Ja naprawdę napatrzyłam się na różne sytuacje. I różne są powody dla których ludzie przychodzą na siłownię, nie zawsze po to żeby porządnie poćwiczyć Siłownie też są różne. Jak już na wejściu jest napisane, że nie można rzucać ciężarami a do tego jak robisz MC to podchodzi obsługa i mówi że nie wolno bo dziury zrobisz w podłodze to zapomnij o porządnym treningu A jednak takie miejsca też mają klientów.
Już nie wspominając o kobietach które na siłowni szukają partnera a ich ćwiczenia polegają na wypinaniu różnych części ciała przed nosem innych ćwiczących. Takie też były To jest temat rzeka... Siłownia stała się modna, podobnie jak ćwiczenia z trenerem, a trenerzy wyrastają jak grzyby po deszczu. Czasem nie da się słuchać jakie głupoty gadają do swoich podopiecznych, ale co można zrobić? Nikt tego nie weryfikuje. Konkurencja jest duża, więc walka o klienta też jest. Paradoksalnie czasem opinia "fajny trener, polecam" nie ma nic wspólnego z osiąganymi efektami przez jego podopiecznych
Gorzej jak ktoś ambitny z konkretnymi celami trafi na kiepskiego trenera. Ale trenerem może być praktycznie każdy. Pamiętam jakie osoby były ze mną na kursie - np. takie które nigdy wcześniej nie ćwiczyły na siłowni, ale potrzebowały papierek