x10 (55kg) (50kg)
4. Leg extension 4x12 (52kg) (46kg)
5. Seated leg curl 4x15 (46kg) (41kg)
6. Brzuch

Jakos wszystko lekkie dzis bylo, znow krotkie przerwy robilam i krotkie pauzy, sila mi ewidentnie wraca. Przed treningiem zaliczona wizyta u fizjo, posprawdzal mi zakresy ruchu te co na ten moment (3 tyg po zabiegu) mozna robic, bezbolowo 90st. zgiecie, odwodzenie bezbolowo tak z 70-80 st., do 90st z bolem 3-4/10, wiec tez git, za tydzien moge zaczac ruchy aktywne i koniec z orteza, za ok 2 tyg zaczac obciazac.

czyli pięknie, zgodnie z planem idziesz do przodu! i nawet nie "pomalutku, pomalutku" - zaraz kontuzja bedzie tylko wspomnieniem.

Ech, tyle tygodni poszlo i jeszcze pojdzie w p..du, poki co idzie ok, ale gwarancji nie ma ze bedzie dalej tak bezproblemowo, no i kwestia asymetrii, zobaczymy na ile i jak szybko uda sie ja wyrownac.

Grzeszysz Pani, oj grzeszysz....

Spokojnie - dysproporcje się zniwelują. Byle wrócić do pełnej sprawności. Bo jak teraz popsujesz to co Ci naprawili - to cały czas będzie bolało i przeszkadzało w niektórych ćwiczeniach a na koniec znów się urwie całkowicie. Trzeba dać czas się odbudować tej chrząstce.

No wiem wiem, dlatego słucham się i nic nie pośpieszam, te pierwsze tygodnie zrostu super wazne.

DT 2
1. Leg extension 4x15 (55 kg) (43 kg)
2. Walking lunges 4x30 (16kg) (12 kg)
3. Hip abduction 4x15 (37kg) (31 kg)
4. Seated leg curl 4x20 (47kg) (41kg)
5. Brzuch

No ewidentnie w ostatnim tygodniu widzę zdecydowaną poprawę i poziomu energii, i jakości snu, nie wybudzam się, siła na treningach też całkiem inna, aż szkoda że ten trening taki musi być okrojony, ale pocisnę teraz mocniej to co jest, w poprzednim tygodniu mimo że te ciężary były dość lekkie było trochę domsow, w tym tygodniu zero kompletne. Być może to efekt wyższych kalorii które już utrzymują się jakiś czas, mimo ze wagowo wcale dużo nie poszło do przodu, bo tylko ok 2 kg od najnizszej wagi trochę ponad miesiąc temu, moze tez stopniowego zejścia tego poczucia porażki i stresu, który po tym urazie miałam naprawdę duzy, wiekszy spokoj w glowie ostatnio i bardziej pozytywne mysli