Jest liderem w tym dzialeSzacuny
5259
Napisanych postów
19362
Wiek
58 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
336282
Postanowiłem wprowadzić małą zmianę i zrobić trening jutro zamiast w piątek....tym samym skrócić przerwę między treningami. W ten sposób zyskam o jeden trening więcej.
Decyzja podyktowana faktem że tutaj tylko wypoczywam i czuję że moja regeneracja jest zdecydowanie lepsza i jakby szybsza
Po jutrzejszym treningu zobaczę czy tak jest i zdecyduje czy pozostawić tą zmianę
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
5259
Napisanych postów
19362
Wiek
58 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
336282
Jednak stwierdziłem że szkoda mi czasu na spędzanie go na siłowni, w końcu to są moje wakacje z żoną i przyjaciółmi.
Odpuszczam dźwiganie, co będzie to będzie. Jedynie wielką niewiadomą będzie ciężar jaki zadysponuję na rozpoczęcie
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
5940
Napisanych postów
9101
Wiek
64 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
346032
W Z O R EK
Jednak stwierdziłem że szkoda mi czasu na spędzanie go na siłowni, w końcu to są moje wakacje z żoną i przyjaciółmi.
Odpuszczam dźwiganie, co będzie to będzie. Jedynie wielką niewiadomą będzie ciężar jaki zadysponuję na rozpoczęcie
,Ja bym tak zrobił ,lecz raczej nie Ty Krzysiek ,zapewne szykujesz jakąś tajną broń ,lubisz zaskakiwać
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
5259
Napisanych postów
19362
Wiek
58 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
336282
Marku nie..... tym razem nie szykuję żadnej tajnej broni. Jedyne co prawdopodobnie ulegnie zmianie to kategoria wagowa , ponieważ tak okrutnie smaży słońce że nawet picie dużych ilości,, różnych,, napojów nie pomaga w utrzymaniu wagi. Dzisiaj wprawdzie w cieniutkich ciuchach ale w butach , ważyłem 111,8kg ....a jeszcze kilka dni temu było niewiele poniżej 114kg ważonych na bosaka.
Mam cichą nadzieję że spadek wagi nie zabierze mi również sił
Myślę że na tą chwilę bezpieczny ciężar na pierwsze podejście to 195 może 200 . Po rozgrzewce mam jeszcze trochę czasu na zmianę, w jedną lub drugą stronę.
Nawadnianie w toku...
Zmieniony przez - W Z O R EK w dniu 2023-10-07 19:24:39
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
5259
Napisanych postów
19362
Wiek
58 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
336282
rarytas1
190-200 kg to super wynik, żyje się raz, dla wyniku nie ma sensu najlepszych chwil życia ( wakacji ) poświęcać
Też tak myślę, wakacje to wakacje....
Ja nie muszę nikomu nic udowadniać, na tą chwilę cieszę się z każdego startu. Aczkolwiek uwielbiam rywalizację i ,,oddech,, innego zawodnika za moimi plecami , to mnie mocno motywuje i czasami wyzwala dodatkowego powera
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
5259
Napisanych postów
19362
Wiek
58 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
336282
Jutro wylatuje do Polski, czeka mnie kilkanaście godzin w drodze.
Dzisiaj wieczorem po kolacji poszedłem na siłownię zważyć się.....i wygląda na to że jednak wystartuje w kat.110kg ponieważ waga wskazała 111,2kg w ubraniu bez butów, czyli podejrzewam że w samych slipkach rano będzie poniżej 110kg.
Ile pozostało siły to się okaże w dniu startu
Ale wakacje były jak z bajki
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
5259
Napisanych postów
19362
Wiek
58 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
336282
No cóż , tym razem totalna klapa .... czyli trzy razy spalone.
Najlepiej mój start i cała moją obecność na zawodach podsumowała moja żona ....
Brzmiało to mniej więcej tak :
,, zachowywałeś się jakby wakacje dla ciebie ciągle jeszcze trwały zero skupienia i nawet rozgrzewka totalnie po łebkach , całkowicie rózniła się od tej jaką stosujesz zawsze ,,
Jedno co mogę powiedzieć to
WAKACJE MIAŁEM NAJPIĘKNIEJSZE Z TYCH JAKIE DOTYCHCZAS SPĘDZIŁĘM Z MOJĄ UKOCHANĄ ŻONĄ
Pomimo wielu lat startu , była to kolejna nauka dla mnie z której już wyciągnąłem pierwsze wnioski . W drodze do Polski wiele kwestii na przyszłość ustalałem z moją żoną , która patrząc z boku bardzo często widzi więcej i jej wskazówki są dla mnie bardzo cenne .
Teraz roztrenowanie a raczej ciąg dalszy roztrenowania , bo czas jaki spędziłem od ostatniego startu na MŚ WUAP we Wiedniu był praktycznie wypełniony relaksem i bezczynnością a nie przygotowaniami do poważnych zawodów jakimi były te mistrzostwa .
Szkoda zawodów ale bynajmniej nie rozpaczam z tego powodu
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
5940
Napisanych postów
9101
Wiek
64 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
346032
Krzysiek ,Tylko Ty wiesz co się stało -- czy rozlużnienie czy głowa nie podała 1-wsze podejście było dynamit ,z jaką lekkością i łatwością ciężar pofrunął do góry trafiając po drodze haki ,tam była rezerwa jeszcze na ponad 10kg .Wiem że nie ma co gdybać uważam żę gdyby nie haki to w 3-cim podejściu atakowałbyś ponad 210kg