[BLOG] W Z O R EK bench press 2024 str.347

Ostatnio właśnie sobie przypomniałem o wizualizacji i się zastanawiam nad wdrożeniem.
Więc też chętnie poczytam jeśli byś miał coś do powiedzenia.
Choć domyślam się, że przy swoim biznesie możesz nie mieć czasu na takie rzeczy.

ziumol

A tak z innej beczki zapytam - jak podchodzisz do mentalnej strony rywalizacji? Medytujesz, wizualizujesz sobie zawody, posiłkujesz się jakimiś motywującymi materiałami? Ostatnio słuchałem sporo JM Blakeley i sporo o tym mówi

Między innymi dlatego bardzo dużo nagrywam i notuję w swoim zeszycie treningowym , żeby potem na przykład oglądnąć sobie te najlepsze momenty w przygotowaniach i to daje mi podbudowanie swojej pewności na start.
Nie oglądam żadnych motywatorów w wykonaniu kogoś innego , myślę że między innymi dlatego że ja swoją pewność muszę budować na co dzień podczas każdego treningu.....i nawet takie sytuacje zdrowotne nie działają na mnie demotywująco

georgu

Ostatnio właśnie sobie przypomniałem o wizualizacji i się zastanawiam nad wdrożeniem.
Więc też chętnie poczytam jeśli byś miał coś do powiedzenia.
Choć domyślam się, że przy swoim biznesie możesz nie mieć czasu na takie rzeczy.

he,he,he
Mogę Ci zrobić wizualizację Twojego ogrodu , bo tym między innymi zajmuję się na co dzień

Będziesz miał ogród jak Putin Wzorek się zna na robocie park Chorzowski pięknie zrobił także nie zastanawiaj się tylko bierz Wzorka a przy okazji będziesz miał trening z nim hihi

Trzeba by mieć gdzie zrobić ten ogród, chyba że poprzestaniemy na wizualizacji

Hej, jak sytuacja ze zdrowiem, trening coś idzie czy totalne laby?

rarytas1

Hej, jak sytuacja ze zdrowiem, trening coś idzie czy totalne laby?

Cóż mogę napisać....
Wdrożyłem na razie małą farmakologię żeby podleczyć zmianę kostną / chrzęstniaka śródkostnego / . Dopiero po uspokojeniu stanu zapalnego w obrębie ramienia oraz barku , podejmę decyzję o operacji urwanego mięśnia nadgrzebieniowego . O treningach w zasadzie musiałem zapomnieć ze względu na stan zapalny , bolesność przy praktycznie każdym ruchu ...
Do tego po operacji biodra jaką miałem w kwietniu , uaktywnił się ból i niestabilność łakotki w operowanej nodze ....diagnoza / konieczna operacja , bo łakotka w stanie tragicznym.

Generalnie nie wpadłem w żadną depresję , ponieważ już od wielu lat odciągałem to kolano a bark ....hmm zdarza się

Teraz muszę przemyśleć co pierwsze robić ? Łąkotkę czy bark ?

Ale na pewno jak już wszystko ogarnę , to staram się powrócić do formy startowej

Z rok i będzie dobrze oby operacje poszły tip top i na MŚ 2023 będziesz się szykował czas szybko mija

Zdrówka przede wszystkim

Łąkotka zdiagnozowana ...jakaś masakra. Pęknięcie prawie na całej długości , do tego uszkodzenia przyczepu rzepki w miejscu połączenia mięśnia czworogłowego i kilka wolno poruszających się odłamków kostnych.....oczywiście płyn w obrębie całego stawu itp.
Miałem podjąć decyzję co pierwsze operować ponieważ podczas chodzenia ,,ucieka,, mi kolano i jest duża bolesność , natomiast bark w dzień jest nawet do przeżycia kiedy go nie obciążam jednak w nocy jest tragedia i ból nie pozwala mi dobrze spać.
Dzisiaj spróbowałem pochodzić o kulach żeby sprawdzić czy po operacji kolana dam radę podpierać się bezboleśnie prawą ręką , czyli tą w której urwałem nadgrzebieniowy.... I wyjaśniło się , że nie ma szans używać kul dopóki nie zrobię barku.

Czyli bark idzie na pierwszy front , przed chwilą umówiłem wizytę na piątek w przyszłym tygodniu .