SFD Team: Łukasz Modzelewski i Przemek Górynowicz

Nie no mówię, dzisiaj sam byłem zadowolony. To już 4 trening od mpj i te nabicie coś wróciło. Tyle że dopiero 2 tyg off, więc najgorsze przede mną dopiero

a u mnie jak nie urok to sraczka ale o tym później teraz wpisy:

wczoraj poszła klata i bicepsy

-wyciskanie sztagi skos góra
60x12
100x10
140x10
160x5,5
140x10

-wyciskanie leżąc hammer
120x12
160x10
200x6+160x3+120x5+80x8+40x14

-rozpiętki skos góra
40x15,14

-krzyżowanie na bramie
4x20

-wyciskanie hammer skos dół
120x10
160x7,6
120x12


-uginanie jednorącz na modlitewniku
12,5x12
17,5x10
22,5x8
27,5x8
20x8

-uginanie ze sztangą wąsko stojąc
40x12
50x10,8,8

-uginanie koncentryczne w opadzie
3x10

-uginanie w bramie stojąc
2x12-6+podwójny drop w ostatniej



dzisiejsze nogi

-uginanie nóg siedząc(z przytrzymaniem w pełnym napięciu)
5x20-12

-siady na hack maszynie
60x10
100x10
140x10
180x1 i tu właśnie ta sraczkazacząłem robić siady i tak 1 placek 2,3 i myślę sobie ale zaj**iście nic nie bolą kolana i jeszcze lekko jak szmatą założyłem 4 placki schodzę w dół i czuję ale to lekkie zaczynam wstawać i nagle "pyk"coś przeskoczyło w przyczepie zewnętrznej głowy w prawej czwórce...zesrałem się trochę i pomyślałem,że nie będę ryzykował lepiej poczekać tydzień i zrobić nogi normalnie niż jechać mimo wszystko i potem mieć przerwy kilka tyg lub i miesięcy.Jeszcze rok temu gdyby takie coś się stało pocisnął bym dalej normalnie ale miałęm już tyle kontuzji,że w końcu nauczyłem się mówić nie widać to już ten wiek gdzie człowiek zaczyna nabierać rozsądku,nazwijmy rzeczy po imieniu - robię się stary o dziwo dalej pocisnąłem inne ćwiczenia i było ok,w zasadzie nie czuję bólu w tym miejscu tylko troszkę takie inne dziwne uczucie tak jakby było po prostu trochę bardziej podmęczone ale na spokojnie,zobaczę jak za tydzień jak dalej coś będzie nie tak to najwyżej zrobię po prostu lżejszy trening jeszcze raz.

-wyciskanie jednonóż na hamerze
60x20
80x20
100x20
120x15

-wykroki chodzone z workiem 25kg
2x po ok 20-25 kroków na nogę

-dzień dobry na hack maszynie
4x15

-uginanie nóg leżąc
3x15-10

-prostowanie nóg siedząc
4x25-15

-przywodziciel+odwodziciel seria łączona
4x20+20

-wznosy nóg w zwisie+spięcia na maszynie
3x max.

szkoda, że te kolana nie dają żyć bo mogłyby być naprawdę ciekawe ciężary

jeszcze będą,w końcu dotyram te przeszczepy!!

dobry bf% trzymasz to pewno mase jeszcze po nowym roku pociągniesz

bo osobiście mam nadzieje że MP będa jak rok temu pod koniec kwietnia

dla nie zorientowanych mp w przyszłym roku 22-23 kwietnia też Kielce już pewne ale jeszcze nie wiem czy akurat na mp wyjdę bo plany są trochę inne ale wyjdzie wszystko w praniu

ooo super dzieki za info

tez nie wiadomo jak z tymi planami, no ale mi taka sytuacja chyba nie grozi więc moge byc bezpieczny

p.s a śląsk nie wiesz gdzie bedzie ?

Doszła dostawa ziółek, więc zaczynamy naprawiać zdrowie Dostałem teź pierwszą część badań, i to co na razie widzę to standardowo zajechane lipidy. Wątroba bdb, szczególnie cieszy że ggtp nisko. Morfologia średnio, ale to jeszcze pewnie po boldzie. Wyszła mi za niska kreatynina, ale nie wiem czy jest czym się przejmować? Jutro dojdzie reszta, czyli kortyzol, estro, progesteron.

Ale forma stary! Kozacko , wypełnilo fajne a bf niski w uj :)

saw palmetto (palmę sabałową) wrzuć jeszcze,jak już lecisz ziółka na bogato niech prostata też ma coś od życia hehe