[SPAM] Moja siłownia to nie karuzela fikcji, wchodzę na cykl, dziś podlegam abolicji.

NIech też pracują k***a jak ludzie a nie stoi i prosi

ona nam jeszcze mówiła, że my bogaci na pewno, to możemy jej dać. Im się wydaje, że wszyscy naokoło są bogaci i mogą im rzucać na tacę

Ja rozumiem, że ktoś miał np. ciężko w życiu i nie ma pieniędzy. Ale prace znaleźć można bez większego problemu. Rączki są, nóżki są, to do roboty.

No, ciezko maja niektórzy ale to fakt, nawet za jakis maly hajs mozna cos robic i jakos zyc

W sumie nie wiem, bo nigdy tak nei miałem

bo jak ktoś jest np. niepełnosprawny i żebrze, to jeszcze zrozumiem, bo tacy mogą nie znaleźć pracy. Ale podchodzi do Ciebie normalny typ, 2 ręce, 2 nogi, oczy ma, uszy ma, to niech zap*****la

ale są ludzie co pracują ciężko żeby hajs mieć a nie stoją i się proszą

Raz oglądalem reportaż o typku co żebrał w wawie

ja 200h miesięcznie robię, żeby sobie frytki kupić, a typ myśli, że ja mu dam hajs za nic :/

To wiesz co sie okazało?